» Blog » Niebajka podejście drugie
28-09-2011 11:03

Niebajka podejście drugie

W działach: WTS | Odsłony: 8

Cały pomysł przewijał mi się przez głowę podczas prac nad We Mgle. Niestety, stwierdziłem, że za słabo znam mity słowiańskie, żeby coś z tego wyszło. Może z waszą pomocą da radę.



Niebajka podejście 2.

 

Dziś oferuję świat alternatywny, w którym centrum są plemiona słowiańskie (nazwane roboczo Sławami) zamieszkujące pradawną puszczę. Żyją zgodnie z naturą w wyspach cywilizacji rozdzielonych pasmami mgły. Mgła od dwudziestu lat zawsze wisi nad ziemią, za dnia cieniutką warstwą pokrywając mech, w nocy unosząc się ponad poszycie lasu. Momentem powstania mgły była wielka bitwa między Teutosami (o nich później) a Sławami o Serce Zielonej Puszczy (z Teutoska Gruner Waldu ;) )

Ci, którzy zostają pochwyceni w mgłę, budzą się przerzuceni w inne miejsce – przeważnie oddalone o parę kilometrów od miejsca snu. Co 28 dni, podczas pełni księżyca, las przesuwa się – wioski, które ze sobą sąsiadowały zamieniają się miejscami, przesuwając się w losowy sposób. Ludzie złapani w księżycową mgłę, wędrują tej nocy na znaczne dystanse. W całym świecie istnieje zaledwie parę stałych Sławskich osad, siedzib książąt, zorganizowanych wokół miejsc kultu najważniejszych bóstw – w tych miejscach uprawiałoby się stałą politykę i rozwijało handel i sztukę, położony nad jeziorem Biskupim, górskie Gniazdo czy morskie Ustronie.


Sami Sławi wyznają swoje bóstwa, tworząc osady skupione wokół świętych miejsc. Praktykują proste życie zbieraczy i myśliwych, tworząc przeważnie małe społeczności. Rolnictwo posiadają na bardzo prymitywnym poziomie, lepiej radząc sobie z połowem ryb w jeziorach i rzekach.


Inne plemiona zamieszkujące puszcze to:
- Ursa (inspirowani Rusinami) – plemiona zwierzoludzi ze wschodu, czczących duchy lasu i potężne zwierzęta. Mogą wyglądać jak ludzie, ale posiadać pewne delikatne cechy zwierząt – niezwykły węch, słuch, sokoli wzrok itd. Potrafią też rozmawiać ze zwierzętami. W sojuszu ze Sławami.


- Teutosi (inspirowani cywilizacją zachodu i Krzyżakami) – wierzący w jednego boga przybysze z zachodu, wierzący w jednego boga i starający się nawrócić ludy tego lasu. Ich knechci budują twierdze „zakotwiczone” w tej rzeczywistości i za pomocą alchemii powołują do życia golemo-zbroje.

 

- Norsi (Skandynawowie) – najemnicy i kupcy z dalekiej północy, uciekający do puszczy przed wielkim lodem. Wierzą w swoje bóstwa, niewykluczające bogów Sławów. Najmują się temu, kto zapłaci najwięcej bez względu na przekonania czy religię.


- Turoni (Turcy i ludy Azji) – samotni mędrcy i przybysze z południa, szukający w pielgrzymce oświecenia. Władają szczątkową magią iluzji i umysły. Bardzo cenieni za swoje umiejętności.


Gracze wcielaliby się w członków jednej wioski lub wysłanników wielkich książąt. Spełnialiby misje zesłane przez ich bogów, starszych plemienia, wodzów i rodziny. Odkrywaliby wciąż okoliczne lasy, co „turę” wyznaczaliby szlaki handlowe i dbaliby o relacje z sąsiadami. Jednocześnie, im bliżej pełni, tym bardziej staraliby się „odpowiednio pożegnać” z sąsiadami, czy to przez aranżację małżeństw, czy przez rajdy zbrojne i łupieżcze.
A wszystko to, żeby zdobyć to co dla Sławów jest najważniejsze - SŁAWĘ :)

Jak widać, idę w kierunku ufantastycznienia pewnych mitów i wydarzeń, raczej niż oddawania realiów historycznych. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, koncept można rozwijać.

