» Recenzje » Na szkarłatnych morzach - Scott Lynch

Na szkarłatnych morzach - Scott Lynch

Na szkarłatnych morzach - Scott Lynch
Biorąc do ręki kontynuację genialnych Kłamstw Locke’a Lamory, nie mogłam nie mieć mieszanych odczuć. Spotyka to zapewne każdego, kto przeczytał cudowną książkę i obawia się, że kolejny tom nie utrzyma poziomu (a trzeba przyznać, że niestety my czytelnicy mamy podstawy, żeby nie ufać powieściom wielotomowym). Wynika to też zapewne z tego, że rosną nasze wymagania wobec autora. To, co zachwycało w pierwszym tomie, w drugim nie jest już niczym nowym i musi naprawdę trzymać poziom, żeby się spodobać. Czy Scott Lynch podołał zadaniu?

Należy chyba zacząć od tego, iż Na szkarłatnych morzach jest kontynuacją bezpośrednią. Nie ma w niej zbyt wielu przypomnień, nie zaczyna się od "Z pewnością pamiętacie Locke’a Lamorę", ani niczego w tym stylu. Lynch rzuca nas od razu na głęboką wodę, w główny nurt wydarzeń. Historia jest oczywiście ściśle powiązana z pierwszym tomem, ale autor nie stworzył żadnego delikatnego przejścia. I dobrze, wszak Kłamstwa Locke’a Lamory trudno zapomnieć.

Tym, co się zmieniło, zdecydowanie jest narracja. Co prawda tutaj również pojawiają się fragmenty z przeszłości bohaterów, ale tylko po pierwszych kilku rozdziałach i dotyczą tej bliższej i mającej względnie bezpośredni wpływ na rozwój obecnych wydarzeń. Nie ma już powrotów do dzieciństwa Locke’a w takiej formie jak poprzednio. Trochę mi tego żal, jednak z drugiej strony zabieg ten zdecydowanie czyni akcję bardziej płynną i nie wywołuje niecierpliwości.

Należałoby jednak poświęcić kilka słów samej fabule. Otóż Locke i Jean docierają do Tal Verrar i planują kolejny przekręt na wielką skalę. Nieprzychylny los sprawia jednak, że nie wszystko idzie po ich myśli. W przeciwieństwie do doskonale znanej Camorry, tutaj spotykają wiele sił, których rozgryzienie zajmuje im sporo czasu. Zagubienie w sieci intryg i powikłań w obrębie miasta wcale nie pomaga im w realizacji powziętych zamiarów. Przy okazji spotykają bandę całkiem interesujących piratów. Wplątany tutaj wątek marynistyczny ożywia całą przygodę i sprawia, że nie jest tylko kontynuacją historii dobrze znanych z pierwszego tomu, ale także pokazuje czytelnikom coś całkiem nowego. Co ciekawe, w tej pełnej zagadek historii przyczyną nagłych zwrotów akcji mogą być nawet… koty.

Autor ponownie wzorcowo rozplanował całą fabułę. Wszystko ma tutaj swoje przyczyny i skutki, pozornie nieistotne szczegóły mają wpływ na akcję, a subtelne drobiazgi wypełniają cały świat, tak aby był spójny a akcja rozwijała się naturalnie. Co do samego świata, to ponownie daje znać niesamowita wyobraźnia Lyncha, każde miasto ma niesamowite, tylko jemu właściwe cechy. Reguły gry jednak pozostają brutalne - przyjaciel następnego dnia staje się wrogiem, trup ściele się gęsto i nigdy nie można liczyć na litość.

Na uwagę zasługuje także wydanie tej powieści. Bardzo podoba mi się fakt, że zachowano ten sam styl okładki i podobne kolory, dzięki czemu seria z pewnością będzie się wspaniale prezentować na półce. Cena jak za tak obszerną powieść również jest całkiem przyzwoita.

Na szkarłatnych morzach wywarło na mnie niesamowite wrażenie. Nie odgrzewa się tu starego kotleta. Pewne wątki są kontynuowane - co oczywiście zapewnia spójność całej opowieści, której trzeciego tomu już nie mogę się doczekać - z drugiej strony różni się od Kłamstw Locke’a Lamory. Po bohaterach zdecydowanie widać doświadczenie wyniesione z bolesnych wydarzeń opowiedzianych w poprzednim tomie, zmienił się też nieco sposób narracji. Powieść zdecydowanie nie rozczarowuje, więc nie pozostaje mi nic innego, jak zacytować przytoczoną na okładce wypowiedź recenzenta z Pat’s Fantasy Hotlist: "Czapki z głów przed Lynchem".
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
8.47
Ocena użytkowników
Średnia z 39 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Na szkarłatnych morzach (Red Seas Under Red Skies)
Cykl: Niecni Dżentelmeni
Tom: 2
Autor: Scott Lynch
Tłumaczenie: Małgorzata Strzelec, Wojciech Szypuła
Wydawca: Wydawnictwo Mag
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 4 kwietnia 2008
Format: 135 x 205 mm
ISBN-13: 978-83-7480-084-6
Cena: 35,00 zł



Czytaj również

Republika złodziei
Gdzie się podziali złodzieje z tamtych lat
- recenzja
Kłamstwa Locke'a Lamory
Złodziejom niech się wiedzie
- recenzja
Republika złodziei
Niecni Dżentelmeni nadal w formie
- recenzja

Komentarze


~fgf

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ojj bedzie sie działo, "czapki z głow" hehe ;)
29-03-2008 17:45
teaver
   
Ocena:
0
Jestem świeżo po pierwszej części i muszę stwierdzić, że gdyby nie wasze entuzjastyczne opinie, to chyba całkiem zarzuciłabym pomysł czytania kolejnej części. :) W pierwszej było IMHO za dużo dłużyzn i swojego rodzaju rozdmuchiwania mało znaczących wątków. Mam nadzieję, że autor zarzucił tę irytującą manierę na rzecz akcji. Jeżeli tak, to mniam... :D
29-03-2008 18:22
~streamer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
wiadomo juz, ze trzeci tom - The Republic of Thieves ukaze sie w USA 29 lutego 2009, wiec prawdopodobnie w Polsce ukaze sie w kwietniu : )
10-10-2008 09:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.