Muzyka do Deadlands po mojemu
W działach: rpg, muzyka | Odsłony: 20Ok, pora na nieco populary. Każdy wrzuca coś do Deadlands, więc nie będę zostawał z tyłu tym bardziej, że ukazanie się podręcznika sprowokowało mnie do ponownego 'zdjęcia z metaforycznej półki metaforycznych płyt' z americaną szeroko rozumianą i stare zajawki ożyły na nowo.
Pomińmy rzeczy całkiem oczywiste, jak muzyka z westernów. Jako tło i tak jest niezastąpiona, wybór jest ogromny, a z samych nieśmiertelnych klasków można wypalić kilka cd-rów (czy ktoś tak jeszcze robi?). Pożyteczniej będzie podrzucić Wam kilka rzeczy, żebyście nie musieli wmawiać sobie, że wieśniacki southern rock to odpowiedź na wasze oczekiwania, trolololo. Niekoniecznie będą to też numery nadające sie na tło. Raczej rzeczy na 'napisy końcowe' czy tam do słuchania, żeby się inspirować czy coś.
Wilco - I Am Trying to Break Your Heart
W Stanach to w ogóle była płyta podobno najlepiej opisująca traumę 11/9 stąd jej daleko posunięta kultowość. Muzycznie warto. Zmęczone, bolesne altcountry. W sumie niespecjalnie westernowe, ale warto.
http://www.youtube.com/watch?v=zlxH9-TYseY
Bonnie "Prince" Billy - I See A Darness
W sumie piosenka nie wymaga komentarza. Altcountrowy boss w swoim pozbawionym kszty nadzieji i światła opus magnum. LOL.
http://www.youtube.com/watch?v=LAriDxTeed8
Sufjan Stevens - Seven Swans
Jeden z moich ulubionych songwriterów minionej dekady i artysta uberamerykański w doborze tematyki. Ostatnio nieco bez formy, ale jego 'stanowe płyty' i "Seven Swans" to rzeczy warte ogarnięcia w całości. Piękny głos, niebanalny songwriting, często religijna tematyka - na podniosłe i górnolotne sesje jak ulał.
http://www.youtube.com/watch?v=99TCWaHmWKc
Sufjan Stevens - Decatur...
Nieco więcej Sufjana, tym razem co nieco o wojnie secyjnej. Motyw wygrzebańców tez poniekąd obecny.
http://www.youtube.com/watch?v=Dgu88Ywii3Y
Sufjan Stevens - Jacksonville
Ok, trudno mi się powstrzymać od wrzucania Sufjana. Ale dość już.
http://www.youtube.com/watch?v=8bQJdAqbQJ0&feature=related
Bon Iver - Skinny Love
Zanim Bon Iver został gwiazdą nagrywał płyty w lesie dla ukochanej, która go porzuciła. Raczej do przygód dziejących się bardziej na północy. Pod koniec robi się dość przejmująco w sumie, jeśli macie i dusze i serca może was ruszy.
http://www.youtube.com/watch?v=ssdgFoHLwnk
Modest Mouse - 3rd Planet
Porażający indie-anthem. Absolutny klasyk i w ogóle każdemu polecam z ręką na sercu.
http://www.youtube.com/watch?v=AsnELWjsCsA
Modest Mouse - Lives
Tą piosenką rozpoczniecie waszą najbliższą sesję Deadlands. Jestem tego właściwie pewien. Napiszcie czy miałem rację :)
http://www.youtube.com/watch?v=mb-t_TegR-Q
Beat Happening - Indian Summer
Hicior z jednej z ukochanych płyt Kurta Cobaina. Cudowne jak bardzo wykonastwo nie ma znaczenia kiedy piosenka jest świetna.
http://www.youtube.com/watch?v=IGMd9zQt8TE
Pixies - Caribou (acoustic)
Najlepsza piosenka jednego z najlepszych zespołów w historii w wersji akustycznej.
http://www.youtube.com/watch?v=z5AuobVEtdI&feature=related
Bob Dylan - Hurricane
Żelazny klasyk wśród żelaznych klasyków na koniec.
http://www.youtube.com/watch?v=Q5iz9hyuwBM
The Beatles - The Rocky Raccoon
I jeszcze bardziej żelazny, a przy tym w sumie mało znany w Polsce (jak to strasznie brzmi, bibliografia tego zespołu nie znana w kraju gdzie tabuny 'fanów rocka' przetaczają się przez śmierdzące pola namiotowe woodstocku co rok) już na sam koniec :)