» Horror czyli Kulthulhu » Scenariusze » Mityczny Luty

Mityczny Luty

Mityczny Luty
Witam serdecznie w kolejnej odsłonie Mitycznego Miesiąca. Luty, w przeciwieństwie do stycznia, dostarczył kilku ciekawych informacji, które przybliżam wam poniżej. Wciąż czekam na uwagi i opinie, a także na newsy dostarczone przez was. Zapraszam do zapoznania się z pięcioma wieściami, które składają się na siódmy już odcinek Mitycznego Miesiąca.

Jeden – Alarm na platformie wiertniczej

Jak donosi agencja Reuters, w połowie miesiąca 160 pracowników platformy wiertniczej Britannia, znajdującej się na Morzu Północnym, zostało ewakuowanych śmigłowcem na ląd. Przyczyną podjęcia takich kroków było pojawienie się tajemniczego urządzenia. Późniejsze śledztwo wykazało, iż był to fałszywy alarm i prace na platformie zostały wznowione.

Tak enigmatyczna informacja pozwala nam na snucie naprawdę rozmaitych teorii. Po pierwsze, zastanówmy się nad tym, czym było owe "tajemnicze urządzenie". Był to obiekt zauważony na niebie czy w wodzie? A może jeden z pracowników znalazł coś przypominającego bombę? A jeśli informacja o tajemniczym urządzeniu jest fałszywa?

Próbując odpowiedzieć na pierwsze pytanie, możemy stawiać hipotezy o latających spodkach i UFO. Równie dobrze mogła być to stara, pordzewiała boja. Możliwości jest mnóstwo. Zwłaszcza przy założeniu, że tajemnicze urządzenie nie odpowiada temu, co zaobserwowali marynarze. A jeśli była to opuszczona motorówka bądź kontenerowiec sunący wprost na platformę?

Jeśli spróbujemy spojrzeć na sprawę od strony próby sabotażu, pojawiają się kolejne pytania. Jeśli znaleziono coś przypominającego ładunek wybuchowy, dlaczego chciano wysadzić w powietrze Britannię? Czy to element nieczystej konkurencji, czy też może próba zamaskowania jakiegoś odkrycia? Czemu ewakuowano aż tylu ludzi? Może za wszelką cenę chciano uniknąć zbędnych świadków.

Załóżmy, że owo tajemnicze urządzenie było jedynie wabikiem. W czasie, kiedy śmigłowcem ewakuowano pracowników, inny helikopter wiózł na miejsce specjalistów. Kiedy pozbyto się świadków, przystąpiono do pracy. Zabezpieczono dziwną substancję znalezioną na dnie Morza Północnego i przewieziono ją do laboratoriów. Niezauważony przez nikogo śmigłowiec przewiózł grupę z powrotem na stały ląd. Odwołano alarm, uznając go za fałszywy, a pracownikom nakazano powrót na swoje stanowiska. W końcu – nic się nie stało, prawda?

Dwa – Wystawa dokumentów Świętej Inkwizycji

Od dwudziestego lutego do szesnastego marca udostępniono w Rzymie sześćdziesiąt bezcennych dokumentów Świętej Inkwizycji. Są to rękopisy i księgi pochodzące z otwartego przed dekadą archiwum Świętego Oficjum, będącego poprzednikiem watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Można tam odnaleźć m.in. zbiór map żydowskich osiedli na terenie Włoch, rejestry, oryginały dekretów w sprawie indeksu ksiąg zakazanych. Zainteresowani odkryją też informacje dotyczące funkcjonowania kościelnej cenzury, czego najlepszym przykładem jest oryginał komedii Ludovico Ariosto z XVI wieku, opatrzony uwagami inkwizytora.

Ekspozycja, zorganizowana w rzymskim Vittoriano, będzie czynna tylko przed miesiąc ze względu na kruchość liczących kilka wieków dokumentów.

Czy pośród dokumentów wystawionych w Vittoriano można znaleźć materiały dotyczące śledztw związanych z tajemnymi kultami? Informacja mówi o zbiorze map żydowskich osiedli na terenie całych Włoch – jak na to zareagują kabaliści? Może informacje zebrane kilka wieków temu przez inkwizytorów przydadzą się współczesnym okultystom? Czyżby kryły się tam wskazówki mogące pomóc w odnalezieniu jednego z artefaktów zdobytych od Mi-Go?

