» Blog » Neurocide i Pokemon Go
19-07-2016 23:10

Neurocide i Pokemon Go

Odsłony: 510

Ciekawość i jeszcze raz ciekawość kierowała mną kiedy zdecydowałem się zainstalować to małe cudo japońskiej technik. Pomyślałem: mam psa i tak z nim chodzę i po parkach i wokoło oczek wodnych, to może uda się złowić nawet jakiegoś rybnego pokemona na obiad. Wyszedłem z domu i dawaj miast na moją suczkę to w ekran wlepiłem wzrok. Coś w krzakach zaszeleściło - biegnę, a tam nic. Jakieś wskaźniki na placu zabaw - o proszę, słajpnąłem kółkiem i wypadły pokeballe - swoją drogą w Opolu jest plac zabaw o nazwie: Mokry Sen Pięciolatka. No ale nic idę dalej, patroluję szlakiem nazwanym dookoła osiedla. Pokemonów ni ma, są tylko te miejscówki - na garażach jedna, kawałek dalej druga. Hm... znam to... z Ingresa. Dobra, to lecę w ciemno w miejsce gdzie takie miescówki już w Ingresie namierzyłem. No i zgadza się. W ciągu kilku chwil awansowałem o poziom. Zebrałem ponad dwadzieścia pokekulek i... pochodziłem jeszcze półgodzinki. Potem na kolejnym spacerze znów to samo. Nie potkałem ani jednego pokemona. Nie bawiłem się z psem patykiem ani piłką, łaziłem po miejscach z czapy, gdzie się piesek nie mógł, że tak powiem w spokoju załatwić. Co w tym fajnego? Nie wiem. Wracam do normalnych spacerów z suczką. Oszczędzam baterię. Ale przygoda. Zadek urwany.

Komentarze


Kaworu92
   
Ocena:
0

Em? :D

Masz ciekawe poczucie humoru muszę powiedzieć :D :)

20-07-2016 14:06
gacoperz
   
Ocena:
0

A to ciekawe, bo ja wpadam na pokemony co kilkadziesiąt metrów czasem. Chyba mieszkam w obfitszej okolicy.

20-07-2016 21:05
Bakcyl
   
Ocena:
0

A ja uważam, że to jest bardzo niebezpieczne zjawisko...

21-07-2016 17:01
Neurocide
   
Ocena:
0

@Bakcyl: przepraszam, ale do czego pijesz, do którego zjawiska? Bo ja nie opisuję zjawiska tylko swoje doświadczenie? Czy to tylko taki poprostu off topic?

 

21-07-2016 17:38
gacoperz
   
Ocena:
0

To taki ostatnio modny flejm internetowy.

21-07-2016 19:24
Neurocide
   
Ocena:
0

Tak, flejm, ogień - jeszcze mi tu żołnierzy wyklętych brakowało. 

21-07-2016 21:02
Bakcyl
   
Ocena:
0

Uważam tego rodzaju gry za bardzo niebezpieczne zjawisko.

21-07-2016 21:56
Neurocide
   
Ocena:
0

@Bakcyl: tego rodzaju gry? Chopie, a jakiś argument, a jakiś zestaw gier "tego rodzaju"? Czemu groźne? Czemu groźniejsze od innych? 

22-07-2016 05:54
Bakcyl
   
Ocena:
0

Zacznij oglądać wiadomości, to będziesz miał setki argumentów.

 

Jest to nowość, więc póki co takowego zestawu nie ma, choć też nie wiem do czego byłby ci takowy potrzebny.

Z dawien dawna pamiętam jeszcze projekt Majestic, który przeplatał życie z grą. I właśnie z tego powodu został wycofany, bowiem łamał czwartą ścianę, i czasami trudno było rozróżnić, które maile czy SMSy były częścią gry, a które prawdą. Więc to co było jego zaletą, jednocześnie go pogrążyło.

Gry polegają na oderwaniu się od rzeczywistości, jednocześnie mając przyciągać nas jak ćmy do ognia, przykuwać uwagę na jak najdłużej, absorbować. I robią to. Choć nie każdego to interesuje; niektórzy ludzie nie znajdują w tym przyjemności, więc nie ulegają takiej absorpcji . Jednak ci którzy jej ulegają mogą narażać w ten sposób siebie i innych.

W grze, która wychodzi poza standardowe ramy, stając się niejako dioramą, której polem działań jest życie realne, naraża na niebezpieczeństwo zarówno graca, jak i postronne osoby. W stanach na autostradach są wyświetlane napisy na tablicach informacyjnych, by pod żadnym pozorem nie grać podczas jazdy, zatem problem został dostrzeżony, czyli zagrożenie jest realne. Są gry, które mają za zadanie zacierać granice pomiędzy rzeczywistym, a wirtualnym światem. Dla każdego, kto potrafi to odróżnić nie stanowi to żadnego zagrożenia. Kiedy normalny człowiek kończy grać, to przestaje używać urządzenia, gra pozostaje grą, a on wraca do rzeczywistości. 

Pokemon Go to gra wykorzystująca jako pole gry realną rzeczywistość, oferująca możliwość gry dosłownie wszędzie, i właściwie polegająca na tym. Grasz w realnym życiu. Nie ma granicy pomiędzy grą, a życiem. Ta gra się nigdy nie kończy. Zawsze jest okazja żeby złapać jakiegoś pokemona. Gra bazuje na najprostszych ludzkich instynktach. Chęci posiadania i ośrodku nagrody, który zostaje poruszony za każdym razem, kiedy zdobywamy jakieś osiągnięcie.

