» Blog » Ludzie z wyobraźnią
02-03-2013 20:36

Ludzie z wyobraźnią

Odsłony: 12

Dzień dobry Państwu albo dobry wieczór.

 

Blog będzie tematyczny. Blog będzie o graczach.

 

Tak, będzie też o graczkach, którego to słowa osobiście nie znoszę i nie stosuję. Miejmy więc ten disclaimer za sobą.

 

Nie będę jednak tutaj pisała o graczach zwyczajnych, takich fajnych graczach z codziennych sesji, gdyż albowiem zaraz bym was pewnie zanudziła. Będzie tylko o największych ewenementach, najbardziej niesamowitych erpegowych kuriozach, jakie przez ostatnie dwie dekady gościły przy moim bądź moich znajomych stole. Oczywiście bez pokazywania palcami, oczywiście bez nazwisk ani nicków. Ale kto ma się domyślić, ten z pewnością nie będzie miał wątpliwości o kogo chodzi.

 

Innymi słowy będą ploty. Ale tylko historie prawdziwe i z sesji wzięte.

 

Nie odpuszczę oczywiście tym, co się nie myją, ani co bardziej przegiętym manczkinom, ani jaszczurom. Nikomu nie odpuszczę, gdyż albowiem są rzeczy, które trzeba a nawet należy piętnować. Już się boicie, czy aby nie staniecie się gwiazdą następnego odcinka? Pewnie powinniście...

 

Zaczniemy jednak od osobnika reprezentującego wyjątkowo rozpowszechniony w naszym małym erpegowym światku, a jakże pocieszny gatunek: zmyślacza. Jak wszyscy wiemy RPG to rozrywka dla ludzi z wyobraźnią. No, może nie wszyscy, gdyż albowiem wielu już było takich, co próbowali mnie przekonać, że jest inaczej. Nawet wielomiesięczna kuracja D&D 3.5 jednak nie pomogła i wciąż żywię to niedzisiejsze przekonanie. Dla potrzeb wpisu założymy więc, że RPG to gry dla ludzi z wyobraźnią, a grający w RPG ludzie nadprzeciętnym poziomem wyobraźni zwykli się charakteryzować.

 

Otóż niektórzy charakteryzują się poziomem tejże cechy wysokim aż nadto. I na przekór przysłowiu wcale nie jest tak, że od przybytku głowa nie boli.

 

Zaczyna się niewinnie. Od opowiadania, jakich to sesji nie poprowadził, jakich to przygód nie stworzył, jakich to w ogóle i och i ach. Gdy jednak uświadomimy sobie, że zmyślacz ma tak samo także i poza sesją, już nie jest niewinnie. Ciarki przechodzą po plecach.

 

Osobnik, o którym myślę, to podręcznikowy wręcz przykład zmyślacza. Bajdurzył nam często, gęsto i o wielu sprawach, ale zgubił zupełnie twierdząc, że jest Batmanem. No, nie tak dosłownie, nie podał się za zamaskowanego obrońcę Gotham. Niemniej jednak dał nam wyraźnie do zrozumienia, że ulice Warszawy są bezpieczniejsze.

 

Oto on, w dzień nieśmiały erpegowiec, w nocy walczy ze zbrodnią na ulicach twojego miasta. Oprychy są bez szans, gdyż albowiem zna on liczne sztuki walki i z godnymi Hollywood szczegółami relacjonuje dziesiątki, nie, setki, stoczonych potyczek. Jego ciało poznaczone bliznami, lecz nie zważając na nic dzielnie stawia czoła zbrodni. Nie raz, nie dwa stał się uczestnikiem bójki ulicznej, ba, nawet odwiedzał z tego tytułu komisariat. Nie myślcie jednak, że nasz bohater miewa z tego tytułu nieprzyjemności. Jest przecież nie tylko biegłym wojownikiem, ale i wytrawnym prawnikiem. Policja zaś zna go już dobrze i jest po jego stronie, zawsze po stronie sprawiedliwości.

