» Recenzje » LEGO Władca Pierścieni

LEGO Władca Pierścieni


wersja do druku

W krainie LEGO, gdzie zaległy cienie

Redakcja: Jan 'gower' Popieluch

LEGO Władca Pierścieni
Studio Traveller’s Tales wydało pierwszy tytuł z serii LEGO, LEGO Star Wars: The Video Game, w 2005 roku. Ludziki z klocków szybko zawojowały rynek gier i na przestrzeni kilku lat pojawiło się wiele pozycji, które zdobyły serca nie tylko młodszych fanów. Po Galaktyce, świecie Indiany Jonesa czy Piratów z Karaibów, Gotham i Hogwarcie przyszła pora na Śródziemie.

_______________________



LEGO Władca Pierścieni to przeniesienie trylogii Petera Jacksona w klockowy świat. Nie jest to nowa adaptacja książek J.R.R. Tolkiena. Każdy, kto choć raz widział którąkolwiek z części filmu, od razu zorientuje się, że ma do czynienia z ich przeróbką. Widać to wyraźnie już od pierwszych ujęć, w których poznajemy historię Jedynego Pierścienia. Na przerywnikach filmowych można zauważyć, że niektóre sceny są idealnym odwzorowaniem kadrów z filmu. Ten zabieg powtarza się wielokrotnie. Historia jest wiernym odwzorowaniem filmowej, nie oznacza to jednak, że twórcy nie dodali nic od siebie. Wprowadzili wiele elementów humorystycznych. Taniec synchroniczny Jeźdźców Rohanu urzekł mnie chyba najbardziej. Pojawiają się też pojedyncze etapy, które stanowią ciekawe uzupełnienie filmowych scen.


"One Ring to rule them all"

Rozgrywkę można podzielić na misje i otwarty świat. W obu przypadkach dostępne są dwa tryby – fabularny i gry swobodnej. Pierwszy prezentuje kolejne fragmenty historii – od bitwy Ostatniego Przymierza przez Shire, Morię, Lothlorien, Helmowy Jar aż do Góry Przeznaczenia. Ukończenie linii fabularnej wymaga przejścia 18 misji. Po każdym etapie osiągnięcia gracza są podsumowywane i w danej lokacji odblokowany zostaje tryb gry swobodnej. Przejście samego trybu fabularnego pozwala ukończyć grę na poziomie około 25%. Gra swobodna pozwala na dowolne eksplorowanie mapy i powtarzanie misji w poszukiwaniu dodatkowych zadań czy przedmiotów. Dzięki temu można długo cieszyć się grą i zdobywać kolejne bonusy. W kluczowych lokacjach otwartego świata znajdują się posągi podróżnika. Raz zaznaczone pozwalają na szybką podróż bez konieczności wielokrotnego przemierzania tych samych tras.


"Tam i z powrotem"

Sztabki mithrilu, czerwone klocki, schematy kowalskie, skrzynie ze skarbami, przedmioty do zadań, ćwieki... Aby skompletować wszystkie dostępne przedmioty, trzeba się nieźle naszukać. Konieczne jest kilkakrotne przechodzenie misji, ale to już standard w grach z tej serii. W trybie fabularnym gracz ma do dyspozycji wyłącznie bohaterów, których obecność w danej chwili jest uzasadniona historią. Tymczasem ukończenie etapu w 100% wymaga jeszcze zwykle 2-3 innych LEGO-ludków lub przedmiotów, które są dostępne później. W trybie gry swobodnej można wrócić do danej lokacji i, korzystając ze wszystkich postaci, dostać się do wcześniej nieosiągalnych lub zamkniętych miejsc. Dzięki temu, że potrzeba wtedy więcej bohaterów, przedmiotów i myślenia powtarzanie etapów nie jest tak monotonne.


Drużyna Pierścienia

Gracz może korzystać z ponad 80 herosów. Część z nich to różne wersje jednego bohatera – Frodo z Shire, Frodo w zbroi orka lub zmęczony Frodo. Kilka miejsc jest przeznaczonych na postaci utworzone przez gracza w kreatorze. Liczba kombinacji jest spora i można wybrać nakrycie głowy lub włosy, głowę, tors, nogi, broń, a nawet kolor skóry. Wielu bohaterów udostępnianych jest w miarę przechodzenia trybu fabularnego. Kolejnych można wykupić za zbierane ćwieki. Dwóch odblokowywanych jest dopiero po ukończeniu gry w 100%. Wybór jest duży, a bohaterowie posiadają różne zdolności i mogą używać dedykowanych im przedmiotów. I tak z elfiej liny może korzystać tylko Sam, z patelni – Merry, po ścianach wspinać się może Gollum, a do tarcz strzelać będzie Legolas. W popękane głazy można rzucić Gimlim, choć ponoć nikt nie rzuca krasnoludem. Ile postaci, tyle możliwości.

Niestety ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Choć bohaterów jest wielu, to nie grzeszą inteligencją. Walczą marnie i często robią za sztuczny tłum, ponieważ pozostawieni sami sobie nie robią nic poza regularnym umieraniem. Na szczęście nie pociąga to za sobą żadnych konsekwencji tak długo, jak pozostają poza kontrolą gracza. Wiele do życzenia pozostawia też sposób, w jaki członkowie drużyny wędrują za prowadzoną postacią – często blokują się, wpadają w te same przepaści, topią się w strumykach... Są po prostu męczący. Postać porzucona na rzecz innej ma też tendencje do wracania w miejsce, od którego gracz ją poprowadził, trzeba więc uważać, na kogo się przełącza.


