» Blog » MK5
01-03-2007 21:03

MK5

W działach: recki | Odsłony: 1

MK5
Etap o mechanice – czyli to, co hardcore'owe, niemiętkie tygrysy lubią najbardziej. Dwójka zawodników nie wytrzymała, oddajemy więc pożegnalną salwę w dezerte... to znaczy w niebo – mowa o Schwarzkreuz'68 i Kruczym micie. Poniżej recenzje po kolei, zgodznie z miejscem w MK.

Inne Pieśni – Lider notowania odchodzi od typowych dedeków tak daleko jak to tylko możliwe – nic dziwnego zresztą, jeżeli spojrzeć na specyfikę świata. Modyfikacje wyglądają na ciekawe, a wyłaniający się po przeczytaniu notki obraz settingu jest zachęcający, Notka jest gdzieniegdzie niejasna. Nie do końca chwyciłem np. licytację – chyba wystarczyłoby opisać ją bardziej ogólnikowo. Tak czy owak najbardziej rewolucyjną zmianą jest zasada “nie ma BAB” - choć to może powinno się zaliczać bardziej do opisu świata niż mechaniki :-P
Z innych uwag – nie dopatrzyłem się deklaracji o opracowano nowej listy atutów (a nie tylko rozdzielenie ich na grupy) – a to będzie chyba konieczne, zważywszy na fakt, że w DnD koncentrują się one na walce i magii – które to sfery gry zostają w IPrpg odpowiednio zmodyfikowane lub w całości opuszczone.
Myślę, że przy odpowiednim opracowaniu może powstać kapitalny z punktu widzenia gracza system tworzenia postaci. Widzę tu wiele możliwości spożytkowania punktów – kombinowanie na poziomie póki co niedoścignionego w tym względzie EarthDawna. Jednocześnie myślę, że taki system może sprawiać kłopot MG przy improwizowaniu statystyk podczas sesji – dla mnie duży minus.
Chwali się oczywiście zapowiadana pogadanka o umowie społecznej i odrzucenie golden rule [choć chwilowo wyglądają ciut jak chwyt marketingowy, ay? ;-]. Nie chwali się niewymienienie dostępnych klas [wiem, że przemykają gdzieś w tle, ale to jednak nie to samo, co wyłożyć kawę na ławę]. Tak samo – jest deklaracja – nie będzie punktów doświadczenia – nie jest poparta choćby zarysem sposobu przyznawania punktów morfy. I coś mi się wydaje, ze to będą takie nowe, nieco inaczej działające punkty doświadczenia.
Całościowo – jest ciekawie – są obawy i szumne zapowiedzi. Dla mnie git.

Beszamel – zgrabny, mały pdf; to się chwali. A co do mechaniki – nie spodziewaliśmy się rewolucji, chyba, że kulinarnej, ay? Beszamel pokazuje, że nawet w przypadku zasad można sobie porobić jaja – założę się, ze na sesjach tego settingu nie zabraknie jadła, gdyż każdemu graczowi, który dba o podniebienie swego MG nalezą się pedeki. Wspaniała zasada :-] Prócz tego mamy tu szereg modyfikacji opracowanych specjalnie pod konwencję – pożywienie jako broń [oślepiająca pomidory – LOL] a naczynia jako zbroje; tymczasowe modyfikatory od posiłków oraz dodatkowe gastryczne zasady strachu i łakomstwa. Ilustracja IMHO nieco słabsza niż w poprzednich etapach. Mimo braku rewolucji jaką obserwujemy u sąsiadów, Beszamel moim zdaniem wychodzi z etapu obronną chochlą.

Nemezis – kontrolowane zasadami fabułotworzenie dla graczy, walka społeczna oraz garść smaczków [wypalanie własnych ras, zmodyfikowana psionika, zasady cybertechnologii]. Fajne, duże zmiany, sensownie opisane jako dodatek rozszerzający typową formułę DnD. W notce szwankuje interpunkcja, ale mimo tego wrażenie pozostawia dobre. Takie uczłowieczanie d20. Encu idzie zatem w zupełnie inną stronę niż Hekato – raczej usprawnić przez dodawanie niż przemodelowywać całość. Są to jednocześnie dodatki biorące to co najlepsze z najnowszych innowacyjnych erpegów, otwartym więc pozostaje pytanie – kto z tej dwójki tak naprawdę zmieni więcej w grze. Mimo kuszącej od strony gracza koncepcji Punktów Morfy ja chwilowo stawiam na Enca.

