12-09-2008 19:15
Metalowy kot
W działach: Na szybko | Odsłony: 2
Kilka minut do odjazdu. Siedzę jeszcze przed komputerem i patrzę na listę osób na gg. Zastanawiam się - ile z nich naprawdę robi teraz to co ja? Potem powiedzą, że jestem nietowarzyski, a jak już zrobię się dostępnym i nie zagadam to potem zawsze jest : "Byłeś a nawet nie zagadasz". Jak tu pogodzić te dwie sprawy? Robić się dostępnym bardzo wcześnie rano i bardzo późno wieczorem? "Gdy będzie coś się działo to napiszę", potem widzę opisy o zabijaniu się, końcu, rozpaczy itp itd. Pytam co się stało i słyszę: "Wiem, miałam pisać, ale przecież cię nie było". Nosz na osiem odnóży Lolth - czemu ludzie tak sobie lubią komplikować życie?
Wróćmy do pisania listów - tak będzie lepiej.
Wróćmy do pisania listów - tak będzie lepiej.