Warto także zwrócić uwagę na kościelną cenzurę. Posłużono się przykładem komedii Ludovico Ariosto, a co z innymi utworami? Czterysta lat temu przechwycono tajemniczy rękopis, dramat nieznanego autora. Inkwizytor, zajmujący się cenzurą owej pracy nie zachował należytych środków ostrożności – tekst dramatu, historia głównych bohaterów zaczęła go w przedziwny sposób fascynować. Przeprowadził prywatne śledztwo… ale czy dotarł do autora tekstu? A jeśli został znaleziony kilka dni później martwy w swojej kwaterze? Zwierzchnik wydał rozkaz spalenia tekstu, lecz z niewiadomych przyczyn polecenie nie zostało wykonane. Po otwarciu archiwum Świętego Oficjum dramat ponownie ujrzał światło dzienne – czy ktoś spróbuje go wystawić na deskach teatru?

No i ostatnia kwestia – jakich rzeczy nie ujawniono? Co jeszcze skrywa archiwum Inkwizycji? Czy znajdziemy tam relacje światków dotyczące dziwnych rytuałów we wschodnich dzielnicach Rzymu? A może natrafimy na woluminy znajdujące się na indeksie ksiąg zakazanych? Czyżby archiwum skrywało jeszcze jeden egzemplarz Necronomiconu?

Trzy – Odkryto sześć piramid w Peru

W połowie miesiąca odkryto w Peru kompleks sześciu starożytnych piramid, pochodzących z czasów prekolumbijskiej kultury Vicus. Odkrycia dokonano w północno-zachodniej części kraju, na terenie miasta Piura. Naukowcy potwierdzili, iż piramidy – dwie duże i cztery mniejsze - były w przeszłości ośrodkami religijnymi lub cmentarzyskiem. Kultura Vicus rozwijała się na wybrzeżach Peru między 900 r. p.n.e. a 500 r. n.e.

W jednej z piramid znaleziono m.in. ludzką czaszkę oraz fragmenty kości. Tuż obok jednej z większych piramid, archeolodzy odnaleźli pozostałości platformy, na której odbywały się zapewne religijne ceremonie i rytuały. Eksperci twierdzą, iż odnaleziono miejsce pochówki elity ludu Vicus, a na głębokości dwudziestu pięciu metrów może się znajdować grobowiec jednego z władców.

Kultura Vicus zajmowała się przede wszystkim wyrobem ceramicznych przedmiotów oraz złotych ozdób. Miały one służyć obrządkom religijnym i może właśnie tej kwestii powinniśmy się bliżej przyjrzeć. Co czcili Indianie na terenie obecnego Peru?

Konkwistadorzy donosili o rozmaitych rytuałach religijnych Majów i Azteków. A jeśli dawni mieszkańcy Ameryki Południowej używali do ich odprawiania przedmiotów należących do Vicus? Czy naprawdę złote bransolety, pierścienie i wisiorki miały magiczną moc? Czy wzmacniały zdolności szamana, pozwalały mu widzieć rzeczy, których inni nie dostrzegają?

Idąc w tym kierunku, możemy wyobrazić sobie społeczność trudniącą się handlem przedmiotami zawierającymi "boski" pierwiastek. Grupka zaufanych ludzi wodza wyprawiała się co miesiąc z przedmiotami głęboko w dżunglę. Po jakimś czasie wracali, a artefakty sprzedawano innym plemionom. Pytanie brzmi – co rzeczywiście działo się w dżungli? Kogo proszono o pomoc? Kto nasycał złote ozdoby cząstką swojej mocy i co otrzymywał w zamian?

A jeśli w jednej z piramid odnajdzie się kilka z owych przedmiotów – czy mimo upływu wieków zachowały swoją moc?

Cztery – Silne trzęsienia ziemi w Anglii i Niemczech

Pod koniec miesiąca, centra geologiczne doniosły o dwóch trzęsieniach skorupy ziemskiej – jedno miało miejsce w Wielkiej Brytanii, drugie w Niemczech. Angielskie władze poinformowały, iż wstrząs, do którego doszło o godzinie 1:56 czasu polskiego, miał siłę 5,3 stopni w skali Richtera. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi od dwudziestu pięciu lat. Odczuwalne było także w londyńskich drapaczach chmur. Jego epicentrum znajdowało się w Market Rasen, około 200 kilometrów od stolicy Wielkiej Brytanii. W obecnej chwili, brak jest doniesień o ofiarach i zniszczeniach.

Trzęsienie ziemi w Niemczech miało mniejszą siłę – 4 stopnie w skali Richtera i wystąpiło na głębokości około 1,5 tys. metrów. Jak podają agencje informacyjne, było następstwem wydobycia węgla w Zagłębiu Saary. Wstrząs spowodował okresowe przerwy w dostawie energii elektrycznej, uszkodzenie kościoła oraz zniszczenie kilku budynków w mieście Saarwellingen. Brak informacji o jakichkolwiek ofiarach w ludziach.