Aethia – Aerthia proponuje nam system zalet/wad; reguły dotyczące broni strzeleckiej, magii i antymagii oraz zmodyfikowane zasady walk. Z tego zbiorku najbardziej przypadła mi do gustu reguła antymagii, którą uczeni mogą tłumić magię czarowników [skumulowanych w jednej, modyfikowalnej klasie]. Pozostałe zasady nie są już tak przebojowe. Co prawda zaproponowany system walki wygląda na ciekawy, to zamieszczenie długiego przykładu jego użycia wydaje mi się nieco chybionym pomysłem – chętniej poczytałbym o innych zasadach dopasowanych do świata. Brak tu też nowinek i rewolucji – także Aerthia ustępuje w mojej opinii zarówno duetowi IP-N (;o) jak i sąsiadującemu z nią punktowo Beszamelowi.

Historia Antiqua – nie podoba mi się ta notka. Rozpoczyna ją deklaracja iluzjonizmu, potem mamy o tym, ze postacie graczy będą generalnie gnojone, a na koniec autor swobodnie opowiada o broniach do skutecznego mordowania wrogów cesarstwa. Jak olewanie mechaniki idzie w parze z tyloma modyfikacjami zasad? Ta notka przywodzi mi na myśl setki niewydanych systemów autorskich, które są do siebie w zasadzie podobne jota w jotę. Nawet klasy postaci są genericowe, a nie rzymskie. U mnie – wielkie nie dla HA.

Trzecia Epoka – Łaaa, jak ja nie lubię zmieniać zdania! Już prawie postawiłem na nich krechę, a tu proszę. Notka buńczuczna, ale też elegancka, a przede wszystkim gęsta! Z początku wyglądało na starcie z IPrpg, ale ostatecznie okazuje się, że 3E raczej stara się być klasą dla samej siebie. Chwyt z diagramem osi charakteru też IMHO uroczy :-) Gdybym miał to krótko podsumować – mi to wygląda na solidny mainstream. Są ukłony ku seventom [cecha dramatyczna, te sprawy], są nawiązania do bardziej narratywistycznych rozwiązań [rysy AFAIS a'la FATE'owe aspekty; inni gracze kierujący twoim psycholem i jego podszeptami – było zdaje się we Wraithu, ale to nadal dobry pomysł]. Świetna notka.

Saran – Często klucz do dobrego odbioru noty/jakiegoś elementu mechaniki leży w odpowiednim doborze słownictwa i akcentów. Jeżeli przyjrzeć się notkom Saran, HA, 3E – wszystkie są wyliczankami, ale różni je podejście do rzeczy. Saran mieści się gdzieś pomiędzy dwoma omówionymi wyżej settingami. Są tu fajne pomysły [zasada tłumu, źródła magii] i zrozumiałe podejście [system does matter], ale brakuje pazura. Poprawnie, ale bez rewelacji.

Agencja – pdf. Autorzy przyjęli nieco inną koncepcję pisania notki – koncentrują się raczej na tym czego u nich nie ma, niż na tym co jest. Nie jestem zwolennikiem realizmu, zwłaszcza takiego, który sprawia, ze wszystkie postacie są do siebie bliźniaczo podobne, więc tym u mnie Agencja nie zaplusuje. Właściwie jedyną ciekawą zasadą, która udało mi się wyłuskać jest zmiana kości, która wykonuje się testy w przypadku zranienia. Jak dla mnie – cienizna.

