» Recenzje » Marsjanin - Andy Weir

Marsjanin - Andy Weir

Marsjanin - Andy Weir
Ares 3 miał być trwającą kilkadziesiąt dni misją badającą Marsa. Na skutek bardzo silnej burzy piaskowej został odwołany już 6 sol (dnia marsjańskiego). Podczas ewakuacji jeden z członków załogi zostaje ranny i odłączony od reszty kolegów. Misja uznaje go za zmarłego – taką wiadomość jej uczestnicy nadają na Ziemię i z takim nastawieniem zaczynają podróż powrotną do domu. Tymczasem na powierzchni Marsa odzyskuje przytomność Mark Watney – i uświadamia sobie grozę swojej sytuacji.

Takie zawiązanie akcji sprawia, że większość wydarzeń opisywana jest z perspektywy Marka. Jednak to dość nietypowa narracja pierwszoosobowa, bowiem jego perypetie przedstawione są w formie codziennych zapisków w dzienniku komputerowym, jaki prowadzi. Dzięki temu całość nabiera specyficznego posmaku – wypowiedzi Watneya charakteryzuje spora ilość humoru (z wieloma mrugnięciami do geeków), autodystansu i lekkość stylu. Poza tym autor ustami astronauty przekazuje czytelnikowi trochę wiedzy na temat lotów kosmicznych, Marsa i paru dziedzin nauki w dość przystępny sposób. Pozostałe fragmenty książki są prowadzone już w typowej, trzecioosobowej narracji – to głównie wydarzenia na Ziemi oraz działania NASA powiązane z losem Watneya – które wypadają nieco słabiej.

Całość czyta się dobrze także dzięki przemyślanej konstrukcji fabularnej. Astronauta mierzy się z kolejnymi problemami, które musi rozwiązać, żeby myśleć o przeżyciu oraz potencjalnie również śmiertelnymi wypadkami losowymi. Co prawda nie następuje tu gradacja zagrożenia – każda porażka głównego bohatera oznacza dla niego szybszą lub wolniejszą śmierć – ale autor szafuje zwrotami akcji bardzo umiejętnie i zazwyczaj nie wiadomo, jakiego rodzaju katastrofy należy się spodziewać. Sprawia to, że czytelnik z napięciem śledzi kolejne wpisy Watneya, wiedząc, że sielanka nie potrwa długo i coś złego wkrótce się wydarzy. Niektórym może przeszkadzać hollywoodzko-amerykański duch panujący w powieści – na uratowanie jednego człowieka wydaje się miliardy dolarów, PR jest znacznie ważniejszy od rozsądku, wszyscy rzucają się, żeby pomóc Watneyowi, cały świat kibicuje Ameryce, szaleńcza odwaga zawsze popłaca – który intensyfikuje się podczas jej finału. Całość wydaje się wymarzonym materiałem na scenariusz filmowy, nic więc dziwnego, że planowana już jest ekranizacja z Mattem Damonem w roli głównej.

Dlatego też Marsjanin okazuje się znacznie bardziej specyficzną lekturą, niż można się było spodziewać. To dobrze przemyślany produkt, który ma być przyjemny i lekki w odbiorze, zapewniać odpowiednią ilość emocji, ale nie przytłoczyć czytelnika ani atmosferą, ani szczegółowością specjalistycznych informacji. Oczywiście posiada pewne drobne niedociągnięcia, a kilka zbiegów okoliczności naciąga wiarygodność wydarzeń, lecz nie zmienia to faktu, że ta powieść to dobra rzemieślnicza robota.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8.1
Ocena użytkowników
Średnia z 10 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Marsjanin
Autor: Andy Weir
Wydawca: Akurat
Data wydania: listopad 2014
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka
Format: 155 x 235 mm



Czytaj również

Marsjanin
Samotność na Marsie
- recenzja
Marsjanin
Marsjański survival
- recenzja
Marsjanin
Robinson Cruzoe nowych czasów
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.