Władze próbują uspokoić ludność informacjami o braku zniszczeń i ofiar w ludziach oraz przekonać, iż owe wstrząsy są wynikiem szkód górniczych (jak ma to miejsce w Niemczech). Ale jeśli to nieprawda? Jeśli coś ukrywa się głęboko pod ziemią i właśnie zostało przebudzone? Ludzie stojący u steru gorączkowo poszukują sposobu na rozwiązanie kwestii, która ich wielokrotnie przerasta.

Z MI-5 wydzielono tajną komórkę wywiadowczą, której zadaniem jest zbadanie i wyjaśnienie tajemnicy wstrząsów. Po krótkim śledztwie znaleziono kilku informatorów, skłonnych za odpowiednią sumę wyjawić kilka interesujących faktów. Jak się jednak okazało, były to informacje uznane przez dowództwo za fantazje grupki nawiedzonych okultystów. Jednak wywiadowcy, nie zważając na sceptyczność swoich przełożonych, kontynuują dochodzenie. Do czego ich to doprowadzi?

W Anglii i Niemczech gdzieniegdzie można usłyszeć naprawdę fascynujące teorie dotyczące owych trzęsień ziemi. Za pewnik uważa się, iż wstrząsy są przejawem zwiększonej aktywności Cthonian i Shudde M’Ella. Trwają dyskusje na temat tego, co spowodowało ową aktywność – czy ma to związek ze zmianami klimatycznymi, czy może jednak plotki o tym, iż nikt nie wyznaje Cthonian na Ziemi okazały się kłamstwem. Jeśli jakaś grupa kultystów odniosła sukces i doprowadziła do manifestacji Shudde M’Ella? Jaki będzie jej następny ruch?

Pięć – Makabryczne odkrycie w byłym domu poprawczym

Trwają poszukiwania szczątków dzieci w dawnym domu poprawczym Haut de la Garenne w miejscowości St. Martin na wyspie Jersey. Policja, wyposażona w radar i specjalnie przeszkolonego psa, skrupulatnie przeszukuje wiktoriański budynek. Prace utrudnia strop, grożący zawaleniem. Oprócz zamurowanej piwnicy, planuje się przeszukać sześć innych miejsc na terenie całego ośrodka.
Już w listopadzie zeszłego roku wszczęto dochodzenie w sprawie okrucieństw wobec dzieci. Jak dotychczas, zgłosiło się 150 osób z całego świata, twierdzących, że były ofiarami fizycznego i psychicznego znęcania się, a także molestowania seksualnego w okresie minionych 40 lat. Oprócz przesłuchań świadków, policja stara się ustalić, z jakiego powodu władze wyspy nie reagowały na liczne skargi na złe traktowanie dzieci. Smaczku sprawie dodaje fakt, iż senator Stuart Syvret, mówiący publicznie o karygodnych praktykach w Haut de la Garenne został w zeszłym roku zdymisjonowany ze stanowiska ministra zdrowia – właśnie za wysuwanie owych twierdzeń.

Dom poprawczy Haut de la Garenne działa od 1867 roku. Na początku stanowił schronienie dla dzieci z marginesu społecznego, rozbitych rodzin oraz cierpiących na psychiczne zaburzenia. W pierwszym okresie działalności mieszkały tam także dziewczęta, jednak po pewnym czasie w poprawczaku przebywali już jedynie chłopcy. W ostatnich latach, Haut de la Garenne funkcjonowało jako schronisko młodzieżowe.

Na tę informację możemy spojrzeć przez pryzmat trzech okresów historycznych:

W 1893 roku po raz pierwszy doszło do niepokojących wydarzeń w Haut de la Garenne. Na początku były to "niewinne" zabawy znudzonych wychowawców – urządzano coś na kształt walk gladiatorów między podopiecznymi. Informacja dotarła do wysoko postawionych przedstawicieli władz, jednak ci, o dziwo, nie zareagowali – był to efekt umowy z dyrektorem placówki. W zamian za to, co ładniejsze z wychowanek były dostarczane do rezydencji lokalnych polityków. Każdego wścibskiego uciszano odpowiednią sumą pieniędzy. Jeśli to nie zadziałało, morze wyrzucało na brzeg niemożliwe do zidentyfikowane ciało.

W 1928 roku pojawiły się plotki o tajemniczych odgłosach dochodzących z piwnic poprawczaka. Zwiększyła się także liczba "nieszczęśliwych wypadków" – kilkunastu wychowanków straciło życie, kilku innych zostało trwale okaleczonych. Lokalna ludność szeptała o "Krwawych Wtorkach" – właśnie tego dnia do Haut de la Garenne miały zajeżdżać czarne limuzyny, a kilka dni później pojawiała się informacja o kolejnej ofierze w domu poprawczym. Przeprowadzono śledztwo, lecz nigdy nie ujawniono jego wyników. Co najdziwniejsze, detektyw je prowadzący kilka miesięcy później trafił do szpitala dla umysłowo chorych.

