» Blog » Mosty na sesjach RPG
14-11-2010 03:44

Mosty na sesjach RPG

W działach: Mosty, RPG, Wypociny | Odsłony: 7

Powitać.
Ponownie.

Wracając dziś (no dobrze, po spojrzeniu na zegarek: to było wczoraj) do mieszkania, szedłem przez most.
Most ów nosi nazwę Mostu Trzebnickiego i właśnie przezeń idąc zacząłem myśleć o mostach (Tak, też widzę jak idiotycznie to brzmi :P).
A ponieważ od dosyć dawna myślę również o eRPeGach, to zacząłem tak naprawdę myśleć o mostach
w RPG (tak, naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że jest trzecia w nocy, a to wygląda jak jakiś chory odpał, ale...).
Ludzie, zastanówcie się : mosty - co tak naprawdę o nich wiecie?
Ile z nich Wasze postacie spotkały? Ile z nich zostało przekroczonych, a ile musieliście ominąć?

Wpisując do wyszukiwarki Poltergeista słowo 'Most' znalazłem naprawdę wiele artykułów i notek, a wśród nich był m.in. scenariusz dedykowany do Warhammera, o tejże nazwie, napisany przez Piotra 'CE2ARa' Stachurskiego. Mosty (bo jest ich dużo, naprawdę dużo) występują w nim jako część zagadki stanowiącej wyzwanie dla Graczy szukających odpowiedzi na wiele pytań.
Natrafiłem na opowiadanie Macieja 'Yarghuzzza' Jagaciaka pt.: 'Most Mgieł' którego akcja również rozgrywa się w Starym Świecie. Rozpatrując treść z punktu widzenia eRPeGowca, wysadzenie tytułowego mostu, żeby powstrzymać siły Chaosu i uratować świat (dobra, parę miast i to tez nie na długo) staje się głównym zadaniem bohaterów. Tekst stoi naprawdę na wysokim poziomie, więc tym bardziej z chęcią podaję link i zachęcam do lektury: Most Mgieł by Yarghuzzz
Znalazłem również scenariusz zatytułowany 'Most na rzece Reik' (ktoś z Was też miał automatyczne skojarzenie z filmem z lat 60? 'Most na rzece Kwai' anyone? Dobry film tak swoją drogą), który jednak nie chciał załadować się (Server? Plik? Nieważne), więc nie mogę opisać tu roli, jaką pełnił w nim most.

Wyników było dużo, więc pewnie części z nich nie zobaczyłem. Dużej części. Jeśli komuś chciałoby się szukać i znalazłby coś ważnego, co zostało pominięte, lub sam miałby jakieś inne przykłady, z chęcią przeczytam o tym w komentarzach.

Idąc tym tropem dochodzimy wreszcie do pytań, które natchnęły mnie do napisania tej notki:
1) Czy mosty są w ogóle wykorzystywane na sesjach w których gracie/które prowadzicie?
2) Jeśli już się pojawią, to czym są ?
Zwykłą kładką, po której przechodzi się bez mrugnięcia okiem, o zająknięciu Prowadzącego
nie wspominając?
Epizodem, w którym spotykamy chciwego trolla z wielką maczugą, żądającego myta za przejście?
Może celem do wyburzenia/wysadzenia/spalenia? Albo miejscem idealnym do urządzenia zasadzki na niewygodnych eNPeCów?
Może to budowla, której za wszelką cenę trzeba bronić?
Są tłem wydarzeń, praktycznie pomijanym, ale jednak ważnym?
A być może nawet miejscem rozgrywania całej przygody (bo dajmy z jakiś niejasnych powodów nie da się go opuścić dopóki nie wydarzy się Coś Co Mistrz Gry Uzna Za Stosowne Do Zmiany Miejsca)?

