"W ataku szału dopadłem do nieprzyjaciela i zasypałem gradem śmiercionośnych ciosów .
Broń żołnierza nie wytrzymała długo takiego naporu, mężczyzna padł z przepołowioną szyją, a ja mogłem cieszyć się z osobistego zwycięstwa. Niestety tylko osobistego, bo kiedy powiodłem wzrokiem po polanie, ujrzałem zroszoną krwią trawę, uginającą się pod ciężarem ciał samurajów i postrzępionych proporców z kamonem rodu Minamoto. "
Zapraszamy do lektury pierwszej części opowiadania Marcina 'WhiteMagica' Dolata pod tytułem Kwiat lotosu.
Tagi:
Opowiadanie | Kwiat lotosu