Technosfera – Niestety zawiodłem się. Z początku atakuje mnie fragment o połykaniu stolca (czy czegoś tam), a potem jest mało sycąco. Piętno technosfery wygląda tak samo jak bloodline w Midnajcie, a miejsce, w którym możnaby to szerzej opisać poświęcono przykładowemu atutowi. Mógłbym się gdzieniegdzie doczepić do stylu albo zupełnie zwyczajnej ilustracji, ale pozostanę przy stwierdzeniu, że jest to notka przeciętna.

68RNR – Mesa nie dam, ale moim zdaniem notka jest urzekająco nieprofesjonalna ;-P Co do zasad budowania osiedli – myślę, że RTSów gracze oczekują od rozgrywki komputerowej i nadmierne skomplikowanie zasad [te wszystkie dziesiątki jednostek złomu itepe] nie wyjdzie grze na dobre. Moglibyście tez notkę z raz przeczytać przed wysłaniem, żeby nie było baboli takich jak cały rozdzialik o poziomach i PD. Myślę też, że dobrze by było skupić się na zasadach z fajnymi nazwami – śmieciociało zbieracza może być oparte na tym samym schemacie co w innych notkach, ale gdy odpowiednio eksponowane zawsze zaplusuje nazwą ;-) Swoją drogą ten luzacki styl i podejście – może ten projekt rzeczywiście lepiej wyglądałby jako fanowski dodatek do NS. No i na koniec – buldożer rządzi :-)

Vabank – myślę, ze pomysł, ze związywaniem czasu sesji z czasem rzeczywistym jest zbyt karkołomny, by mógł znaleźć zastosowanie, może poza jakąś specjalnie pod ten koncept zaplanowaną sesją (autor stara się, jak się zdaje, wyrazić tę myśl na o koło). Punkty prestiżu widzieliśmy już gdzie indziej w lepszych wydaniach – tutaj zresztą jest ich z tego co widzę dość mało. Bez rewelacji, najdelikatniej mówiąc.

Czas Rozliczenia – muszę przyznać, że jest to notka, przy której najbardziej się ubawiłem w całym etapie. Musicie zobaczyć jak autor wkręca się w opis małej gnidy – imho pierwszorzędny niezamierzony efekt komiczny. Styl notki nie jest najpiękniejszy (krew jako źródło zasilania?), a z rozwiązań tylko posthipnotyczne czary wydają się ciekawe. Ocena jak u sąsiada, z punktami ujemnymi za brak telemarka.

Stigma – Powalająca szczerość. “W sumie chcieliśmy stworzyć kolejny setting do DnD, ale reszta odwala jakieś manany, więc i my dodaliśmy kilka zasad”. Myślę, ze można to potraktować jako meta-przytyk do Beszamelu. A jeżlei już o zamyśle mowa: “Chciałem za pomocą mechaniki nakreślić dynamizm rozwoju oraz chaos zmian występujących w świecie.” - słowa autora oddają w pełni charakter tej notki. Rozmawiałem z kilkoma znajomymi i wszyscy odnosimy to samo wrażenie – coś by z tych pomysłów mogło być, gdyby nie to, że zostały niestrawnie podane. Drodzy autorzy, możecie zerknąć do Beszamelowego kotła, żeby zobaczyć jak należy doprawić waszą mieszankę tak, by miała smak, a nie tylko kolorki.

Krucjata – horrendalnie duża notka. Literówki, ortografy, nienajgorsza ilustracja. Dużo simowych zmian mechaniki [niektóre nawet fajne - bicie dużego potworka po różnych ciekawych częściach ciała zmniejsza mu współczynniki zamiast HP ;-]. Pokomplikowane to wszystko i niezgrabnie wyłożone. Czyli typowa notka Krucjaty.