To sedno sprawy. Z chęcią poczytam o Waszych doświadczeniach z mostami (to słowo pada tu za często, no nic, już kończę) na sesjach i nie tylko. Jeśli mieliście jakieś, bo być może jest i tak, że nawet tego nie pamiętacie, tak mało istotne były to momenty. W takim przypadku radzę na przyszłość zwrócić uwagę, jak wielką wagę kryje w sobie łączenie jednego miejsca z drugim - bo potencjał motywu mostu
(to już naprawdę przedostatni raz, kiedy używam tego słowa w tej notce, obiecuję...) jest naprawdę niesamowity, wystarczy tylko go wykorzystać.

Żegnam się z Wami tradycyjnym stwierdzeniem Gandalfa o przechodzeniu przez mosty:
You shall not pass!

Dobranoc.

Komentarze


dzemeuksis
    Konteksty i nawiązania
Ocena:
+1
Akcja jednej z ciekawszych, moim zdaniem, polskich powieści fantasy rozgrywa się w mieście, leżącym na moście rozpostartym nad otchłanią. Chodzi mi o powieść Konrada Lewandowskiego pt. nomen omen... "Most nad otchłanią". ;) Gorąco polecam, szczególnie tym, którzy mają chętkę na fantasy bez krasnoludów, elfów, czy ich farbowanych odpowiedników.
14-11-2010 06:49
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
W końcu pontifex - "budowniczy mostów" - to kapłan, czyli w świecie rzymskim wyobrażano sobie kapłana jako tego, kto tworzy połączenia, mosty między ludźmi a bogami.
14-11-2010 08:09
von Mansfeld
   
Ocena:
0
Ot, mosty są przejściem, które skracają drogę Bohaterom Graczy. Choćby moja postać w pewnej sesji naprawiła podniszczony most.

Wcześnie nie pomyślałem, by z mostów czynić tak symboliczną rzecz czy motyw, choć sama koncepcja walki na moście daleka mi nie jest.
14-11-2010 08:27
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ dzemeuksis

O 'Moście nad Otchłanią' czytałem, ale stwierdziłem, że zbyt mało o nim wiem, żeby umieszczać go w notce - jak wpadnie w moje ręce, na pewno nie omieszkam przeczytać :)


@ Aureus

Masz rację, całkiem zapomniałem o Rzymie, a choć to nie RPG, to miłej ciekawostce rzadko kiedy odpuszczam.


@ Laveris de Navarro

Kim była Twoja postać, że naprawiła most? Ciekawość :>
A co do motywu, to naprawdę daje wiele możliwości, myślę, że udało mi się to pokazać w tekście.
14-11-2010 11:46
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wiesz, myślę, że to wręcz bardzo dobrze pasuje do RPG. Jak ktoś mi mówi, że kapłan jest "łącznikiem", to jest to myślenie abstrakcyjne. Natomiast wsparcie się konkretnym obrazem - "most, budowniczy mostów" - sprawia, że o wiele lepiej to ogarniam.
14-11-2010 12:00
von Mansfeld
   
Ocena:
0
@Kurt Von Ni(el)ssen

Ot, jakiś młodociany wynalazca w dziedzinie broni palnej, znający się nieco także na naprawianiu różnych struktur i mechanizmów. Ot, most był drewniany, a (w Savage Worlds) wypadło kilka asów pod rząd k6, to MG zdecydował, że "most został naprawiony".
14-11-2010 12:13
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ Aureus

W pełni się zgadzam, taki opis znacznie lepiej obrazuje zależność, niż po prostu 'łącznik'.


@ Laveris de Nawarro

A ja naiwny już wyobraziłem sobie jak to opisujesz naprawę mostu, jak sprawdzasz każdą deseczkę, naprawiasz przęsło, albo nawet poświęcasz parę dni, żeby razem z miejscowymi zrobić nowy filar...
14-11-2010 12:22
CE2AR
    Dzięki za "darmową reklamę" scenariusza ;)
Ocena:
0
a do jego napisania zainspirowało mnie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zagad nienie_most%C3%B3w_kr%C3%B3lewiecki c h

Choć zwykle mosty nie są szczególnie eksploatowane w moich przygodach.
14-11-2010 14:14
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ CE2AR

Nie ma za co, ciekawy pomysł miałeś.
A co do inspiracji, niesamowita sprawa, pierwszy raz o tym słyszę :)
14-11-2010 14:22
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0
A ja naiwny już wyobraziłem sobie jak to opisujesz naprawę mostu, jak sprawdzasz każdą deseczkę, naprawiasz przęsło, albo nawet poświęcasz parę dni, żeby razem z miejscowymi zrobić nowy filar...

