» Recenzje » Na ziemi niczyjej - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski

Na ziemi niczyjej - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski


wersja do druku

Wielka groza wielkiej wojny

Redakcja: Adam 'Aki' Kasprzak

Na ziemi niczyjej - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski
"Wielka wojna" zyskała sobie takie właśnie określenie jeszcze podczas swego trwania. Dopiero w przyszłości pojawił się punkt odniesienia, który pozwolił nazwać ją "pierwszą wojną światową". A dziś – przyćmiona przez rozmiar i tragedię tej drugiej – popadła w dużym stopniu w zapomnienie. Jej koszmar postanowili nam przypomnieć Anna Brzezińska i Grzegorz Wiśniewski. W tomie Na ziemi niczyjej zamieścili trzy mikropowieści, przedstawiające trzy niepowiązane ze sobą fabularnie epizody tego konfliktu. Oprócz tego, że akcja każdego z nich rozgrywa się w czasie wojennej zawieruchy, łączy je też szczególna atmosfera – pełna bezpośredniej i podskórnej grozy, ludzkiego strachu, rozpaczy, poczucia beznadziejności i bezradności wobec rozgrywającej się wokół jatki. Te składniki dozowane są w poszczególnych epizodach z różną intensywnością i w różnych proporcjach, ale przynoszą podobny efekt końcowy. Tak budowany klimat uzupełniony jest przez elementy metafizyczne i fantastyczne.

Zanim przyjrzymy się każdej z historii z osobna, warto jeszcze poczynić pewną uwagę. Otóż zbiór Na ziemi niczyjej należy do projektu Wielka wojna, którego sami autorzy nie chcą nazywać cyklem. I słusznie, albowiem wydana w ubiegłym roku w ramach tego projektu powieść Za króla, ojczyznę i garść złota jest zupełnie niepodobna do zawartości drugiej części. Tam mieliśmy do czynienia z awanturniczą przygodówką, do której doskonale pasują słowa: "jak to na wojence ładnie". Dzielni bohaterowie – członkowie korpusu australijskiego – z pola bitwy gdzieś we Francji zostają przeniesieni do świata rodem z klasycznej fantasy. I w tym świecie, wiedzeni żądzą złota, angażują się w prowadzoną przez jego mieszkańców wojnę. Oczywiście wykorzystują do tego celu współczesną im broń, która daje im sporą przewagę nad tubylcami. W tej powieści wojna – zarówno w świecie realnym, jak i baśniowym – przedstawiona jest w sposób umowny, w estetyce hollywoodzkiego filmu, gdzie śmierć jest szybka, czysta i bezbolesna. I zazwyczaj dosięga jedynie adwersarzy dzielnych bohaterów. W Na ziemi niczyjej natomiast wojna ukazana jest w sposób skrajnie odmienny – niezwykle realistycznie, z potężną dawką naturalizmu.

W pierwszym utworze tomu (Chwała ogrodów) śledzimy losy rodziny pisarza Rylana, będącego alter ego Rudyarda Kiplinga. Mieszkający z żoną na angielskiej prowincji Rylan otrzymuje zawiadomienie o zaginięciu jedynego syna Jacka podczas bitwy pod Loos we Francji i wyrusza na jego poszukiwanie. Ale czyni to kierując swoją świadomość do widmowego świata funkcjonującego obok naszego, gdzie "żyją po życiu" duchy żołnierzy, którzy nie potrafią się pogodzić ze śmiercią. A jest to świat, w którym sam Rylan też może łatwo się zagubić. Tymczasem jego żona, Carlie, pielęgnuje nieprzytomnego męża i próbuje zachęcić jego świadomość do powrotu. Ta mikropowieść jest studium ludzkiej bezradności wobec ślepego wojennego losu, obrazem tragedii rodziców tracących ukochane dzieci w krwawej, bezrozumnej jatce.

Drugi tekst (Śpiew nad otchłanią) ukazuje historię niemieckiego żołnierza, który nie potrafi pogodzić się z tragicznymi przeżyciami wojennymi. Pod Verdun Johann zstąpił do piekła, z którego nie może się wydobyć. Próbuje odzyskać spokój ducha dzięki przeniesieniu do służby na morzu. Ale wciąż słyszy zew otchłani, a marynarze upatrują w nim przynoszącego pecha Jonasza. Kolejne wydarzenia wiodą bohatera w wir bitwy jutlandzkiej. Ciekawe opisy morskiego wojennego rzemiosła oraz brawurowe sceny batalistyczne przeplatają się z gorzkimi refleksjami na temat nieuchronności ludzkiego przeznaczenia.

Ostatnia, najbardziej chyba mroczna mikropowieść (Na ziemi niczyjej) znowu przenosi nas na ląd. Choć okazuje się, że ląd ten jest zagrożony – nie pierwszy raz w historii zresztą – zatopieniem. Oddział brytyjskich żołnierzy zajmuje ruiny klasztoru beginek, w którym świątobliwe niewiasty tkały gobeliny, utrzymując w ten sposób ich mały świat w metafizycznej równowadze. Niestety niemal wszystkie beginki giną, a ich gobeliny ulegają zniszczeniu. Powstrzymać zagładę może jedynie młoda siostra Grietkin, pod warunkiem, że uda się jej nawiązać nić porozumienia pomiędzy nią a brytyjskimi żołnierzami. W efekcie otrzymujemy przejmującą wizję zderzenia dwóch mentalności – z jednej strony cierpliwości, wytężonej pracy i poświęcenia beginek, z drugiej strony zaś – wojennej drapieżności, przerażenia i agresji żołnierzy, którzy utracili swe dusze.

Choć każda z trzech opowieści umiejscowiona została w różnych miejscach i czasach, to w warstwie głębszej, metaforycznej wszystkie one rozgrywają się na "ziemi niczyjej" ludzkiej duchowości – w tych jej obszarach, które opuściła wiara i nadzieja, i w których "miłość bliźniego" stała się określeniem zupełnie pustym. A więc tam, gdzie zamiast metafizycznej równowagi rozpanoszyło się piekło. Bo piekło mieszka w ludzkiej duszy, a wojna zawsze pomaga mu się wydostać na zewnątrz. I również o tym, jak to się dzieje, opowiada książka Brzezińskiej i Wiśniewskiego.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Na ziemi niczyjej
Cykl: Wielka wojna
Tom: 2
Autor: Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski
Wydawca: Agencja Wydawnicza Runa
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 27 czerwca 2008
Liczba stron: 528
Oprawa: miękka
Format: 125 × 195 mm
ISBN-13: 978-83-89595-43-0
Cena: 29,50 zł



Czytaj również

Komentarze


M.S.
    Brzmi ciekawie
Ocena:
0
Chyba się tym zainteresuję.
31-07-2008 12:16
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dla mnie Zajdel:)
04-08-2008 11:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.