» Recenzje » Magia przeciw Prawu: Magioso, Mag z łaski Prawa - Henry Lion Oldi

Magia przeciw Prawu: Magioso, Mag z łaski Prawa - Henry Lion Oldi


wersja do druku

Rosyjskie innowacje


Magia przeciw Prawu: Magioso, Mag z łaski Prawa - Henry Lion Oldi
Rosyjski duet literacki Dymitr Gromow i Oleg Łodyżeński (skrywający się pod pseudonimem Henry Lion Oldi) na rynku polskim zadebiutował niezłym Mesjaszem formatującym dysk, fantasy odwołującą się do buddyjskich tradycji z elementami science fiction. Z dobrej strony pokazali się także tworząc fantasy wiejącej mrozem carskiej Syberii.

W Magii przeciw prawu, pierwszym tomie dylogii, autorzy proponują czytelnikowi świat carskiej Rosji końca XIX wieku. Tu magia jest surowo zabroniona, a wszelkie jej przejawy tępione. Towarzyszą temu niezbyt przyjemne konsekwencje. Jakie? Doskonale zna je dwójka bohaterów: Onże Dufunia Druc-Wiśniewski, onże Franciszek Śliwiańczyk, wędrowny cyrulik, onże Jefrem Perłowy, kowal z Wilna, onże Golony. Urodzony w pięćdziesiątym szóstym, wyznania nie określono - Rom z Śliwińskich taborów. Mag - recydywista, kryminalista, specjalizacja i barwa - koniokrad i ...Rachel Altschuller, onaż zapolska mieszczka Smalcowa z Bryndych Raisa Siergiejewna, onaż baronowa von Raichben, onaż Raszka Kniahini. Urodzona w pięćdziesiątym dziewiątym, wyznanie - reformowana abrahamitka, ale w razie potrzeby bezceremonialnie wykorzystuje religijne trucizny innych wyznań i wierzeń. (...) Wiedźma recydywistka, kryminalna specjalizacja i barwa - złodziejka aferzystka, Dama Dzwonkowa.

Życie po odbyciu kary na katordze wcale nie zapowiada się kolorowo. Syberyjska wieś, gdzie magowie zostali przydzieleni, z całą pewnością nie jest oazą ani spokoju, ani bezpieczeństwa. Teoretycznie Dama i Walet przechodzą resocjalizację pod okiem czujnych urzędników, bacznie czuwających nad ich "nowym życiem". Teoretycznie, ponieważ magia tłumiona i drzemiąca na dnie serc bohaterów, zaczyna upominać się o swoje prawa. Magowie ostatecznie decydują się złamać prawo, by ratować parę młokosów, Fiodora Sochatina i Aleksandrę Fiłatową, którzy później zostają adeptami Sztuki i ich chrześniakami. Niestety bezprawne użycie magii skazuje Rachel i Dufunia na ucieczkę przed srogim wymiarem sprawiedliwości. Śladem zbiegów wyrusza oficer specjalnego korpusu Imperatora - bezwzględny pułkownik Gandieri.

Drugi tom Mag z łaski prawa, rozpoczyna się w kilka lat po wydarzeniach z Magii przeciw prawu. Dowiadujemy się, że Dama zmieniła stan cywilny, a Walet o dziwo jest nauczycielem jazdy konnej korpusu kadetów "Barbarzyńca", pod wodzą męża Rachel, pułkownika Gandierina. Tak, właśnie niego... Para chrześniaków z tomu pierwszego dojrzała do małżeństwa i teraz oczekują nie tylko potomka, ale też ostatecznego przejścia na stronę Sztuki i przeistoczenia w prawdziwych magów. W tej części poznajemy też córkę pułkownika, opóźnioną w rozwoju Tamarę, która wprowadzi spore zamieszanie wśród bohaterów . W Rosji nic się nie zmieniło, magia nadal jest zakazana, no, może tylko ostrzej tępi się wszelkie jej przejawy. Nie chcę zdradzać zbyt wiele treści. Autorzy skrywają w dwóch tomach sporo intrygujących pytań, jednak odpowiedzi odkrywamy stopniowo, niespiesznie, jakby autor specjalnie odwlekał zdradzenie całej prawdy, przez co w finale dylogii można rozkoszować się jej smakiem.