Etap chroboczący i trzeszczący. Na pewno zagłosuję tu na Encowe Nemezis – gdyż zaprezentowane przez niego podejście do mechaniki jest mi najbliższe. Z pojedynku Inne Pieśni – Trzecia Epoka wybiorę ten drugi świat – ale głównie dlatego, że IP mają mnóstwo punktów, co odbiera dramatyzmu konkursowi. Pozostaje mi zwyczajowo jeden głos, który powinienem oddać na jeden z lubianych przeze mnie settingów – Beszamel lub Saran. Chwila zastanowienia – i mam już tegomiesięczną trójkę:

Nemezis
Trzecia Epoka
Beszamel
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Jakub_Bartoszewicz
    To śpiewałem ja, Jarząbek
Ocena:
0
Notkę Nemezisową mi się średnio czytało, może to ta interpunkcja. Światotworzenie jakoś mi sie skojarzyło z taką otrąbioną sesją Kaduceusza, gdzieś w dziale raportów jest opis. (Nie kręcę, Mr K?)

3E weszła średnio, ale na wirażu się wyrabia. Mam pewien wgląd w postępy prac (tj. rozmawiałem z jednym z autorów) i powiem Wam, że choć nie lubię SF, to z tego systemu coś będzie.

(To może ja zaproponuję okrzyk bojowy 3EFTW)

W przypadku IP boję się, że będzie tak, jak z książką - intrygujące, pociągające pomysły zaserwowane w niejadalnym sosie z drewna i pseudoerudycji. Ale co tam. Niech działają, niech działają, jak mówiłem - pomysły tam były ciekawe. (+duży metaplot, ehhh)

I Beszamel coraz bardziej mi się kojarzy z alkoholowym erpegiem, którego wymyślaliśmy kiedś z kumplem. "Goblin oddaje trzy strzały", te sprawy. Po kilku sesjach okazuje się niestety, że dużo grać się nie da, choć - wiele fajnych reguł powstaje w trakcie (w miarę) grania.
01-03-2007 23:58
18

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Duce: temat nie powinien brzmieć MK5? :)

@Jakub: szkoda, że czytało Ci się średnio. Czy jednak jedynie wyłącznie z winy interpunkcji i sięgania po narratywistyczne sztuczki znane z nowszych gier?
02-03-2007 01:03
kaduceusz
    re
Ocena:
0
@Jakub
Światotworzenie to cykl artykułów Enca w dziale DnD ;-)
Co się zaś tyczy rozwiązań z Nemezis - tak, na pierwszy rzut oka część z nich jest podobna do sztuczki, jaką zastosowałem na półfinałowej sesji PMMowej [mam na myśli aktywne tworzenie lokacji].Zabawne - tamten scenariusz też nazywał się "Nemezis", ale z settingiem Enca nie miał nic wspólnego ;-) [AP napisał beacon].

3E - zobaczymy, ja ich nie przekreślam :-)

Co do alkoholowości - to raczej miano pasujące do 68RNR, gdzie bimber leje się hektolitrami. ;-)

@Encu
Rzeczywiście, coś mi się pokićkało.
02-03-2007 04:31
~Hekatonpsychos

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Na początek chciałem podziękować wszystkim, którzy ciepło wyrażają się o "IP" RPG i oddają na setting swój głos. Mimo niesprzyjających aktualnie warunków staram się robić wszystko, by nie zawieść Waszego zaufania i (bądźmy szczerzy) nie wywołać w Was poczucia wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Salut!

Ten etap wymaga doprecyzowania i dyskusji, jak żaden inny. Cieszę się, że w oczach Ducego nie znalazł się ani jeden zarzut przekreślający sensowność proponowanych przeze mnie zmian. Oby taki stan się utrzymał do końca ;-)

> Nie do końca chwyciłem np. licytację –
> chyba wystarczyłoby opisać ją bardziej
> ogólnikowo.

Ano, chyba lepiej by było - jak tylko odzyskam pswobodny dostęp do Sieci w domu wrzucę uzupełnienie na Forum. Ta część zdecydowanie wymaga doprecyzowania a po ochłonięciu uważam ją za najgorszy fragment notki.

> Tak czy owak najbardziej rewolucyjną
> zmianą jest zasada “nie ma BAB” - choć to
> może powinno się zaliczać bardziej do opisu
> świata niż mechaniki :-P

Heh.
Przez kwadrans usiłowałem sobie przypomnieć, jak to oficjalnie przetłumaczono (sam używam autorskiego przekładu, z pewnością innego niż ten z ISY).