 

To była jego ulubiona wymówka dla nieobecności na sesjach.

 

Zakończę filmikiem podesłanym przez znajomego przy ostatniej rozmowie o naszym małym zmyślaczu. Brzmią tak podobnie, że uśmiałam się do łez.

 

Komentarze


de99ial
   
Ocena:
0
Nadinterpretacja i rozbuchane emocje. Chill bo to może się wylewem skończyć.

Na wszystkie pytania masz odpowiedź w moich postach.
03-03-2013 19:30
De Mono
   
Ocena:
0
Wolałabym, gdybyś odnosił się do tego, co piszę, zamiast rzucać kolejne non-sequitury.

Słuchajcie, czy on zawsze tak ma?
03-03-2013 19:35
de99ial
   
Ocena:
+1
On nie zawsze tak ma - tylko czasem. Mieszanka nudów (3 dzień pracy w weekend; jeszcze 20 minut!) oraz zaszokowanie poziomem czytania bez zrozumienia.

Ostatnio chyba vM (wtedy jeszcze LdN) w podobnym stopniu mnie tak rozbawił - pobiłem wtedy rekord spamu na minutę. Tutaj nie próbuję tego robić.

Nie odnosze sie do tego co piszesz bo nie lubię sie powtarzać. Wszystkie informacje masz w dotychczas napisanych postach i od Twojej zdolności czytania zależy czy umiesz je odczytać czy nie.
03-03-2013 19:40
De Mono
   
Ocena:
0
Ciiiii etc, już tniemy.

A "czy on tak zawsze ma" pytałam pozostałych obecnych, nie de99iala, który jak widze lubi pisać dużo i bez ładu ani składu. Też typowa cecha zmyślaczy - jak nas przyłapią wypieramy i odwracamy uwagę. Wolałabym więc poznać opinię innych o de99ialu, bo może nie jestem jedyną, dla której to co pisze wygląda na pozbawione sensu i naciągane.
03-03-2013 23:09
Aure_Canis
   
Ocena:
0
Spokój, dzieci, spokój.
04-03-2013 13:22
Kamulec
   
Ocena:
0
Na topory do pierwszej kończyny.
04-03-2013 13:28
Repek
    Moderacja
Ocena:
0
[Dyskusja weszła na poziom inwektyw ad personam. Notka ukryta.]
04-03-2013 13:38
De Mono
   
Ocena:
+2
[Na prośbę repka inwektywy poleciały. Etc też poleciał, bo lubię się z nim drażnić.]
04-03-2013 14:14
De Mono
   
Ocena:
0
Dziękuję.

de99ial i etcposzukiwacz, otrzymujecie ostrzeżenie i zakaz pisania u mnie kolejnych komentarzy.

To tak moderacyjnie.

A wracając do tematu, jestem naprawdę ciekawa waszych opinii o tym, co pisze de99ial. Czy ktoś jeszcze zna jakiegoś Fiodora i Kwokula, czy ktoś widział ich sparring, czy to wszystko co tu było napisane w ogóle brzmi dla was wiarygodnie?
04-03-2013 14:47
De Mono
   
Ocena:
0
De99ialu zgodnie z ostrzeżeniem twój kolejny komentarz zostaje oficjalnie usunięty, a ty zostajesz oficjalnie zbanowany z mojego bloga.