Bo jak postać zna się na naprawianiu mostów, to i gracz od razu musi być inżynier i wiedzieć, co przęsło, co filar, a co dźwigar...
14-11-2010 23:42
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ AdamWaskiewicz

Bo jak postać zna się na naprawianiu mostów, to i gracz od razu musi być inżynier i wiedzieć, co przęsło, co filar, a co dźwigar...

Przecież nie czepiam się ani Gracza, ani tego w jaki sposób funkcjonuje tu mechanika (choć nie przepadam za grą w stylu 'a kij, moja postać ma to na 18, wie jak to zrobić, więc robi to') - po prostu napisałem co sobie wyobraziłem.
Zluzuj trochę, hm? :)
14-11-2010 23:59
Erpegion
   
Ocena:
0
Kampania którą prowadziłem składała się między innymi z misji polegającej na wysadzeniu mostu i dwóch starożytnych brodów w celu opóźnienia przemarszu wrażych wojsk. Udało im się zdobyć i wysadzić w powietrze most zwany Spinką Bogini. Jak się okazało pradawny lód zamieszkujący te tereny wzniósł go jako dar dla bogini rzeki która bardzo rozgniewała się na nieświadomych graczy :D
15-11-2010 00:52
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ Erpegion

bogini rzeki która bardzo rozgniewała się na nieświadomych graczy

Ale chyba nie uciekali przed jej gniewem, spływając tą samą rzeką ? ^^

Motyw świetny swoją drogą ;)
15-11-2010 00:56
Nadarev
   
Ocena:
0
Jakoś tak się złożyło, że u mnie mostów zawsze było mało i stanowiły po prostu "urozmaicenie" dla traktów.

Niemniej jednak, warto czasem zwrócić uwagę na taki niby szczegół. Pracuję właśnie nad kampanią do D&D i na pewno będzie tam jakiś most ;)

Pozdrawiam.
15-11-2010 01:48
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ Nadarev

Miło przeczytać, że będzie się miało wpływ choćby na mały epizod w jakiejkolwiek kampanii ;)

Również pozdrawiam.
15-11-2010 01:51
von Mansfeld
   
Ocena:
0
@Kurt Von Nissen, AdamWaskiewicz.

Opisy były, aczkolwiek głównie z powodu samej luźności sesji i jednostrzałowości, nawet MG nie chciało się rozwodzić nad każdym centymetrem sześciennym składającym się na konstrukcję mostu. ;)

15-11-2010 07:42
Ezechiel
   
Ocena:
0
W Monastyrze występują mosty, symbolizujące upadek obecnej techniki. Rzeczone mosty są Mocne, Piękne i Szlachetne, prawie całe miasta na nich stoją.
15-11-2010 11:43
CE2AR
    Z innych fajnych "mostowych" motywów
Ocena:
0
Kurt Von Nissen
   
Ocena:
0
@ CE2AR

Piękne miejsce, aż się tam wybrać, przysiąść gdzieś na kamieniach, gdzie będzie spokój i cisza (ta... w Wenecji...) i w coś zagrać ;)
15-11-2010 14:38
Erpegion
   
Ocena:
0
@Kurt Von Nissen

Nie nie spływali rzeką. Mieli do dyspozycji eskadrę gryfów. Przy wysadzaniu kolejnej lokacji drużynowy mentalista i szaman odbyli pogawędkę z boginią która zażądała zadość uczynienia Krwawa ofiara z 1/5 orczych wojsk załagodziła jej gniew...na razie.
17-11-2010 12:01

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.