Monstrous Compendium Vol 1: Spelljammer Creatures
Zapowiedź nowej odsłony Spelljammera podczas tegorocznego D&D Direct nie była specjalnym zaskoczeniem. Od co najmniej kilku lat w środowisku fanów Lochów i Smoków mówiło się o wskrzeszeniu jednej z najbardziej osobliwych settingów w historii systemu. Zanim jednak pudełkowy zestaw Spelljammer: Adventures in Space trafi na półki sklepowe, Czarodzieje z Wybrzeża zaprezentowali darmową próbkę kosmicznego Dungeons & Dragons w postaci Monstrous Compendium Vol 1: Spelljammer Creatures, darmowego bestiariusza zawierającego opisy dziesięciu nietypowych istot, które poszukiwacze przygód mogą napotkać podczas przemierzenia Dzikiej przestrzeni (Wildspace).
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to domyślna forma wydania Spelljammer Creatures, podręcznik został bowiem przygotowany w formie specjalnej podstrony udostępnionej na łamach serwisu D&D Beyond, a nie ebooka stanowiącego normę w przypadku dodatków do gier fabularnych dystrybuowanych drogą elektroniczną. Dostęp do potwornego kompendium mają jednak wszyscy chętni bez względu na to, czy posiadają konto na wspomnianej platformie D&D Beyond, a tradycjonaliści mogą także pobrać całość w formie pojedynczego pliku PDF, choć jego odnalezienie wymaga nieco internetowej ekwilibrystyki. Pomimo nietypowego formatu sama zawartość przypomina standardowe pozycje do piątej edycji D&D – każdy ze stworów został opatrzony krótkim opisem fabularnym, tabelką z kompletem statystyk oraz ilustracją, a całość uzupełnia krótki wstęp i pojedyncze wstawki stylizowane na zapiski ze świata gry. Grafiki są naprawdę ładne (nawet jeśli nieco zbyt małe), a tekst dobrze napisany i pozbawiony błędów czy literówek – korekta profesjonalnie wykonała swoje zadanie. Nie brakuje także odnośników czy specjalnych ramek wyjaśniających niektóre pojęcia mechaniczne. W efekcie Spelljammer Creatures sprawia bardzo nowoczesne wrażenie, ale osobiście trochę żałuję, że twórcy nie zdecydowali się na opublikowanie (na przykład na łamach DM Guild) wersji łatwiejszej do pobrania i wydrukowania. W chwili obecnej ten ostatni proces wymaga zdecydowanie zbyt dużo pracy, a brak wariantu przyjaznego drukarkom jest już jednoznacznym minusem.
Forma wydania, jak oryginalna by nie była, to w przypadku oceny gier fabularnych rzecz ważna, ale nie kluczowa. W tym wypadku najważniejsza jest treść i dlatego czas najwyższy przyjrzeć jej się bliżej. Tak jak wspomniałem we wstępie, Spelljammer Creatures zawiera opisy dziesięciu istot w mniejszym lub większym stopniu związanych ze Spelljammerem, ale przedstawionych w taki sposób, że bez problemu można je wykorzystać także w przygodach rozgrywanych w bardziej tradycyjnych realiach sfery pierwszej materialnej. Część z nich to starzy znajomi z czasów drugiej edycji AD&D, inne to natomiast monstra zupełnie nowe, które do tej pory nie gościły na łamach dodatków do Lochów i Smoków. Dostajemy tu między innymi kosmicznego licza, który zawarł pakt z Wielkimi Przedwiecznymi (wśród możliwych patronów jest nawet sam Cthulhu), wyraźnie inspirowane serialowymi Gwiezdnymi Wrotami automaty przemierzające kosmos w poszukiwaniu materiałów do replikacji, złowieszcze roślinne byty zrodzone z Yggdrasila czy pokraczne workowate potworki, które pomimo zabawnego wyglądu uwielbiają karmić się cierpieniem innych. Krótko mówiąc, jest nietypowo, momentami dziwacznie, odrobinę kiczowato, ale bez wątpienia różnorodnie i oryginalnie. Szeroki jest też wachlarz potęgi poszczególnych stworów, których Skala Wyzwania waha się od 1/8 do aż 16, więc coś dla siebie znajdą tu zarówno początkujący awanturnicy, jak i weterani zbliżający się do maksymalnych poziomów doświadczenia.
Muszę przyznać, że nie jestem fanem dziwnych potworów w D&D, ale zawartość Spelljammer Creatures zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Każda z dziesięciu istot oferuje coś ciekawego i bez trudu można znaleźć dla niej zastosowanie podczas gry. Niektóre sprawdzą się jako finalni adwersarze w kampaniach (lovecraftowski licz, pająk polujący na statki kosmiczne czy potwór wykorzystywany w charakterze maszyny oblężniczej), inne mogą stanowić podstawę ciekawego spotkania (dwuwymiarowe kosmiczne lustra, skrzydlate rekiny wykorzystywane przez githów w charakterze wierzchowców czy pasożytnicze płaszczki przejmujące kontrolę nad swoimi żywicielami) albo element tła podkreślający specyfikę Spelljammera (hodowane przez elfy rośliny pełniące rolę swoistych "skafandrów kosmicznych"). W moim odczuciu nie ma tu żadnych nieudanych pomysłów.
Podsumowując ocenę Monstrous Compendium Vol 1: Spelljammer Creatures trzeba powiedzieć, że dostaliśmy naprawdę udany dodatek. Pierwsza próbka Spelljammera, pomimo niewielkich rozmiarów, prezentuje się znakomicie i pozwala z optymizmem czekać na pełnoprawną wersję settingu. Autorzy udowodnili, że wiedzą z czym się mierzą i doskonale czują charakterystyczny klimat kosmicznego D&D, wraz z jego stylistyką wywodzącą się z końcówki lat 80. ubiegłego wieku. Wszystko to sprawia, że Spelljammer Creatures mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim fanom piątej edycji Lochów i Smoków poszukującym kolejnych przeciwników do wykorzystania na sesjach. Mi natomiast nie pozostaje nic innego, jak wystawić podręcznikowi jedną z najwyższych możliwych not (odejmując jedynie pół punktu za utrudnienia w dostępie do wersji przeznaczonej dla osób preferujących fizyczne materiały lub nie korzystających podczas gry z nowoczesnych narzędzi elektronicznych) i wyrazić nadzieję, że potencjalne kolejne pozycje z serii Monstrous Compendium będą równie udane.
Linia wydawnicza: Dungeons & Dragons
Autorzy: Christopher Perkins, Jeremy Crawford
Ilustracja na okładce: Hinchel Or
Ilustracje: Carlo Arellano, Hinchel Or
Wydawca oryginału: Wizards of the Coast
Data wydania oryginału: 21 kwietnia 2022
Miejsce wydania oryginału: USA
Liczba stron: 14
Format: PDF
Cena: Darmowy