» Teksty » Felietony » Moje marudzenie #15

Moje marudzenie #15


wersja do druku

Coś się kończy, a przedstawienie musi trwać


Ostatnie tygodnie roku to zwykle czas wszelkiego rodzaju podsumowań i wyliczania osiągnięć i porażek. Zestawienia takie, interesujące dla dyletanta, zwykle nudzą osoby zorientowane w temacie i ciekawić mogą jedynie miłośników statystyk.

Koniec roku to jednak dobry czas, by pobawić się w przewidywanie przyszłości - i taką właśnie zabawę chcę zaproponować. Przedstawiam poniżej moją prognozę dla polskiego rynku RPG na najbliższe dwanaście miesięcy. Zapomnijmy o nudnym wyliczaniu, co wydało wydawnictwo X, a czego nie zdążyło wydać przedsiębiorstwo Y.

Co więc przyniesie nam rok 2004? Przede wszystkim dalsze umocnienie pozycji d20 na rynku. Jednak nie będzie to ofensywa nowych wydawnictw, lecz potwierdzenie przez wydawnictwo ISA dominacji na rynku, do czego mogą przyczynić się - choć nie będzie to oszałamiający sukces - settingi pisane przez polskich autorów. Pozostałe inicjatywy z tej półki będą sprzedawać się raczej słabo. Światy ze Stalowej Twierdzy, oparte na powieściach Konrada T. Lewandowskiego i Tomka Kołodziejczaka, okażą się niewypałem pod względem ilości sprzedanych egzemplarzy. Podobnie będzie z produktami d20 ze stajni Portala.

Neuroshima cieszyć się będzie mniej więcej dotychczasową popularnością. Monastyr, jeśli się wreszcie ukaże, zabłyśnie niczym spadająca gwiazda i zgaśnie równie nagle. Samo wydawnictwo Portal zainwestuje więcej sił w gry planszowe i niekolekcjonerskie gry karciane, co tylko wyjdzie mu na dobre.

MAG opublikuje drugą edycję Wiedźmina, która trafi przede wszystkim do fanów poprzedniego wydania. S.Print ze swoją Arkoną przycupnie w niewielkiej niszy, a nadchodzący rok pokaże, czy system faktycznie się przyjął. Samo wydawnictwo z wydawania gier fabularnych raczej nie zrezygnuje.

Wolf Fang pociągnie dalej restaurowanie Legendy 5 Kręgów, a także będzie miał okazję zaatakować przy pomocy 7th Sea - choć sam system początkowo wywoła umiarkowane reakcje.

Na rynku pojawią się dwie lub trzy nowe, małe firmy, promujące własne światy i własne mechaniki - to drugie zmusi je albo do dołączenia do drużyny d20 (choćby przez oferowanie materiałów na temat konwersji) albo do zawieszenia działalności. Opcją dla nich będzie jednak status wydawnictw niszowych, publikujących po kosztach w myśl zasady "fani dla fanów".

Profesjonalne pismo, poza Gwiezdnym piratem, który utrzyma się jeszcze najwyżej pół roku, nie pojawi się. Za to możemy oczekiwać sporej liczby wydawanych drukiem fanzinów. Ożywienie rynku, wywołane przez d20, przełoży się także na zapotrzebowanie na erpegową prasę. Brak będzie jednak inwestora, który zaryzykuje wydając branżowy periodyk.

Podsumowując, rok 2004 będzie okresem stabilizacji. Główne karty ponownie zostały już na erpegowym rynku rozdane i wydaje się, że doskonale wiadomo, kto trzyma w ręku większość atutów. Niespodzianki raczej nie ma co oczekiwać, choć jak wiadomo, los lubi płatać figle.

Taka jest moja wizja nadchodzącego roku. Na ile prawdziwa - zobaczymy. I choć może wieje od niej odrobinę czarnowidztwem, to najbliższe dwanaście miesięcy pokaże, czy faktycznie odbiliśmy się od dna, czy też były to ostatnie agonalne drgawki. Jeśli zaś macie swój pogląd na to, jak będzie wyglądał rok 2004, chętnie posłucham. Za rok, o tej samej porze przekonamy się, czy ktoś miał rację.