 

Albiorix już zauważył, że cały koncept brzmi jak powtórka z Arkony. Mam więc prośbę do kogoś, kto Arkonę zna, na ile te koncepcje się pokrywają?

Komentarze


Hajdamaka v.666
   
Ocena:
+1
Od Arkony moze bardziej fantastyczne, ale faktycznie podobne.
Brzmi jak skrzyzowanie Arkony z Deadlands oraz Ravenloftem.
Jezeli pojdziesz bardziej w odrealnienie i przewazy opcja Ravenloft z nutka slowiansczyzny to moze to byc nowa jakosc :)
28-09-2011 11:20
Aesandill
   
Ocena:
0
Bardzo fajne
Szczególnie ujęcie Ursa

Podobne do Arkony o tyle, że jest opozycja krzyżaki-słowaki
Ale tu jest bez zadęcia i grywalnie, przynajmniej z konceptu. Popieram

Pozdrawiam
Aes
28-09-2011 12:44
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dziki Zachód, Dziki Wschód - Dziwny Zachód, Dziwny Wschód - może zrobic takie badlandsy, jak proponuje Hajda, gdzie Krzyżacy to Biali Osadnicy, słowianie to indianie a , duchy i baśniowcy to Wendigo?
Chodzi mi o pewnien sposób myslenia nad konwencją.
28-09-2011 12:56
kbender
   
Ocena:
0
Szczerze mówiąc, takie coś staram się zrobić We Mgle, tylko tam irlandczycy to indianie a angole to... angole...

W sumie można by złagodzić antagonizmy, złoziemie i pustynie zastąpić dziką, niebezpieczną puszczą, dzikusów zrobić głównymi postaciami, a krzyżaków "obcymi". Zostawiłbym Raveloftową ideę domen - każde miejsce kultu z bóstwem opiekuńczym rządzi się swoimi prawami i potrzebujesz zgody bóstwa na wejście do jego domeny. Domeną może być wszystko, partia lasu, nawiedzony zamek, jeden pokój opętańca.

Zmienną geografię mogę wyrzucić.

Można też uzależnić moc bóstw w zależności od księżyca - w pełni niektórzy mają pełną władzę nad domeną, inni opuszczają zasłony.

Mityczny potwór:
Żubr+Wendigo = Żubrigo ;)
28-09-2011 13:01
Aesandill
   
Ocena:
0
Ja bym był bardziej za zasadami:

My słowianie - Ci dobrzy. Ci potężni. Bez kompleksu niższości wobec obcych.

Teutoni - Ci źli - obcy. Odpowiednik molocha-orka.

Duchy - mroczne ale i potężne wcielenia lasu. Bożkowie.

Zmienna geografia to coś co mozna śmiało wywalić.

Opcja domen tez mi się podoba, ale nie z zakazem wstępu typu "niewidzialna ściana".

Pozdrawiam
Aes
28-09-2011 13:02
kbender
   
Ocena:
+1
Dzięki za podpowiedzi. Jeśli będzie się dalej wywiązywała dyskusja, zapraszam na foruma (łatwiej się tam wypowiadać niż tutaj)
http://forum.polter.pl/wts-9-niebajka-vt64747.html
28-09-2011 13:06
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
+1
Nie wiem na ile to narusza czyjes wartosci duchowe, ale mozna zrobic Teutonow wyznawcami dziwnego, obcego Slowianom, martwego Boga, ktory wysysa radosc, zabiera potencje, narzuca sztuczne prawa i czyni z wyznawcow niewolnikow. Oczywiscie wedlug Teutonow daje on stabilizacje, zasady i pewne rzady. Taka oMagowa Technokracja.
28-09-2011 22:06
kbender
   
