» Teksty » Felietony » Moje marudzenie #12

Moje marudzenie #12


wersja do druku

Sielanka


Sza, cicho sza, czas na ciszę... śpiewał Krzysztof Cugowski. Na szczęście nie chce mi się szukać płyty z tym kawałkiem, bo pewnie bym zaraz usnął. Jednak ten właśnie kawałek najlepiej oddaje obecny poziom erpegowego ruchu w sieci. Nie dzieje się kompletnie nic.

W czasie wakacji ruch w sieci zwykle zamiera. Listy dyskusyjne straszą pustkami, aktualizacja stron przybiera wymiar symboliczny, słowem - sieć umiera. Stan ten zwykle ulega zmianie wraz z końcem września. Najpierw z wakacyjnych wojaży wracają uczniowie, a zaraz po nich studenci.

W tym roku jednak stało się inaczej. Mamy już połowę października, a wymiana maili wciąż stoi na poziomie lipca. Czyżby nie było o czym pisać? Podobnie rzecz ma się z różnymi forami na www - ruch też niewielki. Czasem tylko ludzie ożywiają się przy okazji komentowania nowego tekstu.

Zastanawiam się, co jest grane, bo teoretycznie tematów do dyskusji jest sporo. Chociażby ostatnie ożywienie twórców Monastyru, którzy wypuścili dwa nowe pamiętniki. Można by chociaż pogadać o tym, czy to było zaledwie wybudzenie z drzemki, czy może reanimacja.

Albo Arkona. System, który pojawił się znikąd. Jego twórcy prowadza dziwna kampanię reklamową polegająca na podawaniu jak najmniejszej ilości informacji. Szykują coś więcej, czy może nie mają pomysłu? Jedyna dyskusja, już dość zresztą niemrawa, toczy się na Valkirii. Odrobina dzieje się też na forum Katedry. Do tego dochodzi mikroskopijny odprysk na pl.rec.gry.rpg, w którym porównano - bez większego odzewu zresztą - Arkonę do Złego Cienia. Poza tym o systemie nie słychać nic.

Lista dyskusyjna Portala, zwykle tętniąca życiem - niezależnie, czy dyskusja dotyczyła polskości Śląska, satanizmu czy RPG - teraz jest bardziej martwa, niż blat mojego biurka. Kilka list systemowych, na których jestem - zarówno polskich jak i angielskich - też zrobiło sobie wolne. Mnie także dopadł marazm, czego dowodem jest opóźniona publikacja niniejszego felietonu.

Nikt się z nikim nie kłóci, nie ma pyskówek, sporów i innych, często spotykanych w sieci wydarzeń. Nic nie wzbudza kontrowersji, nikt się niczego nie czepia. Wszyscy zamilkli i tylko elektrony buszują po pustych skrzynkach pocztowych. Spisek? Lenistwo?

W zasadzie, to aż się nie chce rano włączać komputera. Pocztę z powodzeniem można sprawdzać co dwa dni, a i tak zajmie to nie dłużej, niż kilkanaście minut. Słowem - sielanka. Idealna okazja, by odkleić się od monitora, zrobić kubek herbaty, wziąć książkę - koniecznie grubą - i zapaść się w fotelu.

Pięknie, prawda? Cisza i spokój. Brakuje jeszcze tylko kawałka trawy i słoneczka - można by było się rozłożyć wygodnie i odpocząć. Coś jednak czuję, że to wszystko jest zbyt piękne. To dobry moment, żeby odpocząć i zebrać siły. Wkrótce mogą się przydać, gdyż to może być jedynie cisza przed burzą.


Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Draker
   
Ocena:
0
Moze wszystkich dopadla jesienna depresja i to jest powod rezygnacji z aktywnosci. Ale nie martw sie, w koncu sie stesknia i wroca :-)
15-10-2003 20:57
Szczur
    Jesienna deprecha ;)
Ocena:
0
Dla mnie w sumie to niezbyt dziwne, że ludziom nie chce się gadać o Arkonie/Monastyrze - o pierwszym cały czas nic nie wiadomo i ciągnięcie autorów za język może się szybko znudzić, a drugim gadano rok z kawałkiem temu i też mogło się już znudzić ;)
Co innego będzie jak coś z tego wreszcie wyjdzie :)
Zresztą ja tam jakoś strasznie nie narzekam - na forum mam co czytać zawsze :]
15-10-2003 21:58
Neurocide
    Coś jest na rzeczy...
Ocena:
0
Ale sam do końca nie wiem co. Z Arkoną próbowałem - ale szybko zeżarła mnie frustracja, za co omal nie zpałaciłem głową (do tej pory nie wiem, czy jak mnie Czeski spotka na jakims konwencie, to mi nie obije pysia). Ale fakt - dyskusji brak bo promocja taka, jak tekst pisoenki cytowanej. Z Monastyrem na szczescie jest spokojnie - ludzie posty piszą grzeczne. To chyba ok.