***

Niniejszy felieton to ostatnie Moje marudzenie. Stary rok odchodzi, a wraz z nim niniejszy cykl. Dziękuję wszystkim, którzy komentowali moje teksty, dyskutowali, kłócili się. Myślę, że wspólnie udało nam się poruszyć kilka ważnych tematów. Sam zaś sporo się nauczyłem, za co Wam wszystkim serdecznie dziękuję. W Nowym roku spotkamy się pewnie nie raz, choć cykliczności owych spotkań nie przewiduję.

Życzę wszystkim udanego Sylwestra i żeby Nowy Rok był lepszy niż odchodzący właśnie w przeszłość 2003.

Seji



Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Dhaerow
    Koniec epoki
Ocena:
0
Wraz z ostatnim Portalem, dobiegła końca epoka ambitnego RPG.
RPG w którym chodzi o coś więcej niż tylko o rozrywkę, RPG które bawiąc uczy, RPG które tworzy wspaniałe emocjonujące historie, wreszcie RPG któe jest hobby i pasją, a nie tylko sposobem na zabicie nudy.

Przyszły rok będzie w pełni stał pod znakiem d20. Mechaniki która uczyniła z gier fabularnych gry bezplanszowe. Weterani odchodzą od grania, zajmują się tzw. dorosłym życiem. Młodzi erpegowcy to zupełnie inny typ gracza. Wychowani na cRPG i powieściach z FR, mają zupełnie inne oczekiwania i styl gry.

Z mych słów wieje pesymizmem i nostalgią za 'starymi dobrymi czasami'. W końcu ostatni dzień roku, to dobry czas na wspomnienia.
Mimo wszystko nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać po przeczytaniu powyższych akapitów. Nie wszyscy weterani RPG przestają grać. Ja sam jestem najlepszym przykładem. A dla tych którzy pozostają, powoli tworzy się nisza wypełniona L5K, a już wkrótce Monastyrem i 7th Sea. To wspaniałe gry dla doświadczonych graczy (mówie o L5K i 7th Sea, bo Monastyru rzecz jasna nie widziałem i opieram się tylko na pamiętnikach), dla tych którzy wciąż mimo codziennych obowiązków grają w RPG.

Prawie cały rynek został opanowany przez młodych erpegowców. To dla nich głównie są adresowane nowe produkty. To oni teraz przejęli pałeczkę. Oby sprawili się dobrze.

Czas zapomnieć o całym fandomie i kłótniach które nim wstrząsają. Czas skupić się na tym co w RPG najważniejsze. Na graniu. Czego w Nowym Roku życzę wszystkim doświadczonym graczom.

Młodym zaś erpegowcom życzę, by odkryli jak wiele możliwości daje RPG poza questami i pokonywaniem kolejnych przeciwników.
A wszystkiom razem wielu udanych sesji i nie gasnącej pasji :)

P.S. I tylko dobrego pisma o erpegach mi brakuje :/
31-12-2003 10:37
~poprawiacz

Użytkownik niezarejestrowany
    ort!
Ocena:
0
ukarze?
31-12-2003 10:47
~Roni

Użytkownik niezarejestrowany
    :)
Ocena:
0
ukarze- od kary;P
albo ukorzy... przed kims:)
31-12-2003 11:04
Mona
    Well done, Seji
Ocena:
0
Mam nadzieję, że nie sprawdzi się choć część Twoich malkontenctw:p (zwł. ta część dotycząca 7th Sea). Cóż, robię się konserwatywna, zwłaszcza jak myslę o d20;p ale chyba lepiej jest patrzeć w przyszłość, niż w przeszłość.
Aha, Seji - i dzięki. Za całokształt.
31-12-2003 11:21
Szczur
    Seji
Ocena:
0
czyżbyś się coraz bardziej 'wypalał' czy też czasu brak?
Tak czy innaczej będzie mi brakować MM w nowym roku.

