» Blog » Moje punkty programu na Zjavie
23-01-2013 17:24

Moje punkty programu na Zjavie

W działach: Konwenty, Zew Cthulhu, Setting historyczny | Odsłony: 9

Po opublikowaniu programu Zjavy z zaskoczeniem i smutkiem spostrzegłem, że moje dwie prelekcje okażą się jedynymi poświęconymi bezpośrednio Mitom Cthulhu. Ot, pokazuje to, jak fiasko wydawnicze Galmadrinu wpłynęło na tę niszę. 

 

W każdym razie, zapraszam w sobotę o 14tej na prelekcję "Mity Cthulhu w ostatnich latach carskiej Rosji". Będzie siłą rzeczy trochę o tym, o czym już pisałem w moich dwóch artykułach (Mity Cthulhu w ostatnich latach carskiej Rosji oraz Osamotnienie Badaczy w carskiej Rosji), ale także o tych zagadnieniach nad których szczegółowym opracowaniem dopiero pracuję- "Mity Cthulhu w kajdanach caratu", o katorżnikach i więziennictwie oraz ich wykorzystaniu w konwencji lovecraftowskiej grozy, oraz "W poszukiwaniu syberyjskiego Innsmouth", gdzie wykorzystuję elementy folkloru ludów sybirskich do głębszego osadzenia bluźnierczych historii w rosyjskiej rzeczywistości. Pewnie nie uniknę kilku dygresji o tym, jak w absurdalnej niekiedy, ale często strasznej rzeczywistości imperium Romanowów radzili sobie wielcy Rosjanie - Tołstoj, Czechow, Gogol, Dostojewski czy Czajkowski. 

 

W sobotę także, zaraz po prelekcji, będę chciał poprowadzić sesję w Cthulhu Dark osadzoną w carskiej Rosji. "Stancja dla szlachetnie urodzonych panien" porusza ponure kwestie zwiążane z edukacją oraz z sekciarstwem, które niekiedy opanowywało monastery Wszechrusi. Sesję skończę tak, by umożliwić chętnym zetknąć się z prawdziwym horrorem, czyli panelem dyskusyjnym o feminizmie (jako fan konwencji grozy oczywiście mam zamiar być na tym punkcie programu).

 

W niedzielę natomiast, o 11.00, prowadzę prelekcję "Mity Cthulhu na Bliskim Wschodzie w początkach XXw". Będę mówił o pionierskich czasach archeologii, ludobójstwie Ormian, rewolucji młodotureckiej, budowie kolei berlińsko-bagdadzkiej, egiptomanii i planach niemieckiego wywiadu mających na celu wywołanie ogólnoświatowego dżihadu przeciwko... Brytyjczykom. Wszystko to zaś z majaczącą w tle obecnością Wielkich Przedwiecznych.

 

Będę też cały czas poszukiwać chętnych do De Profundis. Amerykańscy naukowcy dowiedli, że jednak ktoś w ten system w Polszcze gra.

 

Niech Gwiazdy będą w porządku :) 

Komentarze


Szary Kocur
   
Ocena:
+2
Powiedzmy, że pomysł grania osobowym, konkretnym nazistą jest dla mnie pierwszym skojarzeniem z zaszłym tekstem Salantora, o tym jak to dał drużynie pograć jako demony Chaosu i przy jednej z ostrzejszych akcji skapował się, że to co robi jest nie całkiem właśniwe czy normalne, a conajmniej niesmaczne.

Przykłady słabe. Tylko Vateland (i IS) ma dobrych nazistów, ale zakłada, że Niemcy, poza wąską grupą nic nie wiedzieli o Holokauście. Pic na wodę, a mam wrażenie, ze bez tego fabuła trochę się sypie.

A Iron Space moim zdaniem był dość niesmaczny.

Z chęcią podyskutuję o tym kiedyś, jeśli spotkamy się na jakimś konwencie, a ty wyrazisz taką chęć.
25-01-2013 00:49
Cooperator Veritatis
   
Ocena:
+2
Mam nadzieję, że panel poruszy te najciekawsze wątki.

@Ignacja
"Kasiu, czemu nie piszesz?", czy "O pochodzeniu półorków"?


Ja tam jestem "fanem" Małpek bonobo. Potrafią uporządkować stosunek do głównej propagatorki.

Odnośnie różnych poglądów skrajnych, i w RPG, i w fandomie, to jest to wpisane w ogólniejszy trend bezkontekstowego wykorzystywania ikon zbrodniczych reżimów. Całe szczęście, udało się wywrzeć nacisk na Heyah z jej kampanią reklamową z Leninem. Ale to wszystko będzie wracać, zwłaszcza z tendencją do ukazywania PRLu "z ludzką twarzą", a przez to zmiękczanie obrazu totalitarnych, komunistycznych zbrodni. Szczęśliwie, z nazistami nie mamy jeszcze aż takich problemów (lata konsekwentnej, antyniemieckiej "polityki historycznej" bloku wschodniego swoje piętno jeszcze wywierają).

