» Wieści » Maty i znaczniki śledzenia stanów do 4E

Maty i znaczniki śledzenia stanów do 4E

|

Maty i znaczniki śledzenia stanów do 4E
Firma Gale Force Nine wypuściła na rynek dwie maty przeznaczony dla osób grających w czwartą edycję Dungeons & Dragons. Maty mają rozmiar 50 x 76 cm i przedstawiają dwie ikoniczne lokacje. Pierwszą z nich jest Zajazd Pod Uczynną Dziewką (The Inn of Welcome Wench) rozpoznawalny dla graczy pamiętających Świątynię Złych Żywiołów, drugą zaś Królewski Trakt (The King's Road) znany m.in. z przygody wprowadzającej do 4E, zatytułowanej Keep on the Shadowfell. Wraz z matą, wycenioną na 19,99 USD, otrzymujemy także tubę z tworzywa sztucznego, w której można ją przechowywać.



Drugi produkt firmy może natomiast zainteresować osoby mające problemy ze śledzeniem zmian rożnych stanów i efektów podczas walki. W skład Dungeon Master's Token Set wchodzi drewniane pudełko, w którym można przechowywać sporą liczbę dostarczanych wraz z nim znaczników. Zestaw kosztuje 29,99 USD.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Gale Force Nine
Tagi: D&D 4E | Gale Force Nine


Czytaj również

Forgotten Realms Campaign Guide
Ostatni prawdziwy Opis Świata
- recenzja
Keep on the Shadowfell
Dobrze ulokowana nostalgia
- recenzja
Dragon, Dungeon i listy mailingowe
Klasyczne podręczniki do FR w piątej edycji - cz. IV

Komentarze


Ifryt
   
Ocena:
+1
Kupić taki zestaw i z DnD4 otrzymujemy WFRP3. :)
28-04-2010 08:47
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
strasznie brzydkie te znaczniki...
28-04-2010 09:19
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0
Znaczniki brzydkie, ale pudełko - kapitalne.
28-04-2010 09:38
Kot
    @Adam
Ocena:
0
Takie pudełka w Kauflandzie po 2 zł możesz kupić niekiedy. Wygląda strasznie tandetnie, niestety...
28-04-2010 09:56
kaduceusz
   
Ocena:
+2
Dwie maty? To starczy na wiele niepowtarzalnych encounterów ;P
28-04-2010 11:55
Malaggar
   
Ocena:
0
Znaczniki wyglądają jak z gry planszowej dla 5 latków ;)
28-04-2010 12:11
Bajer
   
Ocena:
0
@kaduceusz
Maty są winylowe, z drugiej strony pewnie masz kratkę na białym tle i możesz tam bazgrać suchościeralnym markerem. Dla większości ludzi jedna taka mata starczy na długi czas. No chyba, że ktoś ma tyle pieniędzy, że zgromadzi całą kolekcję :) Mat ma być więcej, na razie są tylko te dwie z tego co wyczytałem na stronie producenta.
28-04-2010 12:48
Pahvlo
   
Ocena:
0
@Bajer
"z drugiej strony pewnie masz kratkę"
I na to bym najbardziej liczył. Choć z drugiej strony nic o takim czymś nie napisali... Gdyby nie, to przynajmniej wyprodukowali ładny kolekcjonerski gadżet z tych mapek ;P
28-04-2010 18:14
shohei
   
Ocena:
0
Nie ma to jak wyciagnac kasiore od naiwnych graczy ;) Z drugiej strony dokad zmierzaja eRPeGi??? Za moich czasow wystarczyla kostka, kawalek papieru, olowek i troche wyobrazni. Teraz tworzy sie cuda niewidy, ale tego czym bylo RPG, jest juz coraz mniej :(
28-04-2010 20:11
kaduceusz
   
Ocena:
+3
shohei, grasz jak chcesz i Twoje erpegi zmierzają dokąd Ty chcesz. Powinieneś raczej zapytać dokąd zmierza rynek RPG.
28-04-2010 20:47
shohei
   
Ocena:
0
Tylko na zachodzie w tej chwili to rynek kreuje systemy, a nie systemy rynek. Jesli w przypadku DnD4 mam jeszcze jakis wybor, to przy WFRP3 juz raczej nie. Dostaje pudlo za gruba kase, w ktorym tak na prawde niewiele rzeczy mi sie przyda. Wiekszosc to gadzety bez ktorych mozna sie obejsc, a czystej gry, w rozumieniu doslownym, czyli odgrywaniu roli, pozostaje coraz mniej. Za postac sluzy mi plastikowa figurka, za swiat kawalek mapy z PCV, a za stan mojego ducha odpowiadaja jakies zetony. Wszystko to staje sie jakies plytkie, plastikowe. Mlodsi gracze za pare lat, juz nawet nie beda pamietac czym bylo RPG. Smutne to, smutne :(
29-04-2010 06:33
Ifryt
   
Ocena:
+4
@shohei
Ale przecież nadal możesz grać w stare systemy! Możesz też zachęcać nowe osoby do takiej gry. Że ma to sens, pokazuje zyskujący popularność ruch Old School Revival, propagujący gry z lat 70-tych (i 80-tych).

Nie należy się załamywać, tylko promować rzeczy, które sam lubisz i doceniasz!
29-04-2010 09:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.