"You have my sword"

W dowolnym momencie rozgrywki do zabawy może dołączyć drugi gracz. Tryb lokalnej kooperacji może nie jest najwygodniejszy dla osób dysponujących wyłącznie klawiaturą, ale z padem sprawdza się świetnie. Współgracz przejmuje kontrolę nad jedną z dostępnych w danej chwili postaci. Podział ekranu w trakcie misji zmienia się wraz z odległością i pozycją kontrolowanych bohaterów względem siebie. Przy rozchodzeniu się w prawo i w lewo podział jest w pionie, przy wędrówce w górę i dół linia podziału przechodzi w poziomą. Podczas poruszania się po otwartym świecie ekran jest dzielony zawsze w pionie. Kooperacja ułatwia przejście gry i pozwala na wykorzystanie pełnego potencjału niektórych postaci. Pojedyncze etapy są znacznie ciekawsze podczas gry we dwoje. Pod tym względem LEGO Władca Pierścieni trzyma poziom i na pewno wielu graczom możliwość zabawy z rodziną, znajomym czy partnerem przypadnie do gustu.

Ciężko oceniać poziom trudności w grze, której przypisano kategorię PEGI 7. Z jednej strony nie powinno się narzekać na łatwość rozgrywki – zarówno zagadek, jak i elementów zręcznościowych – czy prostotę mechaniki. Z drugiej strony nie można 7-letnich dzieci traktować jako całkowicie bezmyślnych i pozbawionych ambicji, a momentami można odnieść wrażenie, że dla takich przygotowano grę. Walka sprowadza się do naciskania jednego klawisza, kary za stratę życia są marginalne, strzelanie i rzucanie jest wspomagane dodatkowym namierzaniem i delikatnym blokowaniem znacznika na celu. Na szczęście można wyłączyć podpowiedzi, co daje już jakąś namiastkę wyzwania dla młodszych graczy.


Niech gra muzyka

Podobnie jak w poprzedniej grze z serii – LEGO Batman 2: DC Super Heroes – klockowe ludki otrzymały pełen dubbing. Tym razem jednak włożono w ich usta kwestie filmowych odpowiedników. Dialogi zostały przycięte i dopasowane do scen w grze. Podkład muzyczny także pochodzi z trylogii Jacksona i odpowiednio wpasowuje się zarówno w kolorowe, jak i bardziej mroczne lokacje. Bardzo nastrojowo wypada wstęp opowiadany przez Galadrielę (Cate Blanchett).

Z racji takiego ograniczenia wszelkie gagi pozostają pantomimiczne. Na szczęście to w niczym nie przeszkadza. Przez długi czas postaci w grach LEGO milczały i twórcy siłą rzeczy musieli wypracować sposoby przekazywania różnych rzeczy przez gesty, mimikę i mowę klockowego ciała. Po takich doświadczeniach tym razem również sprostano wyzwaniu. Co nie zostało powiedziane wprost, łatwo odczytać, więc przekaz gry – zwłaszcza ten spoza dialogów z filmu – jest przejrzysty i zrozumiały. Poza dobrą animacją postaci warto zwrócić uwagę na ładne i dopracowane tła.


Gra familijna

LEGO Władca Pierścieni spodoba się zarówno zwolennikom gier LEGO, jak i fanom Władcy Pierścieni. Jeżeli ktoś będzie chciał zapoznać młodsze osoby ze Śródziemiem, przyda się mieć go w kolekcji. Produkcja dostarcza zabawy na wiele godzin i może być ciekawym pomysłem na wspólne spędzanie czasu z uwagi na dobre przygotowanie trybu kooperacji. Raczej dla nikogo nie będzie większym wyzwaniem, ale jako lekka, łatwa i przyjemna gra sprawdza się znakomicie. To solidna produkcja, warta uwagi, mimo kilku pomniejszych zgrzytów. Frajda płynąca z rozgrywki wynagrodzi wszelkie niedociągnięcia.

Plusy:
  • Władca Pierścieni
  • humor
  • wybór postaci
  • tryb fabularny i gry swobodnej
  • kooperacja
  • mnogość rzeczy do znalezienia

Minusy:
  • słaba SI
  • zbyt łatwa


Screeny pochodzą z oficjalnych materiałów prasowych.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


8.0
Ocena recenzenta
4.75
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: LEGO The Lord of the Rings
Seria wydawnicza: LEGO
Producent: Traveller's Tales
Wydawca: Warner Bros Interactive Entertainment
Dystrybutor polski: Cenega Poland
Data premiery (świat): 13 listopada 2012
Data premiery (Polska): 23 listopada 2012
Wymagania sprzętowe: Quad Core 2,7 GHz, 1 GB RAM (2 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 512 MB (GeForce 9800 GTX lub lepsza), 1 GB wolnego miejsca na dysku, Windows XP(SP3)/Vista/7
Nośnik: 1 DVD
Strona WWW: thelordoftherings.lego.com/en-us/de...
Platformy: PC
Sugerowana cena wydawcy: 99,90 zł



Czytaj również

LEGO Ninjago
A ninja ninja ninja
- recenzja
LEGO Batman: Film
Joker to dwulicowy jegomość
- recenzja
LEGO Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
Zabawy Mocą
- recenzja
LEGO Batman 3: Poza Gotham
Przynudzający Batman i spółka
- recenzja
LEGO Przygoda: gra wideo
Gra o filmie o klockach
- recenzja
The Hobbit: An Unexpected Journey
Gdzie jest krasnal?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.