» Blog » Łoczmeni
15-03-2009 13:02

Łoczmeni

W działach: Kultura | Odsłony: 6

Łoczmeni
Wczoraj byłem z niejakim Pucem na Strażnikach w kinie. Moje wrażenia z oglądania tego filmu najlepiej opisuje jedno amerykańskie słówko, a mianowicie "wow". Dawno się tak dobrze nie bawiłem oglądając jakiś nowy film.

Mimo powtarzających się zarzutów, nie uważam, aby film był a) zbyt długi b) za bardzo przesycony nierealistycznymi walkami c) wypełniony jałowymi przemyśleniami bohaterów. Wierna adaptacja komiksu dała w kinie piorunująco dobry efekt. Nie będę tutaj się dalej rozpływał nad zaletami Strażników, bo moim zdaniem każdy element dzieła filmowego był tutaj perfekcyjnie dopracowany. Aktorzy idealnie dobrani do komiksowych pierwowzorów, muzyka nie będąca tylko tłem, ale stanowiąca integralną część scen, zdjęcia powalające klimatem, wszystkie ochy i achy, jakie jesteście w stanie sobie wyobrazić.

Ach, i jeszcze - zmiana końcówki na odrobinę mniej pulpową była mistrzowskim posunięciem. A podczas ostatniej sceny z Rorschachem o mało się z Pucem nie popłakaliśmy ;).

Ze śmiesznych anegdotek z sali kinowej - podczas sceny niedoszłego gwałtu, kiedy Komediant po raz pierwszy uderza Sally Jupiter ktoś za nami roześmiał się tak rubasznie, że potem przez cały czas wszyscy na sali rechotali, chociaż na ekranie działy się rzeczy raczej niewesołe :].

PS. Zapomniałbym - później byłem w operze na La Traviacie, ale nie było już tak fajnie jak w kinie ;).
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


~Pan Przystojny Adrian

Użytkownik niezarejestrowany
    Recenzja...
Ocena:
+1
Za długa, za mało konkretów, nie napisałeś nic o obsadzie. I w sumie nie wiem czy warto iśc.
15-03-2009 13:19
Urko
   
Ocena:
+2
:( Chyba czas rozstać się z fachem i skupić na rzeczach łatwiejszych, w takim razie.
15-03-2009 13:44
~Pan Adrian

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Moze kariera redaktorska albo moderatorska?
15-03-2009 16:39
memnos
   
Ocena:
0
Choćbyś nie wiem jak się starał Millhouse i tak nie zostanie memem.
15-03-2009 21:42
Molik
   
Ocena:
0
Oj Urko, bo my się śmialiśmy z tego, że ten facet się roześmiał :) . Jeszcze co do śmiesznych anegdotek z sali kinowej - widziałeś, tak mniej więcej w okolicy UWAGA SPOILER sceny seksu Puchacza ze Zjawą KONIEC SPOILERA jak salę opuszczała chyba babcia z wnukiem :) ?
15-03-2009 23:49
Urko
   
Ocena:
0
Proste, że widziałem. Właśnie na początku się z bratem zastanawialiśmy, jak prędko młody opuści salę ;).
Dokładniej rzecz ujmując, Wyjście nastąpiło zaraz po zakończeniu sceny 'łóżkowej'. Nota bene, podczas tej sceny sala także rubasznie rechotała.
16-03-2009 02:15
yoshiko
   
Ocena:
0
a ja się chyba przejdę :) bo mnie zachęciła recenzja. o.
16-03-2009 16:37

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.