» Blog » Magicka 2 - prawie jak recenzja
11-12-2015 23:26

Magicka 2 - prawie jak recenzja

W działach: gry wideo | Odsłony: 201

Magicka 2 - prawie jak recenzja

W swoim życiu napisałem już bardzo, bardzo dużo recenzji różnych rzeczy. Zwykle też starałem się wgryźć w oceniany produkt na tyle głęboko, na ile pozwolił mi warsztat. Wyjątek stanowiło kilka przypadków skrajnego obrzydzenia, kiedy uznałem, że i tak widziałem już więcej, niż ludzie powinni. Pierwszy raz jednak mierzę się z przypadkiem, gdy danego produktu nie da się nie tyle nawet nie ocenić, co w ogóle nadgryźć.

Powiem uczciwie: nad Magicka 2 spędziłem bardzo mało czasu, bo czym jest zaledwie 112 minut? Mimo to uważam, że wystarczy to, by powiedzieć, że gra ta jest zła. Powód jest bardzo prosty: nie da się w nią grać, a autorzy rozminęli się z obietnicami, jakie złożyli. Obietnice te były bardzo proste.

Gra miała wyglądać tak:

P0GkDBkVV28x.878x0.Z-Z96KYq

A zwykle wygląda tak:

magica

Co sprawia, że moim zdaniem spędzenie przy niej aż 112 minut jest wyczynem heroicznym. Tym bardziej, że program crashował się średnio co pięć... Gra traciła więc tekstury, tak jak na screenie powyżej, wychodziła do Windows, graficzne efekty czarów przestawały się wyświetlać, na ich miejscu pojawiały się jakieś dziwne wektory lub potwory stawały się niewidzialne. Jeśli natomiast wszystko działało, to gra ni z tego ni z owego przełączała się z trybu pełnoekranowego do trybu pracy w oknie i na odwrót.

W takich warunkach zwyczajnie nie da się grać.

No owszem, pierwsza odsłona serii też nie była pozbawiona bugów i problemów technicznych, ale aż tak źle nie było. W wypadku dwójki problem ma tak duży zasięg, że jednorazowo nie udało mi się przy niej spędzić więcej, niż kwadransa. Gram w gry komputerowe od 11 roku życia, spędziłem przy nich dwie dekady, a czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

A wiecie co jest najciekawsze? Że od jej wydania minęło już dobre ponad pół roku. Czyli czas, by załatać bugi był, tylko po prostu komuś się tego zrobić nie chciało. W ten sposób nie traktuje się klientów.

Odradzam ten zakup. Owszem, z dużym prawdopodobieństwem nie u każdego pojawią się akurat tak poważne problemy (choć ja odpaliłem grę na dwóch kompach i na obu było równie źle), jednak ryzyko cały czas istnieje. Mnie ta gra okropnie rozczarowała, tym bardziej, że lubiłem jedynkę.

Szkoda. Wielka szkoda.

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


johnybluecaterpillar
   
Ocena:
+1

:D 
prawie jak w magicka 1 bez patchy. 
To nie bug, to nostalgiczny feature, nie bez powodu magicka 1 miala po patchach spell Crash to desktop*. 

Koniec sarkazmu. 

*ale naprawde, juz grywalna magicka miala tak nazwany czar jako pamiatke po czasach kiedy gralo sie sesje 4 minutowe :D

12-12-2015 18:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.