Listy - jestem na jednej - Neuroshima, a tam się jakoś to wszystko toczy.

Fora - tu fakt, coś się wlecze, szczególnie na Polterze. Są dni gdzie ledwo do temtu czy dwóch pisują ludzie. Lepiej jest na Lord Soth - tam w miarę często rzucane sa nowe tematy, ludzie pisza w sumie dużo i nawet niegłupio, a moderatorzy moderują. W szczególności jeśli chodzi o forum Neuroshimy. Na LS takoż spór jeden rozwkita, bowiem rzuciłem na tapetę, kolejny (a raczej wcześniejszy) wstępniak Edgara Stevena, czy jak mu tam Hansa Jurgena. Ale jakoś nie chwycił tym razem, choć jak zwykle nasadzuł chłopak bąków.

Poczekajmy na Arkonę, na Monastyr, poczekajmy na ostatniego Portala i GP#5, Poczekajmy - mnie tam z tym dobrze, bo od RPG najwyższy czas mi odpocząć.

Gdyby jeszcze ten Seji przestał nas nękac felietonami... ech, to dopiero byłby spokój.

15-10-2003 23:40
Dhaerow
    No i fajnie
Ocena:
0
Może wreszcie zamiast przekrzykiwać się o wyższości jednego systemu bądź stylu gry na drugim ludzie wrócili do tego co w RPG najważniejsze - do grania.
Ja ograniczam coraz bardziej swoje wypowiedzi na forach netowych. Czas jaki poświęcam RPG wypełnia czytanie 7th Sea, które już wkrótce mam nadzieje zaczne prowadzić i prowadzenie Warhammera.
W sumie to jak popatrzeć po tematach dyskusji to dużo jest rozmów jałowych w stylu dlaczego d20 to zło, albo jak ubierają się erpegowcy :P
Mało natomiast konkretnych dyskusji o problemch pojawiających się na sesjach.
Czyli to co powinno być dodatkiem stało się daniem głównym :)
A co do Arkony i Monastyru. Nie lubie dyskutować o czymś czego nie widziałem na oczy.
16-10-2003 08:07
    Ech...
Ocena:
0
Oj Seji tym razem naprawdę tylko marudzisz. Tym tekstem sam przyczyniasz się do panującego w naszym półświadku zastoju. Marazm dopadł i ciebie ?
16-10-2003 08:52
Seji
    Alex, Drow i ferajna
Ocena:
0
Ja wiem, czy to marudzenie? Raczej nuda ;). Poza tym, spytam sie ponownie: zawsze mam pisac o wielkich i przelomowych sprawach?

Wracam do domu, siadam do kompa i.... 20 wiadomosci. Jak tu nie zapasc w sen zimowy?

Drow, racja. Moze ludzie wroca do grania.

A swoja droga, wykrakalem. Na pl.rec.gry.rpg. toczy sie wlasnie burzliwa dyskusja o Q10.
16-10-2003 09:26
Neurocide
    I jeszcze o forach...
Ocena:
0
Może jest tak, że użytkownicy forum Poltera odchodzą na inne, które odpowiadają im bardziej. Np. na Katedrę, Lorda Sotha, DnD albo Darkness Forum.

Ja przyznam się wolę to swoje, bo dzieję się tam o wiele więcej, ludzi mi są bliźsi, a wrogowie swojscy :). No, i moderatorzy pilnują, aby trzymać się tematu.
16-10-2003 17:59
Sabatel
   
Ocena:
0
a widzisz Seji, jak jakis czas temu mowilem na forum, ze cos jest nie tak, to stwierdziles, ze zacznie sie pazdziernik i beda dyskusje.. a tu co?
16-10-2003 18:05
Seji
    Sabatel
Ocena:
0
coz.. nie wiedzialem, ze wredna konkurencja (yo Neurocide :P) podbiera nam ludzi ;).
16-10-2003 18:39
~xshadow

Użytkownik niezarejestrowany
    Seji, marudzisz na maxa
Ocena:
0
Az tak ci sie nudzi, serio? To moze rzucisz w koncu swoim krytycznym okiem na moj artykol. Bylbym wdzieczny :)
16-10-2003 21:54
Damerien
    Seji
Ocena:
0
Ja zostałem na Polterze! Mimo, że mnie nie lubicie i rzadko mnie krytykujesz to jestem! Tylko jakoś tak... Ziew... Sen zimowy... Ziew... Nadchodzi... Zzzz...
16-10-2003 23:32
Neurocide
    Soultaker :)
Ocena:
0
A co... mam się szczypać? Jak wpada tu zabłąkana duszyczka na NS i widzi, że się nic od wieków nie stało, to ją myk PW do koszyka i przemycam gdzie trzeba.

Może forum poltera potrzebuje jakiejś konferncji adminów, czy co, bo systuacja staje się no, powiem szczerze nie najpogodniejsza.
16-10-2003 23:56

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.