Rok 2007 przyniósł wszczęcie nowego postępowania – miało to związek z odkryciem szczątków dzieci w zamurowanej piwnicy. Ale co jeszcze policja znajdzie w dawnym poprawczaku? Jakie tajemnice skrywa ten stary, wiktoriański budynek? Do czego dotrą śledczy, o czym informować będą świadkowie? A propos świadków – czy nie zastanawia was tak duża ich liczba? Czyżby nie mogli poradzić sobie z demonami przeszłości i poprzez opowiedzenie o tym, co widzieli i słyszeli chcą doznać czegoś w rodzaju "oczyszczenia"? Czy władze ponownie przeszkodzą w wyjawieniu sekretów Haut de la Garenne?

Odnośniki do źródeł:

Jeden: Alarm na platformie wiertniczej – link

Dwa: Tajne dokumenty inkwizycji do zobaczenia w Rzymie – link

Trzy: Kompleks starożytnych piramid odkryty w Peru – link

Cztery: Silne trzęsienie ziemi w Wielkiej Brytanii oraz Niemcy: trzęsienie ziemi w zagłębiu Saary – link oraz link

Pięć: W sierocińcu mordowali dzieci – link

Zdjęcia:

Numer jeden pochodzi z http://www.helidecks.org

Numer dwa ze strony http://www.jeron.je

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


8536

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jak zawsze swietne
23-03-2008 08:54
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
nie jak zawsze, ale faktycznie świetne :P
24-03-2008 09:50
Vini
   
Ocena:
0
Nie wiem czy jak zawsze, ale mi sie podoba.

Akurat wyskoczyło z RSS'a
Czerwony deszcz w Bułgarii
Czerwony deszcz spadł w niektórych bułgarskich miastach na wschodzie i południu kraju, a w wysokich regionach górskich spadł czerwony śnieg - poinformowała agencja informacyjna Fokus.
W Warnie nad Morzem Czarnym czerwona ulewa trwała 10 minut. W Smoliane na południu kraju czerwono-brunatny deszcz był tak gęsty, że kierowcy nie mogli prowadzić w czasie gdy padało, a ulice pokryły się zabarwionym błotem.

Według meteorologów przyczyną niezwykłego zjawiska był kurz z czerwonych piasków z Sahary, nawiany przez wiatry wiejące w górnych warstwach atmosfery nad Bułgarią.
24-03-2008 12:47
~Armiel

Użytkownik niezarejestrowany
    Świetne
Ocena:
0
Poziom zdecydowanie bardzo dobry. Wybrane artykuły idealnie opracowane. jestem, jak zwykle zresztą, pod głębokim wrażeniem. Dzięki.
27-03-2008 00:12
Qball
   
Ocena:
0
Tym razem już lepiej :)

W porównaniu do styczniowego wydania to wydanie jest naprawdę dobre i ciekawe. Jak zwykle plus i szacun dla Jeremiah'a
27-03-2008 16:07
Jeremiah Covenant
   
Ocena:
0
Dziękuję za odzew i cieszę się, że się podoba :) A Viniemu dziękuję za interesującą wieść, istnieje duże prawdopodobieństwo pojawienia się jej w odcinku marcowym.
28-03-2008 14:55
Cubuk
   
Ocena:
0
Spora poprawa. Podobało mi się, i to bardzo. :)

"Załóżmy, że owo tajemnicze urządzenie było jedynie wabikiem. W czasie, kiedy śmigłowcem ewakuowano pracowników, inny helikopter wiózł na miejsce specjalistów. Kiedy pozbyto się świadków, przystąpiono do pracy. Zabezpieczono dziwną substancję znalezioną na dnie Morza Północnego i przewieziono ją do laboratoriów. Niezauważony przez nikogo śmigłowiec przewiózł grupę z powrotem na stały ląd. Odwołano alarm, uznając go za fałszywy, a pracownikom nakazano powrót na swoje stanowiska. W końcu – nic się nie stało, prawda?" - i to mi się podoba! Autor dobrze przedstawił fakty ale i umiejętnie dokoloryzował, pogdybał i podrzucił kilka teorii i pomysłów. Oto chodzi! Mam nadzieję, że w kolejnych wieściach i odcinkach mitycznych miesięcy znowu coś takiego znajdę. : )
02-04-2008 08:23
Jeremiah Covenant
   
Ocena:
0
Fajnie, że odcinek przypadł Ci do gustu - mam nadzieję, iż na kolejnych odcinkach także się nie zawiedziesz ;)
05-04-2008 22:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.