» Lucky Luke #76: Samotny jeździec

Lucky Luke #76: Samotny jeździec

Dodał: Balint 'balint' Lengyel

Lucky Luke #76: Samotny jeździec
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Lucky Luke #76: Samotny jeździec
Scenariusz: Tonino Benacquiste, Daniel Pennac
Rysunki: Achdé
Seria: Lucky Luke
Wydawca: Egmont
Data wydania: 13 października 2021
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Liczba stron: 48
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328159280

Po nieudanym napadzie Daltonowie znów wpadają w ręce Lucky Luke’a i trafiają do więzienia. Joe wymyśla plan ucieczki, ale pozostali bracia mają dość przywództwa małego szaleńca i się buntują. W tej sytuacji sprytny Joe proponuje, że nowym szefem bandy zostanie ten z nich, który po wydostaniu się zza krat pierwszy zdobędzie milion dolarów. Od tej pory każdy z desperados działa na własną rękę. Lucky Luke’a ponownie rusza w pościg za zbiegami, jednak tym razem ma utrudnione zadanie, bo musi podążać aż czterema tropami w cztery różne miejsca. A to dopiero początek jego kłopotów, ponieważ bracia wykażą się talentami, których nie ujawniali, gdy działali razem. Samotny Kowboj zastosuje więc nowe metody walki z bandytami – metody niezbyt pasujące do obrońcy prawa...

Źródło: Opis wydawcy

Tagi: Lucky Luke #76: Samotny jeździec | Samotny jeździec | Lucky Luke | Tonino Benacquiste | Daniel Pennac | Achdé | Maria Mosiewicz | Egmont


Czytaj również

Lucky Luke #76: Samotny jeździec
O Daltonach nieco inaczej
- recenzja
Lucky Luke #74: Lucky Luke kontra Pinkerton
O lepszą sprawiedliwość!
- recenzja
Lucky Luke. Kid Lucky #01: Uczeń kowboja
Zanim zostało się bohaterem
- recenzja
Lucky Luke #06: Wyjęci spod prawa
Ważny epizod w życiu kowboja
- recenzja
Lucky Luke. Kid Lucky #03: Statua squaw
Młody kowboj po raz trzeci
- recenzja
Lucky Luke #23: Daltonowie wciąż uciekają
Goscinny bez ikry
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.