Lucky Luke #17: Na tropie Daltonów
Lucky Luke jakiego kochamy
Tak też zaczyna się przygoda Na tropie Daltonów, według licznika siedemnasty album przygód o rewolwerowcu szybszym niż jego cień. Zeszyt ujrzał światło dzienne blisko 50 lat temu, bo w roku 1962, a scenarzystą był nieodżałowany René Goscinny. Za kreskę odpowiedzialny jest – a jakże! – Morris, współojciec Lucky Luke'a i ilustrator cyklu aż do roku 2001.
Na tropie Daltonów jest historią Lucky Luke'a niemalże w pigułce. Jeśli ktoś niezaznajomiony z serią chciałby bliżej poznać Dziki Zachód widziany oczyma przesympatycznego kowboja, to omawiany zeszyt z powodzeniem mógłby wejść w skład pakietu powitalnego dla nowego czytelnika. Jest w nim dokładnie wszystko, dzięki czemu opowieść o Lucky Luke'u podbiła serca czytelników, będąc wydawaną nieprzerwanie od 1947 roku i przeżywszy nawet swoich autorów.
René Goscinny w pełnej krasie prezentuje specjalność zakładu: lekką, lecz bardzo humorystyczną fabułę opierającą się na żartach sytuacyjnych i zestawianiu przeciwstawień. Nie jest to co prawda najwyższy poziom francuskiego scenarzysty i czytelnik nie uświadczy zbyt wiele z niesamowitej gry słów, z której Francuz zasłynął, ale i tak uśmiech nie raz zagości na twarzy odbiorcy. Warte podkreślenia jest fakt, że gagi są bardzo uniwersalne i zarówno dorośli, jak i młodsi czytelnicy znajdą tu coś dla siebie, a jednocześnie zupełnie pozbawione podtekstów, które dla dzieci byłyby niezrozumiale.
Na kartach epizodu gości plejada postaci znanych i lubianych, współstanowiących o sile cyklu: są tytułowi Daltonowie czy sprytny i wygłaszający przezabawne frazy rumak Lucky Luke'a Jolly Jumper. Nie zabrakło też fajtłapowatego psa Bzika. W tle przewija się mnóstwo równie dobrze napisanych postaci drugoplanowych. Całość tworzy barwny konglomerat, który fanom cyklu nie ma prawa nie podobać się, nawet jeśli opowieść to klasyczny koncept pogoni Lucky Luke'a za dobrze znanymi przeciwnikami.
Graficznie album prezentuje praktycznie ten sam styl co trzydzieści poprzednich zeszytów i pięćdziesiąt kolejnych. Jedyna różnica widoczna jest w kolorystyce: późniejsze albumy korzystały z pełnego dobrodziejstwa nowoczesnych technik kładzenia koloru, tutaj zaś ten element nieco trąci myszką. Nie jest to jednak rzecz, która by w jakikolwiek stopniu obniżała przyjemność płynącą z obcowania z komiksem.
Dla fanów przesympatycznego kowboja Na tropie Daltonów jest pozycja obowiązkową. Dla osób dopiero rozpoczynających przygodę z serią w sumie też, chociaż warto aby najpierw zapoznali się kim byli tytułowi Daltonowie. Tak czy inaczej, jest to Lucky Luke, jakiego pokochały tłumy.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Scenariusz: René Goscinny
Rysunki: Morris
Seria: Lucky Luke
Wydawca: Egmont Polska, Egmont
Data wydania: 15 kwietnia 2020
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Liczba stron: 48
Format: 216x285 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328198067
Cena: 24,99 zł