Są ludzie, dla których jest to jedynie ciekawostka, zabawa. Oni nie ulegają tej zbiorowej histerii. 

Wczoraj czytałem, że gdzieś tam dziesiątki ludzi nagle wysiadło z samochodów, bo dostrzegli rzadkiego pokemona. I nie są to dzieciaki czy ludzie młodzi. Grają w to ludzie mający po trzydzieści kilka lat. 

W tym właśnie dostrzegam niebezpieczeństwo.

 

To jest histeria i mam nadzieję, że szybko minie, a gry tego rodzaju nie zaczną się teraz mnożyć. Póki co, jest to projekt będący zaledwie w powijakach, jednak doskonale wiemy, że ludzie szybko węszą zarobek i potrafią w pełni rozbudować i wykorzystać to, co przynosi im zyski, czym interesują się masy.

 

22-07-2016 16:43
Neurocide
   
Ocena:
0

@Bakcyl - no i jak odrobiłeś zadanie domowe to sobie można dyskutować.

To ciekawe, że nie wymieniłeś Ingresa, choć to w zasadzie ta sama gra - z tym że w Ingresie wytrzymałem dwa dni. Większość argumentów, które przytaczasz wcześniej były podnoszone za każdym razem kiedy zaczynał panować szał na jakiś gatunek począwszy od papierowego rpg, przez gry na automatach, przez rozmaite gatunki takie jak FPS, MMO, bijatyki. Ingres nie miał za sobą nośnej marka takiej jak Pokemon - ja się na brand nie załapałem bo jak leciał serial to byłem studentem. Jest hype i minie - na Gymach/dzielniach zaczną rządzić wymaksowane pokestwory i się gra zacznie nudzić. Najdalej po wakacjach. Większość z doniesień medialnych na temat wypadków to historie wyssane z palca. Ta gra się niczym nie broni. Czy będą następne? Owszem będą i mam nadzieję, że będą lepsze. Bo to co jest w Pokemon to poziom w moim odczuciu niski - i wiele wskazuje na to, że Niantic nie da rada udźwignąć sukcesu.   

22-07-2016 17:28
Kaworu92
   
Ocena:
0

Wczoraj czytałem, że gdzieś tam dziesiątki ludzi nagle wysiadło z samochodów, bo dostrzegli rzadkiego pokemona. I nie są to dzieciaki czy ludzie młodzi. Grają w to ludzie mający po trzydzieści kilka lat. 

W Central Parku w NYC, a pokemon to Vaporeon czy coś :P Filmik był boski xD

22-07-2016 18:27
TO~
   
Ocena:
0

To też mocne
 

Póki co Huxley wygrywa z Orwellem.

22-07-2016 19:18
Kaworu92
   
Ocena:
0

Nagroda Darwina? :D

22-07-2016 20:02
gacoperz
   
Ocena:
0

Ludzie potrafią wbiec przed maskę samochodu "bo im się spieszyło". Pokemony im do tego niepotrzebne.

22-07-2016 20:27
bastos
   
Ocena:
0

bezmiar ludzkiej głupoty jest nieograniczony (vide przykład z Bośni podany przez TO). tylko Bakcyl realnie podchodzi do zagadnienia biegania z komórką, bo jakieś uformowane w coś piksele się pojawiły na ekranie. a ludzie nie robią głupot, bo ktoś je dostarcza, tylko ktoś zagospodarowuje bezmiar ludzkiej głupoty zarabiając na ciemnej masie dostarczając jej niepotrzebnych gówien, których masa akurat pragnie. nie znam nikogo, kto by w to grał, a spora część znajomych nawet nigdy o tym nie słyszała, choć powoli się to zmienia. nawet gdyby to było Pokethulhu Go to też by to była głupota, lepiej czytać Lovecrafta i grać w Zew.

22-07-2016 20:48
TO~
   
Ocena:
0

@bastos Pokethulhu Go by się w Polsce nie przyjęło. Nie dałoby rady dojść do Bałtyku, żeby złapać Cthulhu-czu. Parawany blokują ;)

22-07-2016 21:12
133028

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

tylko Bakcyl realnie podchodzi do zagadnienia biegania z komórką, bo jakieś uformowane w coś piksele się pojawiły na ekranie.

Gdyby artykuł był o tym, że Pokemon Go jest niebezpiecznie, Bakcyl lał jad na "panikarzy".

22-07-2016 23:42
Kanibal77
   
Ocena:
0

@TO~

Pewnemu dzikowi parawany wcale w tym nie przeszkodziły.

23-07-2016 12:29
Neurocide
   
Ocena:
0

Czekam na 10 afirmatywnych wpisów Bakcyla na dowolny temat związany z hobby. Do tego czasu Bakcyl zostaje skazany na znikające komentarze. Na moim blogu:)

23-07-2016 12:53
bastos
   
Ocena:
0

na terenie Polski z Wielkich Przedwiecznych był obecny Flaaki Y'Golonca, jak można było przeczytać w ustępie na kartach Krainy Goblinów. niewygodna prawda jest usuwana, hehe.

 

23-07-2016 14:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.