Jeden: Ofiara dla bogini Kali
Rajesh Tajpuria, 23-letni Nepalczyk trafił do szpitala po tym, jak odciął sobie prawą dłoń w ofierze dla bogini Kali. Taką informację na początku sierpnia podał dziennik „Annapurna Post”. Kali jest hinduską boginią czasu i śmierci, pogromczynią sił zła i demonów, przedstawianą jako wychudzona kobieta z kilkoma parami rąk, długim językiem i kłami. Nie znany jest powód, dla którego młody Nepalczyk zdecydował się na tak drastyczny krok.
Na usta ciśnie się pytanie - jakie motywacje kierowały działaniami Rajesha? Co mogło popchnąć go do tego czynu? Czy był Kali za coś wdzięczny? Jeśli tak, to za co? Czy hinduska bogini pomogła mu pokonać jakiegoś nękającego go demona, czy może istnieje jakaś inna przyczyna? Czy Nepalczyk uciekł się do pomocy Kali, gdyż nie mógł znieść nękających go koszmarów?
Spójrzmy na to z innej strony - może temu młodemu mężczyźnie tylko się wydawało, że pomogła mu Kali? Może była to kolejna z masek Nyarlathotepa? Może motywacja bóstwa nie była wcale tak szlachetna, jak się wydaje na pierwszy rzut oka?
Mogło być jeszcze inaczej - może ofiara nie była dobrowolna? Co jeśli Tajpuria stracił dłoń, gdyż próbował paktować z Nyarlathotepem? Albo to któryś z przodków młodego Nepalczyka zawarł układ z wysłańcem Przedwiecznych, Pełzającym Chaosem, a teraz Rajesh musiał za to zapłacić. Jakie będą tego dalsze konsekwencje?
Dwa: Wypadek autobusu
Dwadzieścia dwie osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych w wypadku autobusu, do jakiego doszło w zachodnim Nepalu. Pojazd wpadł w poślizg i stoczył się w 250 metrową przepaść. W Nepalu podobne wypadki nie są rzadkością – głównie z powodu złego stanu dróg.
Ta wiadomość aż prosi się o połączenie ze sprawą Rajesha Tajpuria. Czy w autobusie była jakaś osoba, której śmierci chciał ów Nepalczyk? Czy była ona ofiarą klątwy przodków, czy wrogiem? A może w pojeździe był ktoś, kto miał pomóc Tajpuriowi, lecz nie dane mu było dotrzeć na miejsce? Może w środku jechał Smith, brytyjski Badacz Tajemnic, chcący przyjrzeć się bliżej sprawie Tajpuria...
Trzy: Dziwna przesyłka
W Pottstown, w amerykańskim stanie Pensylwania, wewnątrz jednej ze skrzynek pocztowych znaleziono przesyłkę ze skremowanymi prochami człowieka. Listonosz zauważył dziwną, nie zaadresowaną plastikową torbę i powiadomił policję. Po sprawdzeniu znaleziska na obecność materiałów wybuchowych, policjant zajrzał do środka. Wewnątrz znalazł pudełko z metalową tabliczką, na której wyryto imię i nazwisko oraz datę 1957-2000. Nie ujawniono nazwiska znalezionego na płycie.
Do czego mogły służyć prochy zmarłego? Czy był to element jakiegoś rytuału? W czyjej skrzynce na listy znalazło się owo pudełko? Czy to jakaś zemsta, czy przypomnienie o niechlubnej przeszłości? Czy danych zmarłego nie ujawniono dla dobra rodziny, czy też może istnieje inna przyczyna? Czy osobą, która zmarła interesowało się FBI? A może był to ktoś poszukiwany przez Deltę Green?
Cztery: Sześciu Włochów zastrzelonych w Niemczech
W połowie miesiąca, w Duisburgu, nieopodal stacji kolejowej znaleziono ciała sześciu Włochów. Wszyscy znajdowali się w samochodach zaparkowanych obok restauracji (szósty zmarł w drodze do szpitala). Ofiary miały od 19 do 39 lat i zginęły od strzałów w głowę. Policja poinformowała, że cała szóstka był związana z ‘Ndrangheta, organizacją mafijną wywodzącą się z Kalabrii.
Tyle oficjalnych informacji. Mafia od wielu lat fascynuje – głównie za sprawą Cosa Nostry i Ojca Chrzestnego. A ilu ludzi wie, że to właśnie ‘Ndrangheta jest uważana za największą organizację przestępczą na świecie, a jej liczebność jest szacowana na 10 tysięcy członków? Czy mafiosowie nigdy nie mieli do czynienia z Mitami? To wątpliwe.
Zginęli w pobliżu stacji kolejowej. Wygląda na to, że mogli niedawno przyjechać... albo przygotowywali się do wyjazdu. Może przybyli do Niemiec by zdobyć stare księgi albo artefakty? Czy cena nie satysfakcjonowała sprzedającego, czy może Włosi próbowali go oszukać? Czy ich śmierć to efekt wojny między kultystami? A może to ostrzeżenie, że mafia powinna trzymać się od pewnych rzeczy z daleka?
Pięć: Aresztowania członków mafii
Trzydziestego sierpnia włoska policja poinformowała, że trwa akcja mająca na celu aresztowanie ludzi zamieszanych w zabójstwo sześciu Włochów w Duisburgu. Wydano 40 nakazów aresztowania, lecz przedstawiciel policji nie chce udzielać żadnych bliższych informacji – "Operacja trwa" stwierdził lakonicznie.
Ciąg dalszy czwartej wieści – czy aresztowania są zemstą za śmierć szóstki w Duisburgu? Czy może rozgrywa się na naszych oczach walka o władzę? Ale czy to walka o władzę w organizacji mafijnej, czy może gra idzie o dużo wyższą stawkę? Może któryś z szefów mafii został zainfekowany przez Insekta z Shaggai, a teraz wykonuje jego polecenia? A jeśli tak – co ów Pasożyt Umysłu chce osiągnąć?
W tym miesiącu to wszystko. Czekam na wasze opinie i sugestie.
Linki do wieści:
Ofiara dla bogini Kali:
http://wiadomosci.onet.pl/1582223,12,item.html
Nepal: 22 zabitych w wypadku autobusu:
http://wiadomosci.onet.pl/1591882,12,1,0,120,686,item.html
Skremowane pozostałości znalezione w skrzynce na listy:
http://apnews.excite.com/article/20070815/D8R15T8G0.html
Sześciu Włochów zastrzelonych w Niemczech:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/6947247.stm
Trwają aresztowania członków mafii:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,wid,9162342,wiadomosc.html
Zdjęcie pochodzi z serwisu Wikipedia.