> Z innych uwag – nie dopatrzyłem się
> deklaracji o opracowano nowej listy atutów
> (a nie tylko rozdzielenie ich na grupy) – a to > będzie chyba konieczne, zważywszy na fakt,
> że w DnD koncentrują się one na walce i
> magii – które to sfery gry zostają w IPrpg
> odpowiednio zmodyfikowane lub w całości
> opuszczone.

Niniejszym deklaruję :-)
W kuźniach Uralu opracowujemy aktualnie:
- autorskie atuty i zdolności
- zmienione atuty i zdolności zawarte w SRD
- niezmienione atuty i zdolności zawarte w SRD

Chyba uznałem to za tak oczywiste, że pominąłem w tekście. Jak się okazuje - zrobiłem źle ;-)

> Myślę, że przy odpowiednim opracowaniu
> może powstać kapitalny z punktu widzenia
> gracza system tworzenia postaci. Widzę tu
> wiele możliwości spożytkowania punktów –
> kombinowanie na poziomie póki co
> niedoścignionego w tym względzie
> EarthDawna.

Mniej więcej ten poziom usiłuję osiągnąć.

> Jednocześnie myślę, że taki system może
> sprawiać kłopot MG przy improwizowaniu
> statystyk podczas sesji – dla mnie duży
> minus.

Szablonowe cechy BNa + określona ilość PM, którą MG będzie zużywał podczas interakcji z otoczeniem (czyt. z Postaciami Graczy). Według mnie system bajecznie prosty przy założeniu, że MG swobodnie posługuje się "cennikiem".

> Chwali się oczywiście zapowiadana
> pogadanka o umowie społecznej i odrzucenie
> golden rule [choć chwilowo wyglądają ciut jak
> chwyt marketingowy, ay? ;-].

Nie oszukujmy się, notki designerskie to niemal czysty marketing. Niemniej, prace nad systemem pytań/odpowiedzi dla Graczy i MG trwają.
Będzie to wyglądało poniekąd jak "formularz" z Ravenlofta D20, tyle, że uzupełniony o podpunkty dla Prowadzącego.

> Nie chwali się niewymienienie dostępnych
> klas [wiem, że przemykają gdzieś w tle, ale
> to jednak nie to samo, co wyłożyć kawę na
> ławę].

Krótki zarzut - krótka odpowiedź: etap 6 ;-)

> Tak samo – jest deklaracja – nie będzie
> punktów doświadczenia – nie jest poparta
> choćby zarysem sposobu przyznawania
> punktów morfy. I coś mi się wydaje, ze to
> będą takie nowe, nieco inaczej działające
> punkty doświadczenia.

Tak, zgadza się, rolę będą pełnić analogiczną. Ale chyba nie na tyle, by słówko "nieco" wystarczyło.
Tutaj oczywiście muszę uściślić, bo znów wyjdzie, że uprawiam bezczelny marketing, iż chodzi mi o PDki znane z klasycznego DnD, czyli "miernik poweru postaci".

> Całościowo – jest ciekawie

Cieszę się niezmiernie.

@Jakub B.

> W przypadku IP boję się, że będzie tak, jak z
> książką - intrygujące, pociągające pomysły
> zaserwowane w niejadalnym sosie z drewna i
> pseudoerudycji

Wierz mi, że we mnie też budzi to całkiem uzasadnione obawy. Z jednej strony nijak nie da się zrobić z "IP" RPG "ziomalskiego settingu", z drugiej kusząca momentami wydaje się perspektywa przeynteliektualizowania ( ;-) ) tej zabawy. Mam nadzieję, że świadomość tego niebezpieczeństwa i współpracownicy podzielające Twoje obawy staną się dostateczną zaporą. Bo ja naprawdę chcę napisać podręcznik wymagający, ale mimo to czytelny. Oby się udało :-)
Pozdrawiam.
02-03-2007 13:16
Proteusz
   
Ocena:
0
Odnośnie naszej notki technosferycznej:

Zarzut co do braku dokładniejszego opisu Piętna słuszny, choć porównanie do Midnightowych Heroicznych Ścieżek nieuzasadnione, ale tego nikt, niestety, po przeczytaniu tej notki wiedzieć nie może.