I nie zmyślaj więcej swoich matowych wyczynów.
04-03-2013 15:31
Jingizu
   
Ocena:
+6
@De Mono:
Skoro jesteś ciekawa naszych opinii, to już spieszę ze swoją - komentarze De99iala są jednak bardziej wyważone od Twoich. Btw, mogłabyś mi zacytować zdanie, w którym "zmyśla swoje matowe wyczyny"? Bo przejrzałem jego wpisy i jakoś nie widzę. Z góry dziękuję :)
04-03-2013 18:53
De Mono
   
Ocena:
+1
Jingizu, odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziesz w jego postach. Przeczytaj jego wpisy jeszcze raz i skoncentruj się na ich treści, nie filtruj przez rozbuchane emocje i skilla nadinterpretacji.
04-03-2013 19:04
Jingizu
   
Ocena:
+11
Takie komentarze nadal są bardziej wyważone od Twoich, bo jednak zaczęłaś trollować pierwsza ;P

Przeczytałem jeszcze raz jego wpisy i nadal nie widzę - w którym "zmyśla swoje matowe wyczyny"?
04-03-2013 19:15
De Mono
   
Ocena:
+1
Przeczytaj jeszcze raz, wtedy na pewno znajdziesz w jego postach odpowiedzi na wszystkie swoje pytania.

A na poważnie spodziewałam się, że jak opiszę jednego zmyślacza, to zaraz pojawią się inni zmyślacze. Przecież jeśli się od tego publicznie odetną to znaczy, że wcale tacy nie są!

Jednak milos miał nosa.
04-03-2013 19:46
Jingizu
   
Ocena:
+6
@De Mono:
Jak pisałem przczytałem jego komentarze dwukrotnie, więc byłoby uprzejmie z Twojej strony, gdybyś zamiast wykręcać się i kazać mi je czytać po raz kolejny, sama sobie zadała ten trud i wskazała wreszcie, w którym konkretnie miejscu De99ial "zmyśla swoje matowe wyczyny". A jeśli nie potrafisz podeprzeć swojego twierdzenia cytatem, to pozostaje:
A) przyznać się do błędu
B) trwać dalej przy swoim pomimo braku dowodów (i stanąć w jednym rzędzie z wyśmiewanymi przez Ciebie "zmyślaczami")
04-03-2013 19:55
De Mono
   
Ocena:
+1
Ależ de99ial też wielokrotnie kazał mi czytać swoje komentarze jeszcze raz, zarzucał niemumiejętność czytania, ba, nawet wysyłał do kuchni dzieci rodzić. No to jeśli przeczytasz jego komentarze po raz czwarty na pewno coś w nich znajdziesz!

Ja wciąż nie wiem o co mu tak naprawdę chodziło, zgubiłam go w okolicy Fiodora i Kwokula. Może tobie się uda?
04-03-2013 20:03
Jingizu
   
Ocena:
+6
W jaki sposób fakt, że kazał Ci czytać ponownie swoje komentarze itd. ma dowodzić tego, że przechwalał się "matowymi wyczynami"? Nie widzę związku. Możesz mu zarzucać różne rzeczy, ok, ale proszę, ogranicz się do tego co faktycznie napisał, a jeśli jakieś wpisy w pierwszej chwili źle zrozumiałaś to naprawdę, przyznanie się do tego nie jest dowodem słabości, tylko kultury osobistej.

Łatwo jest zarzucić komuś samochwalstwo, trudniej przyznać się do błędu i odwołać swoje słowa.
04-03-2013 20:14
De Mono
   
Ocena:
+1
Proszę bardzo. Posty 14, 18 i 26 od góry. Przechwala się w nich swoimi matowymi wyczynami, a później najgłośniej zaczyna się bronić, kiedy milos poddaje pod wątpliwość wiarygodność piszących tu ekspertów od sztuk walki.

Jingizu, czy znasz de99iala osobiście (nie z internetu) i możesz potwierdzić, że pisze prawdę? A może znasz Fiodora lub Kwokula i widziałeś ten ich legendarny sparing, o którym wstyd nie wiedzieć (bo od razu zarzucają ignorancję)?
04-03-2013 20:20
Kamulec
   
Ocena:
+3
De Monde cierpi na syndrom zegarmistrza.
04-03-2013 20:30
Z Enterprise
   
Ocena:
+9
Ja myślę, że po prostu cierpi. A swe cierpienia kanalizuje na Polter, by odreagowac.
04-03-2013 20:31

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.