» Recenzje » Mozaika

Mozaika


wersja do druku

Gra, że mucha nie siada?

Redakcja: Joanna 'Ysabell' Filipczak
Ilustracje: Kuźnia Gier

Mozaika
Mozaika to wydana w tym roku nakładem Kuźni Gier planszówka autorstwa Adama Kałuży, znanego wcześniej jako autora chociażby Glika. Podobnie jak wspomniany tytuł, bohaterka recenzji, którą właśnie czytacie, także zaczynała swoje istnienie dostępna w Internecie za darmo, na zasadzie print and play. Czy warto było tę grę wydawać i przenosić z odmętów darmowych zasobów sieciowych na polski rynek gier planszowych?

Jak już wspomniałem, pierwszym rzucającym się w oczy faktem dotyczącym tytułu jest jego wykonanie. Ładne, eleganckie i optymalnych rozmiarów pudełko, jest dobrą zapowiedzią swojej zawartości, którą stanowią tekturowe żetony, z których będziemy układać tytułowe mozaiki, drewniane sześcianiki, pełniące rolę znaczników "niesiadających" much, płócienny woreczek, wykonane z kredowego papieru plansze' na których gracze tworzą swoje antyczne dzieła sztuki, a także sześćdziesiąt jednogroszówek służących za "sztuki złota" przy licytacji.

Do tego dochodzą oczywiście trzy wersje językowe instrukcji (polska, angielska, niemiecka), która w bardzo prosty i przyjemny sposób wyjaśnia zasady rozgrywki. Za zaletę wszystkich tych elementów z pewnością można uznać staranne oraz klimatyczne wykonanie poszczególnych części. Jej poważną wadą jest – momentami nieczytelny – wzór znajdujący się na poszczególnych żetonach, utrudniający rozgrywkę początkującym graczom i uniemożliwiający ją w warunkach gorszego oświetlenia.

Skoro zapoznaliśmy się z elementami składającymi się
na Mozaikę, możemy bliżej przyjrzeć się ich zastosowaniu, czyli samej rozgrywce. Ta polega na układaniu na swojej planszy jak najbardziej symetrycznej układanki z żetonów losowanych i wybieranych według kolejności ustalanej podczas licytacji "w ciemno". Gracz, proponujący największą liczbę "sztuk złota" pierwszy wybiera spośród losowanych w każdej turze elementów, natomiast gracz, który zaryzykował najmniejszą stawkę, nie tylko bierze ostatni pozostały na stole żeton, ale dodatkowo musi położyć na którymś kafelku swojej mozaiki znacznik muchy, która sprawia, że dane pole nie jest brane pod uwagę przy końcowym podliczaniu punktów.

Symetria układanki jest sprawdzana według dwóch kryteriów – koloru i wzoru umieszczonego na kartoniku. Punktowane są linie, kwadraty i inne harmonijne układy poszczególnych elementów mozaiki. Koniec gry następuje w momencie, w którym wszystkie plansze będą wypełnione żetonami, a do tego czasu korzystne układy owocują otrzymywanymi przez graczy sztukami złota, którymi wygrywa się kolejne licytacje, zbiera i układa się kolejne kartoniki, etc.

Gra została zaprojektowana dla trzech, czterech lub pięciu graczy w wieku od ośmiu lat i w praktyce dobrze
spełnia te założenia. Rozgrywka teoretycznie powinna najbardziej przypaść do gustu zwolennikom logicznych układanek, bez zbyt dużej losowości, ale za to z dodatkiem lekkiej nutki interakcji w postaci licytacji oraz rywalizowania o potrzebne żetony. Żaden z tych aspektów nie jest jednak zbyt mocno uwydatniony, co czyni z Mozaiki grę uniwersalną w założeniach, dla której dość ciężko wskazać nie budzącą wątpliwości grupę docelową. Pokuszę się o stwierdzenie, że jest to gra dla wszystkich – dzieci, młodzieży grającej w planszówki na konwentach oraz rodzin szukających sposobu na spędzenie popołudnia.

Cała gra jest bardzo prosta i, paradoksalnie, to jest jej wadą. Rozgrywce brakuje jakiegoś "fajerwerku", elementu przykuwającego uwagę, bez którego gra jest mało emocjonująca. Celowo nie użyłem słowa "nudna", w Mozaikę gra się całkiem przyjemnie, tyle, że nikomu nie zależy na zwycięstwie. Po opanowaniu zasad przez wszystkich graczy, partię da się rozegrać nie wypowiadając praktycznie ani jednego słowa, a pomiędzy biorącymi udział w rozgrywce nie czuć prawie żadnej konkurencji.

Nie oznacza to, że recenzuję właśnie grę złą czy nieudaną – idealnie nadaje się jako niezobowiązujący, relaksujący przerywnik pomiędzy innymi, wymagającymi większego zaangażowania grami, narzędzie do zabicia czasu w oczekiwaniu na mecz lub pretekst do spotkania w przyjacielskim gronie, kiedy bardziej niż na grze zależy nam na samej idei spotkania. Jednak do roli gwoździa programu, skupiającego na sobie uwagę podczas planszówkowej nocy czy choćby do roli atrakcyjnej gry imprezowej Mozaika niestety nie dorosła.

Reasumując, Mozaika jest dobrze wykonaną, fajną
grą, którą warto mieć w swojej kolekcji na wypadek wystąpienia okoliczności opisanych w poprzednim akapicie. Nie jest jednak niczym więcej niż ledwie przystawką do innych wydarzeń towarzyskich i osobom chcącym zakupić pełnoprawną planszówkę polecałbym raczej rozejrzeć się za czymś innym, a z zakupem Mozaiki poczekać na moment, w którym w kolekcji będzie brakowało gry–przerywnika.

Dziękujemy wydawnictwu Kuźnia Gier za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


6.0
Ocena recenzenta
7.62
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Typ gry: Familijna
Wydawca polski: Kuźnia Gier
Liczba graczy: 3 - 5 osób
Czas rozgrywki: ok. 30 - 45 minut
Cena: 49.90 z



Czytaj również

Kamieniem w Rycerza!
Drako: Rycerze i Trolle
- recenzja
K2
K2
Pokonać siebie i pogodę
- recenzja
Drako: Smok i Krasnoludy
Krasnoludzka pułapka na smoki
- recenzja
Frogi
Z kwiatka na kwiatek
- recenzja
Dzień, w którym zatonęła Urda
Trzyczęściowy odcinek specjalny
- recenzja
Wolsung Starter
Zasmakuj fantastycznego wieku pary
- recenzja

Komentarze


Neurocide
    Zasady dla 2 osób
Ocena:
0
Taka moja mała propozycja. Zapraszam: http://neurocide.polter.pl/,blog.h tml?5601
29-10-2008 19:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.