Niemniej jednak, rośnie grupa osób zafascynowanych totalitaryzmami minionego stulecia (gdzieś czytałem, że najwięcej grup rekonstruujących II wojnę światową odtwarza jednostki niemieckie), co przy jednoczesnej postępującej ignorancji historycznej nieuchronnie doprowadzi do powstania tytułów, które przekroczą pewne granice. Może to przeniknąć i do gier fabularnych, jako składowej kultury masowej, adresowanej do młodych ludzi. Pytanie, jak wielką edukacyjną/propagandową rolę mogą odegrać takie a nie inne RPGi, oczywiście jest otwarte. :)
25-01-2013 10:51
42017

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Cooperator Veritatis
I na podstawie oceny jednej z członkiń grupy wyciągasz wnioski na przyszłość odnośnie planowanego panelu dyskusyjnego? Karkołomne zadanie @_@
25-01-2013 11:13
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Małpki bonobo...
Pisałeś Szary o niesmaczności, autorka małpek (które są naczelnymi, przy okazji) nawet to poleciła. Jak więc widać, co jednemu jest plugawstwem, innemu jest miłe.

Zgodzę się z CV częściowo, (pomijając kwestię smaku, bo ten, jak widzisz jest różny) - warto pamiętać o błędach historii ALE nie ma co zbyt wcześnie oceniać gry. Jaki wpływ ona będzie miała na "fascynację nazizmem" to kwestia bardzo debatowalna na tym etapie.
Dla mnie np bardzo przegięta w tym temacie gra to Cold City. Gracze w dwóch z pięciu opcji mogą grać "złymi" - sowietami lub Niemcami. Niby ci Niemcy są "dobrzy", ale biorąc paranoiczny wydźwięk gry, jakoś nie wierzę by tak byli traktowani.
A jednak nie widziałem wątku potępiającego dużo bardziej "realistyczne" settingowo Cold City. Czemu?
25-01-2013 11:38
Szary Kocur
   
Ocena:
0
To jak w tym dowcipie o babie chcącej przystąpić do ZBoWiD-u: ,,Ależ to byli Niemcy" ,,Ale z NRD".

Serio mówiąc, różnica (w przypadku Niemców) wydaje się być taka jak granie carskimi policjantami, a członkami WCzK.

Ale osobiście to właśnie prześmiewczy klimat mną trochę porusza-jakby oswajało się zjawiska, które oswajane być nie powinny.

A z tymi małpami to o co chodzi? Bo mnie ty chyba ominęło.
25-01-2013 11:46
etcposzukiwacz
   
Ocena:
+3
Ludzie skąd u was taka tesknota za cenzurą?
To jest złe, tamto jest złe. W to nie można grać, w tamto nie można grać. Na czym to się skończy?

@Szary Kocur
http://nakedfemalegiant.setheo.pl/ malpki-bonobo-gra-towarzyska/
25-01-2013 12:09
Szary Kocur
   
Ocena:
+1
Nikomu nie zabraniam-mogę conajwyżej być przeciw, ale ludzi broszka co myślą i w co grają. Nie próbuje wymóc spalenia domu Von Boltzmanna czy objęcia Tequlli Slammera zakazem publikacji. Po prostu uważam, że, mimo niewątpliwie najuczciwszych motwyów, robią coś, co, według mnie, nie powinno być robione.

A małpki... No, sam już nie wiem co powiedzieć.
25-01-2013 17:15
vonBoltzmann
   
Ocena:
0
A mnie zastanawia, dlaczego dyskusja dotycząca mojego systemu toczy się pod notką Cooperatora. A poza tym - w podręczniku będzie wyraźnie zaznaczone, że Iron Space to gra 18+ (i bynajmniej nie ze względów erotycznych), a poza tym całą pierwszą stronę poświęcimy na Apel, w którym z całą stanowczością potępimy ideologie nazistowski i komunistyczne oraz zaapelujemy o nie wykorzystywanie gry w celach propagowania tych idei. Więcej na ten temat będę mówił na wszystkich prelekcjach poświęconych Iron Space. A teraz proszę nie zaśmiecać blogu Cooperatora wpisami nie na temat.
25-01-2013 17:36
Kamulec
   
Ocena:
0
Ale podtytuł "Moja walka" wciąż w planach?
25-01-2013 17:46
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
Szary Kocie wiedziałem, że małpki cię zachwycą tak, że zaniemówisz na kilka godzin :)
Już w ten weekend autorka będzie przemawiać do tłumów na Zjavie. Koniecznie weź autograf! :)
25-01-2013 18:28
Szary Kocur
   
Ocena:
+4
@Zigzak: Ja jak ja, ale producent Nerwosolu powinien wysłać jej dziękczynną pocztówkę.
25-01-2013 18:58

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.