Nazwy i imiona, czyli neologizm i język przodków w służbie światotworzenia Wyraju RPG.
W działach: rpg, fate core, fae, fantasy, gry fabularne, światotworzenie, systemy autorskie | Odsłony: 771Rozgorzała dyskusja na temat nazw dla Wyraju RPG gra fabularna.
Czy słowo somancja oddaje sens zjawiska które ma nazywać? Czy Wyraj RPG będzie się mylić z wygraj lub wydaj RPG? Czy nazwy które proponuję się przyjmą, czy będą raczej przeszkadzać.
Padła teza, że takie rzeczy to na sucho uchodzą tylko Dukajowi. Były także zdania przeciwne, że somancja brzmi spoko.
Nazwy
Wyszedłem z założenia, że skoro kreuję nibylandię i pragnę by nie była to ordynarna kalka istniejących już światów fantasy, to także muszę mieć inne nazwy.
Owszem można tworzyć słowa, które nie mają absolutnie żadnego źródła ni znaczenia. W mojej autorce np. jest to słowo Bahtonia – nazwa państwa zamieszkanego głównie przez czarnoskórych ludzi (swarzów). Swarzowie już jednak, to słowo które wywodzi się od „swar” oznaczającego między innymi słońce. Swarzowie pochodzą z krain gdzie słońce pali ziemię i obraca ją w suchy piach, a skóra ludzi robi się od niego czarna.
Starałem się nawiązywać do istniejących nazw i słów z mitologii słowian lub innych słowiańskich języków. I tak:
Chorstia, Jarowia, Wijma, Welestia, Mokosztia – to nazwy państw nawiązujące do imion słowiańskich bogów. Zamieszkują je zaś...Chorści, Jarowici, Wijowie, Weleści, Moszkoci.
Nija to czarstwo zamieszkane przez diabły – jeden z narodów czortów – słowo nawiązuje do nawia, słowa oznaczającego zaświaty, ale także trupa, nieboszczyka.
Burja, Wiharia to nazwy wywodzące się od burzy i wichury. Burja to zlatynizowane bułgarskie буря. Ach! Burję również zamieszkują głównie Diabły ;)
Innym przykładem jest rzeka Jaga, gdzie upiór wiedźmy Jagi nawiedza całą rzekę, czyniąc ją praktycznie nieprzejezdną dla podróżnych. Żercy i szeptuni muszą wkładać dużo pracy w utrzymanie jedynego istniejącego na rzece mostu.
W Wyraju jest dużo nazw nawiązujących do języka słowiańskiego i polskiego.
Co innego nazwy dla magicznych zabawek...
Łapacz zdarzeń – odpowiednik kamery, rejestruje następujące po sobie obrazy, w zależności od jakości, w różnych odstępach czasu. Obraz uwiecznia się na kryształach obrazowych, które są jednorazowe i raz uaktywnione nie mogą zostać zatrzymane.
Łapacz chwili [Chwilołapka] – odpowiednik aparatu fotograficznego, w zależności od jakości rejestruje obraz w kolorach lub w sepii. Obraz uwieczniany jest na krysztale obrazowym. Jeden obraz może być zarejestrowany tylko na jednym krysztale.
Kryształ obrazowy – niewielkich rozmiarów kryształ, mieniący się różnymi barwami, który jest wstanie uwiecznić konkretny obraz lub ciąg obrazów. Jest to odpowiednik kliszy i taśmy filmowej.
Kalejdoskop obrazowy – kalejdoskop w którym po zamontowaniu kryształu obrazowego można oglądać obraz lub ciąg obrazów.
Tabliczki obrazowe – kryształowe tabliczki w różnych rozmiarach, na których można wyświetlić i utrwalić obraz zapisany w krysztale obrazu. Są jednorazowe, to znaczy raz odwzorowany na nich obraz nie może być zamieniony na inny. Istnieją też takie na których w kółko wyświetlany jest zapisany materiał z łapacza zdarzeń. Mają swoją trwałość, zależną od mocy.
Oczywiście w trakcie tworzenia gry a co za tym idzie i nazw część źródeł zapomniałem, a nazwy pozostały.
Imiona
No to prawdziwa masakra, tu się większość z was pewnie popuka w głowę, inni załamią ręce. Ale pewnie i znajdą się tacy którym to się spodoba.
Dodam jeszcze tylko, że w takich światach jak np. Warhammer to sprawa była prosta: w Imperium imiona były niemieckie, w Tilei włoskie itd.
W przypadku Drzewian – ludzi którym najbliżej do nas Słowian imiona to nie był problem. Sprawa była prosta – imiona będą słowiańskie. Mściwoje, Dobromiły i inni tacy zamieszkują sobie lwią część Sławii (jednego z trzech kontynentów (wyrajów) tworzących Trójląd).
No ale chwila, chwila – przecież i inne ludy i kultury oprócz Drzewian żyją sobie w tej zmyślonej krainie. Potencjalny gracz, dla którego wstawka o imionach to będzie parę linijek tekstu pod opisem nacji, ledwo zwróci na to uwagę. Ale z drugiej strony jeżeli tych imion nie będzie to pozostanie luka.
Przyznaję, poszedłem czasem na łatwiznę – stwierdziłem, że skoro czorty z plemion Borutów i Rokitów przywędrowały razem z Drzewianami, i od tysiąca lat żyją obok siebie, to i oni będą nosić słowiańskie imiona. A Smolińcy – ludzie o oliwkowej karnacji – imiona mają francuskie.
Zacząłem wertować internet w poszukiwaniu imion. Zapisałem, że Diabły np. mają imiona ormiańskie, Pokuśnicy (czorty) perskie. Biesi i Chruściele (czorty) imiona wywodzące się z sanskrytu Damodar, Arun, Mohan, Narajan, Ramesh, Shankar, Tarun...
...może to i nie potrzebne. Może odbiorca tego weźmie jedno imię z listy i nie będzie się zagłębiał. Obawiam się także, że mocno utrudni to odbiór. Lecz jak do licha ma się nazywać mój Chruściel z Welestii?! Bogdan?...
Gdy czytam książki lub oglądam filmy, to widzę, że wielu autorów przyłożyło uwagę do tego zagadnienia.
Ok. w przypadku takich ludzi czy czortów sprawa prosta, mogę sobie pozwolić na zapożyczenie z istniejących języków.
Ale mowianie to także żarptaki i wodnicy.
Ci ostatni przypominający cthulhu dalecy krewni głowonogów, mają macki zamiast ust. Pomyślałem sobie, że język ich będzie bulgoczący i głęboki. Dombombul to dobre imię dla wodnika.
Jeżeli chodzi o żarptaki skapitulowałem i roboczo będą to imiona np. azteckie dla Chwarian. Ale chciałbym oddać raczej skrzeczący, ćwierkający i śpiewający charakter ich głosów – pewnie to mi się nie uda.
Mam nadzieję, że problem polega na osłuchaniu się z nazwami, które proponuję. Z pewnością wiele z nich się jeszcze zmieni i są one robocze. Nazwy dla Wyraju RPG gra fabularna
PS
nazwy są o tyle ważne w Wyraju ponieważ oparty jest on o mechanikę FATE - gdzie jedną z najistotniejszych rzeczy jest aspekt.
O aspektach pisał np. na swoim blogu Tomakonoza, w jednej z notek przybliżających mechanikę FATE core.