Barwna fabuła została upiększona rzadko spotykanym stylem. Mamy tu zarówno pierwszo, drugo jak i trzecioosobową narrację, przez co wydawać by się mogło, że autorzy wprowadzają niepotrzebny chaos, ale na szczęście tak nie jest. Taki oryginalny zabieg wyszedł dylogii in plus. W końcu miło się czyta powieść, w której autorzy umiejętnie żonglują narracjami i nie męczą, tylko cieszą oko. Mamy okazję śledzić carską rzeczywistość oczami poszczególnych postaci, dzięki czemu łatwiej im zawierzamy, przyzwyczajamy się, przejmujemy ich losami i zastanawiamy jak daleko zajdą. Stopniowo wnikamy w psychikę kolejnych bohaterów, raz spoglądając na rzeczywistość rosyjską oczami Damy Dzwonkowej, innym razem obserwując oczami Druca, czy wreszcie młodym wzrokiem adeptów magii. Autorzy uchronili dzieło od schematyzmu postaci. Tu każdy jest dobrze wymyślony, przedstawiony przy pomocy trójwymiarowego obrazu. Każdy jest inny, myśli po swojemu, a myśli bardzo dużo i różnie. Każdy jest wyjątkowy, obdarzony prawdziwą rosyjską duszą i dzięki temu nie zlewa się w jedną, bezbarwną masę z towarzyszami powieści. Trzeba też przyznać, że właśnie dzięki narracji, przez dylogię płynie się niezwykle przyjemnie. Poetycki język wprowadza do dobrze zaplanowanego świata. Charakterystyczne dla autorów są bardzo plastyczne opisy. One intensywnie wpływają na wyobraźnię czytelnika podpowiadając jej wizualizację obrazów złowrogiej Syberii jakimi raczą odbiorcę autorzy. Okazuje się, że ten świat ma wiele wymiarów, jest ogromny i został pieczołowicie zaplanowany. Jest tylko jeden mankament tych książek. Ci, którzy oczekują po dylogii akcji porywającej niczym złowrogi nurt rzeki, mogą się czuć zawiedzeni zbyt powolnym przebiegiem wypadków. Jednak kto powiedział, że samą akcją książki żyją?

Magia przeciw prawu i Mag z łaski prawa powinny zagościć na półkach miłośników fantastyki choćby dlatego, że autorzy nie raczą nas żadną sztampą. Ich powieści mają niezwykłą moc uwodzenia, dzięki niepowtarzalnej poetyce, która zapada w pamięci na długi czas. Obie książki obfitują w efektowne rozwiązania fabularne, tak odmienne od anglosaskich kanonów fantasy, wywodzących się z twórczości Tolkiena. Ciekawie przedstawia się koncepcja specyficznej magii, która zapewnia światu równowagę. Można ją potraktować jako odzwierciedlenie balansu także w naszym świecie, jako swoisty wyraz troski o równowagę polityczną, społeczną, ekologiczną, a jeśli się głębiej zastanowić, może także o równowagę wewnętrzną człowieka. O ostatniej mogą jedynie pomarzyć bohaterowie Dymitra Gromowa i Olga Łodyżeńskiego, ponieważ co rusz któryś z nich ulega gwałtownym i niespodziewanym uczuciom. Po przeczytaniu dylogii nie mam wątpliwości, że jest to rzecz godna polecenia. Od pierwszej strony czuć charakterystyczną syberyjską atmosferę, a co więcej, dajemy się uwieść rosyjskiej poetyce wcale nie tęskniąc do anglosaskich kanonów fantasy.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Magia przeciw prawu
Cykl: Mag
Tom: 1
Autor: Henry Lion Oldi
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Olsztyn
Data wydania: 2004
Liczba stron: 360
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-10: 83-89951-05-3
Cena: 31,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Furiath
    Rosjanie w natarciu
Ocena:
0
ciekawe, trzeba będzie przeczytać.
11-07-2005 13:47
Liv Hanna
   
Ocena:
0
Tak! Dylogię gorąco polecam wszystkim gdyż każdy znajdzie w niej coś dla siebie... poza tym sam styl w jakim książki zostały napisany - jest niezwykle orginalny!

Szkoda tylko, że się tak beznadziejnie kończy ...
12-07-2005 02:33

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.