» Blog » LARP # 1
25-07-2007 16:44

LARP # 1

W działach: RPG | Odsłony: 16

LARP # 1
LARPOWANIE CZAS ZACZĄĆ! LARP czyli Live Action Role Play to świetna zabawa. Ostatnio coraz więcej się bawię w larpowanie, a to za sprawą 40i4 Team - ekipy ze Szczecina, która jest dość doświadczona w tego typu rozrywce. Od dawien dawna nosiłem się z zamiarem zorganizowania jakiegoś LARPa w swoim małym mieście, jednak owa okazja nastąpiła dopiero wtedy, gdy odwiedziło mnie kilka osób z wyżej wspomnianego 40i4 Team. GROBOWY PONIEDZIAŁEK Wraz z Aduialem stworzyliśmy w zaledwie 3h nocne podwaliny całego LARPa, czyli postacie, główny motyw, wszelkie zachaczki łączące innych graczy ze sobą i całą otoczkę. Towarzyszył nam klimat lat 20 ubiegłego wieku - każdemu odrazu nasuwa się Zew Cthulhu, jednak tym razem obyło się bez mitów i całość bardziej przypominała klimatem kryminał Agaty Christie. KLIMAT - SŁOWO KLUCZ Spotkanie towarzyskie zakrapiane alkoholem, próba morderstwa, dochodzenie, intrygi, romanse - wszystko to i wiele więcej udało nam się osiągnąć w te kilka godzin. Razem było nas 9 (z czego ja oraz Aduial byliśmy również MG czynnie biorącymi udział w rozgrywce). Najwięcej na głowie miał detektyw, który oczywiście musiał połączyć kolejne elementy układanki w jedną całość, co wierzcie mi - nie było proste, a to głównie z powodu kilku ognistych romansów, które dodawały tylko smaczku całości. W tle oczywiście nie mogło zabraknąć porządnej jazzowej muzyki (Ella Fitzgerald), która jeszcze bardziej potęgowała klimat spotkania towarzyskiego. PIERWSZY RAZ - NAJLEPSZY RAZ? Większość graczy brała udział w LARPie po raz pierwszy i byłem pełen podziwu, bo odnosiło się wrażenie jakoby wszyscy już brali niegdyś udział w innych LARPach i bez problemu wczuwali się we własne role. Sami gracze kombinowali na lewo i prawo - intryga sama się budowała i praktycznie nie potrzebna była do końca koordynacja ze strony MG. Tylko ten biedny detektyw miał tyle na głowie i nie udało mu się odgadnąć kto był mordercą. Jednak gdy sam morderca się ujawnił, zaskoczenie było ogromne. NA ZAKOŃCZENIE Podsumowując - wszyscy się wkręcili i każdy ma ochotę na więcej. Nie pozostaje nic innego jak tylko zakasać rękawy i zacząć już organizować coś samemu, bez pomocy ekipy szczecińskiej. I tak się dzieje. Wraz ze znajomym mamy podwaliny na kolejnego LARPa - tym razem w klimatach Evil Dead. Na załączonej fotce widać kilku graczy po zakończeniu LARPa. Wielkie dzięki dla:
  • Aduiala, z którym udało mi się stworzyć cały scenariusz
  • Case i Bata - którym chciało się ruszyć tyłki do mojej dziury na te parę godzin (i to samo się tyczy Aduiala) i zagrać ;)
  • Iliany, która wszystkich wrobiła i nikt się nie domyślił, że to ona jest tą złą :)
  • Badżera, który dzielnie spisywał się w roli detektywa i mimo problemów - dawał sobię radę :)
  • Maniaka i Olkensa, którzy grali po raz pierwszy i się wkręcili w zabawę
  • Stefana, bo to Stefan :P
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


~Iliana

Użytkownik niezarejestrowany
    larp
Ocena:
0
Ach...larp. Mi osobiście skojarzyła się książka Joanny Chmielewskiej "Wszyscy jesteśmy podejrzani". Pewnie dlatego, że stwierdzenie to było powtarzane wiele razy.
Jeszcze raz wielkie dzięki za larpa. Było świetnie. Przyznam się, że gdy pierwszy raz zobaczyłam, że to ja mam być niedoszłą morderczynią, to pomyślałam sobie "za co ;(". Zdziwiłam się, gdy się okazało że nikt mnie nie podejrzewał. Myślałam, że wszystko co robie jest równoznaczne chodzeniu z napisem "TO JA". Ehhh...
Dzięki dziubki :*
Ili chce więcej ];D
25-07-2007 17:00
~Vermiliona

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Buła, chamie, ja nie jestem Stefanem :P
kwik :P

:D Z Maniakiem coś? Może w piątek... bo linkoln wraca wtedy... śpieszcie się :>

(i Hecia będzie, i Olka, która uleje prawko... :>)
25-07-2007 17:28
15939

Użytkownik niezarejestrowany
    A gdzie na tym zdjęciu....
Ocena:
0
... jest Case?
25-07-2007 21:45
~Vermiliona

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
no nie ma :P
25-07-2007 22:59
~Vermiliona

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
albo ten... pod stołem :P /za oknem ?:D
25-07-2007 23:00
bukins
    :)
Ocena:
0
A gdzie na tym zdjęciu jest Case?

Jak spojrzysz na zdjęciu maksymalnie w lewo to widać kawałek jej ręki trzymającek kubek ;)

Ale żeby nie było: Case w całej okazałości ;)
25-07-2007 23:49
senmara
   
Ocena:
0
Larpy sa fajne :) Dopóki nie przyjedzie straż miejska
26-07-2007 13:16
bukins
   
Ocena:
0
Dopóki nie przyjedzie straż miejska

U mnie w mieście nie ma czegoś takiego ;)

A tak na serio, to w Szczecinie jeden LARP został odwołany tak jakby z wyżej wymienionego powodu i raz wpadła policja, ale obyło się tylko na spisaniu - to jednak uroki dużego miasta, bo w małej mieścinie jest mnóstwo miejsc gdzie nie trzeba się obawiać o zakłócenie LARPa :)

26-07-2007 14:36
Case
   
Ocena:
0
Czy na fotce podanej przez Bukinsa wyglądam jak wścibska dziennikarka którą grałam ?:D
26-07-2007 21:02
~Iliana

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
to pewnie chodzi o sposób trzymania kubka ;P
27-07-2007 12:40
Aduial
    Aduial
Ocena:
0
a dodatkowe podziękowania dla Aduiala za nakłonienie tej wrednej starej zołzy (Case, do Ciebie piję) na przyjazd? :)
31-07-2007 12:46
Oddrun
    ha!
Ocena:
0
ja nie piszę nic w blogu? a przez te dwa miesiące ty dorobiłeś się ilu wpisów? jednego? xD no pięknie;D haha, liczę na mobilizację i z twojej strony :D
btw na zdjęciu wszyscy wyglądają podejrzanie grzecznie ]:D
15-09-2007 23:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.