Notka ta nie należała do najłatwieszych. Borykaliśmy się z poważnym problemem, które wprowadzane przez nas zmiany przybliżyć, po których się tylko prześliznąć, a o jakich zasadach nie wspominać w ogóle.

Stąd brak na przykład zasady "broń jako efekt" czy też "sam przeciw wszystkim", które znajdą się w naszym settingu.

Część z nich rzecz jasna, pojawi się wraz z następnymi etapami, typu magia, psionika i technologia, dlatego też uważaliśmy, że o takich "dodatkowych" zasadach nie warto na tym etapie wspominać.

Być może wybór okazał się niecałkiem trafny, choć, jak napisaliśmy, wszystkich informacji jesteśmy w stanie udzielić na forum.

Pozdrawiam.
02-03-2007 14:32
Jakub_Bartoszewicz
   
Ocena:
0
Aj, kajam się i korzę za niewiedzę. Może to stąd, że nie bywam na D&D.

A tak na serio, to jestem z Wami wszystkimi, bo dawno nie widziałem naraz tylu dobrych pomysłów. Heh, fakt faktem, czekolada dobra i spaghetti dobre, ale lepiej nie mieszać w jednej potrawie, ale pomysły siedzące tam, gdzie siedzą - robią swoje. Zastanawiam się, ile z systemów (oprócz zwycięzcy) znajdzie wydawcę, byłoby miło, gdyby tak co najmniej 3.

Hmm, czy podręcznik do Innych Pieśni nie wyglądałby dobrze utrzymany w kolorystyce nowej Ars Magica? Co do przeintelektualizowania, to swoją drogą, uwielbiam "Wahadło Foucaulta" pana Eco, a to jest erudycyjna bomba pompatyczna - chodziło mi tylko o dukajowy styl, który sprawia, że nawet najlepszych jego pomysłów nie jestem w stanie przełknąć. Jeśli uda Wam się znaleźć jakiś złoty środek między 'ziomalskością' a 'przeyntelektualizowaniem' to ja z chęcią poczytam sobie podręcznik z fizyką, z której Demokryta wykopano pneumatycznym butem.
03-03-2007 12:46
~Hekatonpsychos

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
> czy podręcznik do Innych Pieśni nie
> wyglądałby dobrze utrzymany w kolorystyce
> nowej Ars Magica?

Nie znam nowej edycji AM, niemniej to właśnie w tym settingu widział Jacek Dukaj wzór dla podręcznika do "IP" RPG. I ja również - jakby nie było założenie jest podobne, z grubsza, alternatywna wizja Europy.

> chodziło mi o dukajowy styl, który sprawia,
> że nawet najlepszych jego pomysłów nie
> jestem w stanie przełknąć

Poza fragmentami powieści, jakie najprawdopodobniej pojawią się w tekście, nie będzie w podręczniku nic, coby wyszło spod pióra Dukaja.
Ja zaś... mam nieco inny styl (co niekoniecznie musi byś komplementem) ;-)

PS. Alea nie wyklucza druku dwóch settingów - zwycięzcy i ulubionego settingu oczami wydawców.
04-03-2007 15:22
kaduceusz
   
Ocena:
0
Hekatonpsychos
@EarthDawn i @atuty

No, w takim razie trzymam kciuki :-)

> Według mnie system bajecznie prosty przy założeniu, że MG swobodnie posługuje się "cennikiem".

Niom, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu :-)

> [klasy] Krótki zarzut - krótka odpowiedź: etap 6 ;-)

Rzeczywiście, mea culpa.

Proteusz
> Zarzut co do braku dokładniejszego opisu Piętna słuszny, choć porównanie do Midnightowych Heroicznych Ścieżek nieuzasadnione, ale tego nikt, niestety, po przeczytaniu tej notki wiedzieć nie może

No i to jest wąłśnie zueee ;-) Ale trzymam kciuki, mam nadzieję jeszcze kiedyś na Was zagłosować w przyszłych etapach, bo koncept świata wydaje mi się urzekający.

