Wysoką cenę życia czytałem w czasach, kiedy nikt poważnie nie myślał jeszcze o wydawaniu Sandmana w Polsce i zrobiła na mnie wtedy piorunujące wrażenie. Dzisiaj z przyjemnością przeczytałem ją ponownie i uzupełniłem Pełnią życia.
Jak dla mnie cykl o Śmierci jest jednym z najatrakcyjniejszych epizodów rozgrywających się w uniwersum stworzonym przez Gaimana. A że do jego lektury znajomość serii o Sandmanie jest niekonieczna (chociaż mogą umknąć niektóre "smaczki"), to z czystym sumieniem polecam Śmierć zarówno fanatycznym wielbicielom twórczości Gaimana (którzy i tak kupią) jak i tym, którzy do tej pory nie mieli kontaktu z jego twórczością (o ile tacy są), a nawet takim, którzy próbowali innych jego rzeczy i się zrazili (bo to po prostu kawał niezłego komiksu jest).
Marek Turek, autor komiksów, m.in. Fastnachtspiel i SOTHIS