Twoje przypuszczenia Seji zbudowane są na dość solidnych podstawach i niestety wydają się dość prawdopodobne.
Monopol d20 widać już teraz. I niski poziom wydawanych produktów i artykułów w GP.
I mimo że brak poważnego pisma o RPG będzie odczuwalny (bardziej dla nowych osób w hobby niż dla 'weteranów') to mimo wszystko uważam, że aż tak źle nie będzie - tak jak pisze Dhaerow, sporo starych wyjadaczy nie zajmie się wyłącznie dorosłym życiem a będzie dalej grało w swoje ulubione (często martwe :/ ) systemy i wciągało w nie nowych ludzi. Zaś w necie będzie można znaleźć coraz więcej sensownych artykułów (choć niekoniecznie podpisanych znanymi xywami/nazwiskami bo Ci mogą 'nie mieć możliwości pisania' ;-) ).

I jeszcze troszkę moich wróżb ;) - Monastyr nie okaże się przebojem, zaś do Neuroszmiry będą sukcesywnie wychodziły dodatki - teraz już w przeciwieństwie do pierwszych utrzymane na nienajgorszym poziomie, co spowoduje że liczba grających utrzyma się na dotychczasowym poziomie.
Martwe systemy pozostaną w swojej niszy i żadne próby ich reanimacji nikomu nie wyjdą. Nawet ich zagorzali fanatycy i propagatorzy zaczną się powoli nudzić nie widząc rezultatów. Mit WFRP zacznie coraz bardziej blaknąć (choć ceny podręczników na Allegro będą rosły ;D ) i coraz mniej osób z tej przyczyny będzie zaczynało od niego swoją przygodę z WFRP.

Fandom dalej będzie się kłócił - z pewnością w przyszłym roku jeszcze jakieś 'afery' zobaczymy. Niestety.

Za to przynajmniej konwenty w przyszłym roku będą jeszcze lepsze od tych w obecnym.


No i życzę wszystkim wielu udanych sesji w przyszłym roku :)


P.S. czemu w tekście jest ?fani dla fanów? a nie 'fani dla fanów'?:>
31-12-2003 11:34
Joseppe
    Seji
Ocena:
0
Szkoda Twojego marudzenia, za to w przyszlym roku mozesz dla odmiany zajac sie czyms konstruktywnym ;P

Przewidywania obawiam sie, ze sluszne. WFRP odejdzie w zapomnienie - teraz w jego miejsce pojawi sie DnD.

Ja zas i paru moich kumpli pozostaniemi w tej "niszy" i bedziemy sobie grywali w te "dziwne gry". Bedziemy grywali w mlotka, w DL, w ZC, w Monastyr, w DP i zapewne tez w 7th Sea. To bedzie moja nisza i chyba to jest dla mnie najwazniejsze, bo rynek, to sprawa dla wielkich ludzi.

ps Mam nadzieje, ze w przyszlym roku wydarzy sie cos takiego, co zmusi Cie do zasiadniecia przed klawiatura :)
31-12-2003 12:24
wiedzmak
    i tak i nie
Ocena:
0
mimo, ze rynku tak bacznie nie obserwuje, nie do konca zgadzam sie z prognozami, czego przeciez i tak nikt nie oczekiwal.
WGW 2 ed. Jak dla mnie system trafia w złe czasy, teraz, gdy kroloje D&D i on wlasnie dynamicznie wciaga mlode dusze do naszego hobby. Jesli natomiast ma trafic do dotychczasowych posiadaczy 1 ed. to tez nie bylbym takim optymista. Zakladam, ze kupi go gora 40% juz wlasciceli i to w duzej mierze przez w/w Dedeki. Life is brutal. Te 40% to osoby chciace pograc w kompendium wiedzmina opartym na dojrzalym systemie na jaki kreuje sie 2 ed., kto szukal czegos innego siegnie po Lochy albo po
Neuroshime. Ten system sie rozwinie, bedzie rosl w sile, oczywiscie nie tak szybko jak wiadomo co, ale jednak, dodatki tylko napedzaja maszyne, ktora trafila na podatny grunt. I taka analogia: jesli BG napedzal graczy na Lochy, to Fallouty robily to samo dla NS. To bedzie drugi najpopularniejszy system w Polsce.
7th Sea zaskoczy, tak mysle. Wyrwie dla siebie kawalek graczy, zaistnieje i utrzyma sie. To bedzie społeczeństwo pokroju obecnych Ktulowców.
GP. tez mysle, ze padnie. a gwozdziem do trumny sa pisma typu Click! fantasy czy Fantasy-wyd. specjalne CDA. one przejma role prasy RPGowej. moze tedy droga? Portal K.I.A.
o monastyrze nie pisze, bo trudno jest mi cokolwiek powiedziec, na pewno bedzie wiekla - porazka albo wygrana Trzewika. Arkona albo Dedeki.
Seji, rezerwujesz sobie czas na AC?