A możecie też coś na forum skrobnąć o tej Waszej autorskiej mechanice, bo bym z chęcią zobaczył jak to sobie zaplanowaliście w oryginale.

> Część z nich rzecz jasna, pojawi się wraz z następnymi etapami [...] uważaliśmy, że o takich "dodatkowych" zasadach nie warto na tym etapie wspominać.

Coś w tym jest. Rozmawialiśmy o tym chwilę z Mar_cusem na Coolkonie - trudno mi nie zgodzić się z jego uwagą, że obecny etap jest o wiele za wcześnie na liście.

> Być może wybór okazał się niecałkiem trafny, choć, jak napisaliśmy, wszystkich informacji jesteśmy w stanie udzielić na forum.

Jak dla mnie to słaba wymówka :-P

JBartoszewicz
> Zastanawiam się, ile z systemów (oprócz zwycięzcy) znajdzie wydawcę, byłoby miło, gdyby tak co najmniej 3.

Jestem większym pesymistą. Myslę, ze MK będzie można uznać za udany, gdy choć zwycięzca zostanie wydany. W końcu to pierwszy raz jak robi się w .pl coś takiego - konkurs wcale nie jest powszechnie znany.

Co do wydawania autorskich settingów - patrz Wolsung. Z drugiej strony np. trzewik na zeszłorocznym U-bocie sugerował, ze być moze za jakiś czas byliby zainteresowani wydaniem jakiegoś erpega i to na pewno nie takiego, którego pisaliby sami. Jakieś mikroskopijne szanse zawsze istnieją, co pokazuje tragiczny przypadek Arkony.
04-03-2007 18:27
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja też jestem pesymistą. Nie sądzę, żeby wydawcy rozchwycili megakonkursowe projekty, jak sugerują niektórzy.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się na czymś co w Stanach nazywa się self-publishing i całkiem dobrze funkcjonuje np. w przemyśle komiksowym. Autor sam robi skład, sam znajduje drukarnię, produkuje tyle egzemplarzy na ile go stać, rozprowadza jak się da i... oczywiście nie zarabia :o) . Na myśl przychodzi erpeg Kruki Urojenia :o))) , ale również szumne teraz Wydawnictwo Portal.
05-03-2007 06:25
15914

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
To pisałem ja, Jarząbek.

Trzeba będzie coś wymyśleć, żeby po roku pracy 19 projektów nie poszło do kosza.
05-03-2007 06:31
kaduceusz
   
Ocena:
0
19 to chyba zbyt duży optymizm, na chwilę obecną jest 14, a obstawiam, ze do końca doczłapie moze z 8. Co do Wydawnictwa Portal to im się chyba jednak udaje coś niecoś zarobić, np. na Neuroshimie - jeżeli sprzedał się cały nakłąd jakiegoś dodatku, to oczywistym jest, że zysk z tego jakiś był - a przecież co jakiś czas chłopaki trąbią na blogu o swoich marketingowych sukcesach ;-)

Self publishing - chyba już tego u nas próbowano - patrz Poza Czasem. Jak widzisz .pl to trudny rynek ;->
05-03-2007 11:31
15914

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
No właśnie self publishing to z jednej strony Kruki Urojenia i Arkona a z drugiej strony Portal.
05-03-2007 15:24
Proteusz
   
Ocena:
0

Kaduceusz
> A możecie też coś na forum skrobnąć o tej Waszej autorskiej mechanice, bo bym z chęcią zobaczył jak to sobie zaplanowaliście w oryginale.

O mechanice będzie więcej już wkrótce, postaram się możliwie w tym tygodniu, ale zabiegany jestem. Tymczasem naprawiamy swój błąd i zamieszczamy przykładowe rozwiązanie jednego z Piętn - Symbionta. Jest zarówno na Polterze, jak i na stronce Megakonkursu na naszym podforum.

Miłej lektury.
06-03-2007 20:52

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.