» Recenzje » Ludzka przystań - John A. Lindqvist

Ludzka przystań - John A. Lindqvist

Ludzka przystań - John A. Lindqvist
Istnieją pewne stereotypy dotyczące książek. Jak to, że w wygodnym fotelu przy kominku najlepiej czyta się mroczne kryminały, a lekkie romanse z akcją osadzoną w gorących tropikach to domena letnich popołudni na działce. Są to oczywiście dość banalne przykłady, jednak trudno zaprzeczyć, że w przypadku niektórych książek odpowiednia oprawa okolicznościowa jest niezbędna. Dotyczy to także Ludzkiej przystani autorstwa Johna A. Lindqvista; nie wyobrażam sobie, aby można było ją czytać na ławce w parku przy wtórze wiosennego świergotu ptaków. Pochmurny zimowy dzień, leniwie sączące się przez szare okna światło, ciepła herbata i termofor – oto idealny zestaw do zanurzenia się ponury świat wykreowany przez szwedzkiego autora. Polskim czytelnikom Lindqvist znany jest dzięki, opublikowanych nakładem wydawnictwa Amber, Wpuść mnie (na bazie którego powstał film Pozwól mi wejść) oraz Powroty zmarłych. Jego proza porównywana jest do twórczości Stephena Kinga i, choć nie lubię doszukiwania się podobnych analogii, muszę przyznać, że faktycznie coś w tym jest.

Akcja powieści toczy się w Szwecji, na małym archipelagu nieopodal Sztokholmu. Anders, po latach nieobecności, wraca na swoją rodzinną wyspę, do domu, w którym mieszkał wraz ze swoją żoną i córką Mają. Tym samym próbuje uporządkować swoje życie po niespodziewanym zaginięciu dziewczynki przed pięciu laty. Jednak nie tylko powracające obrazy z przeszłości nie pozwalają mu zapomnieć o tym, co się wydarzyło. Anders cały czas ma uczucie, że jest obserwowany, a na wyspie dzieje się coś niepokojącego. Jednak im bardziej zawzięcie szuka on odpowiedzi na dręczące go pytania, tym bardziej odpowiedzi starają się znaleźć jego…

To właśnie niepokój, wyzierający z każdej strony, nadaje Ludzkiej latarni niepowtarzalny, mroczny klimat. Nastrój potęgują myśli bohatera − nie te wyrażane wprost, lecz zaznaczone "italiką" podświadome wahania. Czasami pojawiają się zupełnie znikąd, budzą wątpliwości i budują specyficzną, pełną niepokoju atmosferę. Jest to zabieg bardzo charakterystyczny dla powieści Kinga, nie spotkałam się z nim do tej pory w żadnej innej książce. Porównywanie do mistrza horrorów ma jednak swoje wady. U autora Lśnienia każdy z bohaterów prowadzi specyficzną dla siebie narrację, każdy z nich widzi świat na swój sposób. W przypadku Lindqvista nie widać różnicy pomiędzy poszczególnymi postaciami, świat przez nich widziany wygląda tak samo, niezależnie od perspektywy. Nie jest to jednak znacząca wada, ponieważ narracja mimo wszystko jest bardzo dobra. W książce nie brak także naturalistycznych opisów, które chwilami mogą nawet lekko szokować. Obnażają ludzkie wady i pokazują je w sposób tak brutalny, że przypominają zachowania zwierząt.

Również fabuła trzyma czytelnika w napięciu. Powierzchowna przewidywalność okazuje się jedynie przykrywką dla niespodziewanych zwrotów akcji. Całość uzupełniają plastyczne opisy i historyczne fakty splecione z literacką fikcją, które powodują, że powieść staje się bardziej przekonująca. Bardzo spodobały mi się wkomponowane w akcję opowieści; obok głównego nurtu funkcjonują zgrabnie powiązane wspomnienia bohaterów, które w ciekawy sposób uzupełniają fabułę i zapoznają czytelnika z istotnymi faktami z ich życia. Te z pozoru nieistotne historie często tłumaczą wybory bohaterów i mają wpływ na podejmowane przez nich decyzje.

Ludzka przystań nie jest powieścią szczególnie innowacyjną, a po odłożeniu książki na półkę na pewno już nigdy do niej nie wrócę. Ma jednak w sobie to "coś", co czyni ją naprawdę dobrą literaturą rozrywkową. Zimowy klimat samotnych wysepek sprawia, że wyróżnia się na tle innych horrorów. Czyta się ją z niekłamaną przyjemnością i nieustającym napięciem. Mimo że autor nie do końca podołał swojej opowieści i usilnie budowany przez niego mroczny klimat sprowadził zakończenie na granice absurdu, nie sposób odmówić mu talentu pisarskiego. Dawno nie czytałam tak dobrej powieści grozy (choć nie czytam ich zbyt wiele) i zaciekawiła mnie ona na tyle, że na pewno zapoznam się z resztą twórczości Johna A. Lindqvista.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Ludzka przystań (Människohamn)
Autor: John A. Lindqvist
Wydawca: AMBER
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 18 lutego 2010
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka
Format: 148 x 210 mm
ISBN-13: 978-83-241-3528-8
Cena: 39,80 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.