ps. czy zauwazyliscie, ze w tym roku ciagle sie porownoje do Lochow? to sie juz nudne robi :/
31-12-2003 14:13
PrzeSzkoda
   
Ocena:
0
Co do pism poświęconych RPG mających się ukazywać na polskim rynku - ISA planuje wydać Dragona/Dungeona i u nas, nie będzie to jednak tłumaczenie zagranicznych artykułów, a rodzima produkcja, najprawdopodobniej kwartalnik. Istnieje szansa, że pismo to utrzyma się na rynku dzięki prężnie rozwijającej się grupie graczy DnD/d20.

Nie zgodzę się także z hipotezą, że nowopowstałe wydawnictwa d20 padną, przyćmione 'potęgą' wyd. ISA. Moim zdaniem istenieje duża szansa na zaistnienie, gdyż, niezależnie jak na to spojrzeć, produkty wydawane przez wyd. ISA jak dotąd nie trzymają zastraszajaco wysokiego poziomu. Racja, młodzi gracze wpierw zwrócą się do produktów importowanych, jednakże prędzej czy później spostrzegą 'tych nowych' i zauważą, iż to co oni robią nie odbiega, a nawet jest lepsze (oczywiście przyjmując ewentualność, że takie naprawdę będzie, osobiście mam nadzieję, iż tutaj się nie mylę).

W kwestii Neuroshimy - na swoim przykładzie jestem zmuszony zaprzeczyć jakoby Neuroszmira przyciągała fanów Fallouta. Może jest tak i z początku, dopóki rzeczony fan Fallouta nie weźmie podręcznika do rąk i nie zazcznie go czytać - NS ma z Falloutem wspólne jedynie ogólne założenie świata oraz to, że występują tam stworzenia określane mianem mutantów. NS nie ma w sobie praktycznie nic ze świata Fallouta, a świat jej jest niebywale niedopracowany.

Reedycje nie są znów takim chybionym pomysłem - mogą stanowić okazję do pokazania nowym w RPG systemy odrobinę zapomniane już systemy. Jeżeli odpowiednio zostaną przeprowazdone poszczególne akcje marketingowe, to inicjatywa ta może się powieść.
31-12-2003 19:05
neishin
    hmm
Ocena:
0
do MM nic nie mam, ale jakos udezylo mnie to, ze wszyscy traktuja d20 jak zlo konieczne. Niby graja w nie tylko mlodzi, a starzy onikaja jak ognia.

A ja w DeDeki gram, choc poczatkujacy nie jestem. Wszyscy sie jakos uparli, ze d20 to fuj, blech i ogolnie wrog publiczny numer jeden. To tylko mechanika - jak ja wykorzystasz zalezy tylko od ciebie.
31-12-2003 20:05
~Deckard

Użytkownik niezarejestrowany
    Happy New Year 200(4)
Ocena:
0
Ubiegły rok to czas ciagłego napier.. na D20 - a tak naprawdę to 99% napier..laczy zna tą mechanikę jedynie z D&D...Cóż - grywam w Gwiezdne Wojny i zapamiętałem D20 dość miło - może dlatego, że czasem umiem zaimprowizować, a nie roztaczać aurę, iż jestem storytellingowcem zaś w domu rozgryzam modyfikatory?! Co do pism - jak zwyklę komuś się narażę - ale dla mnie nie ma żadnego interesującego "papierowego" wydawnictwa od kilku lat - Portal też nie podpada pod tą kategorię(zwłaszcza za dość nieciekawe teksty ze świata CP2020 - w który też dużo grywałem(czy raczej prowadziłem), a na który też sporo osób napier...).
Konwenty - oby były naprawdę świetne - zwłaszcza Krakon (ale egoizm...). Czy stare pokolenie RPGowców wymiera? Nie mieszkam w rezerwacie więc nie mam pojęcia - ale ŚREDNIE (10?!) JESZCZE SIĘ TRZYMA I NIE PUŚCI TAK ŁATWO!!!
Nowe systemy powitam z wielką przyjemnością - byle w ludzkich cenach (poniżej setki złotych polskich). Droższe staną się elementem dekoracji dla tych, co grali (sto)trzynaście lat, lecz już nie grają "z różnych przyczyn"(gdyż kumple "w pracy/robocie"śmieją się im w twarz) lecz kupują wszystko, co zdołają.
DUŻO WYTRWAŁOŚCI I ŚWIETNYCH SESJI W CAŁYM NASTĘPNYM STULECIU ŻYCZĘ TYM, KTÓRZY RPG CENIĄ PONAD (prawie) WSZYSTKO...
Niechaj Poltergeist trzyma się jak najdłużej.
Jeden z tysięcy MG gdzieś w Polsce ( a ściślej w Krakowie)...
01-01-2004 05:41
~Deckard