Ocena:
0
Jeśli nie nazwiesz go bogiem z dużej litery a dasz jakieś dziwne imię, to nie powinno. Też się nad tym zastanawiam - śliska granica między polityczną poprawnością a zabawą może być łatwo naruszona, a nam przypięta łatka braci Negrala i miłośników Behemota...
28-09-2011 22:50
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bafomet! O! Czy jak tam się nazywał ten bożek Templariuszy.
29-09-2011 00:38
Eri
   
Ocena:
0
To co opisałeś na tyle nie przypomina chrześcijańskiego Boga w katolickiej interpretacji (niewolników? ale że kę?!), że w sumie mało to obraźliwe. Chociaż większość ludzi pewnie nie zobaczy różnicy. :f

Hmm... a BTW nie możnaby zrobić z nich wyznawców zmutowanych germańskich bóstw z magitechowymi wszczepami (tzn bóstwa z wszczepami)? ^^

Albo w ogóle kosmitów a'la Thorgal. Tzn kosmitów wyznają.
29-09-2011 08:19
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
0
@Eri

Oczywiscie, bo to opis jak takiego boga, jego zestaw praw i obyczaje wyznawcow mogliby widziec dawni poganie.

Kosmici sa niezli. Troche jak w Slaine.
29-09-2011 09:47
kbender
   
Ocena:
+1
Kosmitów bym tu nie chciał, za kosmitami idzie konflikt technologia vs magia. Poza tym, jak kosmici mogliby przegrać wojnę z dzikusami z lasu? Zawsze na dzikusów mogliby zrzucić 5 ton skał z orbity.

Za to germańscy/nordyccy bogowie pasowaliby (i spacyfikowaliby wszystkie procesy o obrazę uczuć religijnych, które mi się wytoczy).
29-09-2011 10:15
Aesandill
   
Ocena:
0
Ja wolał bym jednoBoga, ale germańscy też mogą jakość przejść :D

JednoBoga masz w Arkonie, masz w Monastyrze, masz w Klanarchii... (czy też w odwrotnej kolejności)

I nikt się nie rzuca.

Pozdrawiam
Aes
29-09-2011 12:48
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
kbenderze, w Thorgalu "bogowie"/kosmici jakoś tam nie bombardowali z orbity, bo sie rozbili na ziemi i byli cienkimi bolkami - tyle ze lepszymi od reszty, i znali technologię, ktorą podsuwali wyznawcom. Tacy Krzyżacy sterowani przez gwiedznych bogów/boga, wyposażeni w jakieś hightechy... to mialoby sens
29-09-2011 13:05
kbender
   
Ocena:
0
Ech, wolę nie ;) Obsadzenie gwiezdnych przybyszów w roli bogów skłania do pytania, czy jest ich więcej, kiedy nadejdą i czy można grać. I w sumie, dlaczego ten system nie jest sf :P.
29-09-2011 13:16
Albiorix
   
Ocena:
0
Zaklepuję temat bogów z kosmosu do CR :)
29-09-2011 15:25
kbender
   
Ocena:
0
Ej, jest to temat stary jak... hmmm... nowelki SF z lat 60 ;)
29-09-2011 15:43
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
CR to przeciez sf - wiec z ktorego kosmosu?:P
z tego obok?
Czy tez takich bogow w stylu Urów z GS?
29-09-2011 17:14
Albiorix
   
Ocena:
0
Ba - stary i słabo wyeksploatowany w RPGach :)

Dokładniej rzecz biorąc bogowie w CR są z Ziemi ale gra się w koloniach :)
29-09-2011 22:15
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Aha - Czyli tacy Urowie jednak :) Tylko że w krótszej skali temporalnej.
Tzn, zeby mnie zaraz puryści Słonkowi nie napadli - jeśli przyjmiemy Ziemię za kolebke ludzkości, a CywRozp jako kolejny etap, to słonkowi Urowie, będący protorasą humanoidów, będą tą kolebka, a Ziemię i wszystkie ine humanoidalne światy - jako CR Urów.
Proste! :)
29-09-2011 23:51

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.