Ile już razy Ty i Twoi gracze zastanawialiście się nad istotą Chaosu, mutacji i mrocznych bóstw? Czy przyszło Wam walczyć ze zwierzoludźmi, kultystami bądź mutantami? A może wielokrotnie widzieliście płonące stosy i słyszeliście krzyki palonych czarowników, mutantów czy całkiem niewinnych osób. Hasło "wytępić plugastwo" padało często z ust najróżniejszych ludzi...
Chaos ma jednak wiele postaci, może dotknąć każdego ciała i umysłu. Co zrobić jednak, jeśli tylko ciało uległo mrocznej magii, umysł zaś trwa silny w wierze, nieskażony Złem? Oto właśnie opowieść o ludziach, którzy na przekór swemu ciału postanowili walczyć z Chaosem.
Przygoda przeznaczona jest dla grupy 3-4 postaci kompletujących drugą profesję. Nie jest to konieczne, jednak ciekawiej będzie, jeśli w grupie znajdzie się choć jeden krasnolud i czarodziej.
"Edmund Vogt był młodym i dobrze zapowiadającym się oficerem Piątego Pułku Lekkiej Jazdy z Altdorfu. Miał 25 lat, od ośmiu służył w armii. To wszystko podbudowane szkołą wojskową sowicie opłacaną przez ojca Edmunda – Alfreda Vogta – jednego z większych kupców stolicy wróżyło same sukcesy. Od kiedy pamiętał jego marzeniem było walczyć u boku największych bohaterów Imperium, z młotem Sigmara na szyi. Od wielu lat wszystko szło pięknie, aż do pewnego dnia..."
Plik z przygodą pobierzesz tutaj (pdf 428 KB)