Użytkownik niezarejestrowany
    Co czeka nas w roku 2004...
Ocena:
0
Wiem, że to trochę dziwne miejsce na zamieszczanie pewnych informacji, ale niektórzy z Was mogą być zainteresowani. Na stronie www.apple.com zamieszczono pierwszy trailer Alien vs Predator, oraz kilkuminutowy filmik w którym reżyser Paul Anderson odkrywa pewne "sekrety" nowej produkcji.
Whoever wins, we lose...
01-01-2004 10:01
Seji
    Slowko ode mnie
Ocena:
0
Nie znikam na zawsze, taki mily nie bede ;). Po prostu Szczur trafil dosc celnie - bede pisal, jak bedzie sie cos dzialo.

A d20 jako zla koniecznego nie traktuje. Stoi u mnie na polce i cieszy oko :).

ISA na razie Dungeona w zadnej formie nie wyda - chyba, ze znow zmienila plany (od Falkonu).

A poza tym witam w 2004 roku. :)
01-01-2004 13:28
Zeus
    2004...
Ocena:
0
Najbardziej interesuje mnie Wolsung d20, porażka/sukces Monastyru i dodatki Stalowej Twierdzy. Ale zanim zajrzę do kryształowej kuli, muszę się porządnie wyspać... :P
01-01-2004 15:17
PrzeSzkoda
    Dragon/Dungeon
Ocena:
0
Informację podałem za wypowiedzią Grzegorza Szulca na forum ISA, jednakże nie pamiętam daty tej wypowiedzi, możesz mieć słuszność, Seji.
01-01-2004 16:46
~Inkwizytor

Użytkownik niezarejestrowany
    A co z...
Ocena:
0
... Dzikimi Polami 2 ed? Autor jest tendencyjny!
01-01-2004 20:14
Seji
    DP2
Ocena:
0
O Dzikich Polach zapomnialem. Wyjda, czesc kupi garstka hobbystow, reszta polezy w magazynie pare lat jak pierwsza edycja.
01-01-2004 21:12
~Wolvie

Użytkownik niezarejestrowany
    Coś nowego
Ocena:
0
W tym roku pojawi się jeszcze jeden system RPG. Całkowicie nowy, wykręcony, przeznaczony tylko dla dorosłych. Pierwsza prezentacja planowana jest na Krakon.
01-01-2004 23:22
Krakonman
    Wolvie
Ocena:
0
Czyli taki, ktory nie ma zadnych szans na sukces. Moglbys choc podac tytul tego dziela.
02-01-2004 10:40
~Wolvie

Użytkownik niezarejestrowany
    Krakon
Ocena:
0
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że się jendak zdziwisz. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie to horror, nad którym pracuje Łukasz Orbitowski. Pisarz horrorów (a jakże) pbulikowanych w Nowej Fantastyce, Science Fiction i SFerze.
02-01-2004 12:20
Krakonman
    Wolvie
Ocena:
0
Chcialbym sie zdziwic, ale nie sadze, zeby system, o ktorym nikt nic nie wie, mial jakiekolwiek szanse na zaistnienie na rynku, zwlaszcza jesli jest skierowany do waskiego grona odbiorcow.
02-01-2004 13:49

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.