08-09-2009 01:59
Nadrabianie straconych lat
W działach: bazgroły, rysunki, postaci, RPG | Odsłony: 1
Oto efekt dwóch dni odpoczywania od pisania prac na zaliczenia. Postanowiłam podszkolić się w korzystaniu z Photoshopa. Znalazłam stronę z ponad 3 tysiącami porad i krótkich kursów, po czym nabazgrałam "typowego przystojniaka". Po serii prób i błędów w końcu z bazgroła (zamieszczam dla porównania to, co powstało na świstku kartki zapisanej notatkami o Umiłowskim i Schulzu) wyłoniło się coś zdatnego do oglądania i w miarą nieprzypominającego rysunków metala w zeszycie od matematyki.
Przyznaje, że najbardziej dumna jestem z łapy, której poświęciłam prawie cały dzień. Prócz efektu na ubraniu (teksturce) i liter wykorzystanych w imieniu oraz podpisie wszystko zrobiłam sama. Wygenerowałam kilka stylów i sama zrobiłam litery w alfabecie enochiańskim.
Początkowo miał być to tylko kulfon testowy. Na nim chciałam się w końcu nauczyć robić porządny obrys. Wciągnęłam się tak bardzo, że z anonimowego cosia narodził się jeden z trzech bohaterów graczy do scenariusza, nad którym już od jakiegoś czasu ślęczę.
Rysując słuchałam 69 Eyes – mrocznie polecam – legendarnej grupy gotyckiej, której wokalista (*pisk i machanie łapkami*) ponoć był jednym z inspiratorów powstania pierwszej edycji WoD. Grupa nagrała nawet kawałek do filmu Lost Boys, po seansie którego ponoć zrodził się w umysłach autorów pomysł napisania gry o wampirach.
PRZED magią Photoshopa (no prawie):
PO zastosowaniu kilku sztuczek:
Muza do, której powstał rysunek:
Przyznaje, że najbardziej dumna jestem z łapy, której poświęciłam prawie cały dzień. Prócz efektu na ubraniu (teksturce) i liter wykorzystanych w imieniu oraz podpisie wszystko zrobiłam sama. Wygenerowałam kilka stylów i sama zrobiłam litery w alfabecie enochiańskim.
Początkowo miał być to tylko kulfon testowy. Na nim chciałam się w końcu nauczyć robić porządny obrys. Wciągnęłam się tak bardzo, że z anonimowego cosia narodził się jeden z trzech bohaterów graczy do scenariusza, nad którym już od jakiegoś czasu ślęczę.
Rysując słuchałam 69 Eyes – mrocznie polecam – legendarnej grupy gotyckiej, której wokalista (*pisk i machanie łapkami*) ponoć był jednym z inspiratorów powstania pierwszej edycji WoD. Grupa nagrała nawet kawałek do filmu Lost Boys, po seansie którego ponoć zrodził się w umysłach autorów pomysł napisania gry o wampirach.
PRZED magią Photoshopa (no prawie):
PO zastosowaniu kilku sztuczek:
Muza do, której powstał rysunek: