» Recenzje » Dodatki i podręczniki » Krainy Wschodu

Krainy Wschodu


wersja do druku

Czyli jedwab, stal i magia d20.


Na polski rynek właśnie trafił najnowszy suplement do D&D, którego celem jest przybliżenie graczom szeroko rozumianego Orientu i umożliwienie im zagranie szlachetnymi samurajami, mądrymi mnichami lub tajemniczymi ninja. Ma być bramą nie tylko do baśniowej "Japonii", ale również do innych orientalnych krain, nawiązujących do kultury Chin, Mongolii i Tajlandii. Według streszczenia na ostatniej stronie okładki znajdziemy w nim nowe rasy, profesje, czary, masę potworów oraz opis świata pewnego znanego już na polskim rynku systemu RPG. Systemem, którego zarysy dano w tym dodatku, jest bowiem znana i ceniona Legenda Pięciu Kręgów. Tak prezentują się generalia i informacje reklamowe. Prawda jak zwykle nie do końca się z tym pokrywa.

Podobno bardzo ważne jest pierwsze wrażenie. Najpierw trzeba coś przyznać, dodatki do D&D wydawane przez wydawnictwo ISA łączy jedna wspaniała cecha: jakość wydania. Zawsze, gdy biorę do ręki kolejny, nie mogę się nie zachwycać ilustracjami i solidnością edycji. Niestety, w przypadku Krain Wschodu, choć wydano je na kredowym papierze, w kolorze i w twardej oprawie, ilustracja na okładce, stylizowana w duchu japońskiej estetyki, nie przyciąga wzroku. Podobnie jak okładka podręcznika głównego do Zapomnianych Krain nie niesie w sobie "obietnicy baśniowości". Wydawnictwo ISA nie może jednak tego zmienić, gdyż polska edycja musi być dokładnie taka sama jak oryginalna. Szkoda, że nie dano czegoś barwniejszego. Jednak to tylko okładka, a to, co najważniejsze, czyli wnętrze, podczas kartkowania prezentuje się pięknie. Dodatkowo można uznać, że zrównoważono okładkę naprawdę piękną mapą Rokuganu (krainy znanej z L5K), którą zapewne będzie wspaniały rekwizytem na sesjach.

Co do wnętrza - 256 stron robi wrażenie. Kolorowe marginesy i stylizacje także dodają podręcznikowi "orientalnego smaku". Jego układ jest, rzec by można, typowy, zaczyna się od opisu ras (kilka nowych, trzeba przyznać interesujących, choć na przeszkodzie stoi stosunkowa mała ilość informacji o nich, np. ludzie-duchy zdają się mieć naprawdę duży potencjał fabularny). Potem opisano podstawowe profesje. Zawarto zarówno zmiany w tych znanych z Podręcznika Gracza, jak i kilka nowych, ściśle związanych z orientalnymi fabułami. Mamy więc samuraja, shugenja, mnicha, soheia i innych. Następnie opisano klasy prestiżowe (pasujące zarówno do Rokuganu, jak i owych innych orientalnych światów). Mnie osobiście zadziwiła obecność eunucha czarodzieja, który został dość słabo scharakteryzowany i nie wytłumaczono, jak się można stać owym czarodziejem. Będzie to więc raczej profesja dla BN-ów. Dano czytelnikowi oczywiście również nowe umiejętności, atuty i ekwipunek. Kolejne rozdziały wymagają jednak bardziej szczegółowego scharakteryzowania.

Rozdział dotyczący walki jest krótki. Przedstawiono w nim kilka sztuk walki, jednak jak na przygody w Oriencie, jest on zbyt ubogi. Można oczywiście stwierdzić, że w ramach atutów i podręczników podstawowych można odtworzyć ducha wuxia (czyli kina rodem z Hong Kongu), ale brak mi tu pomocy, jak prowadzić takie filmowe bijatyki. To moim zdaniem dość duży mankament. Wprawdzie opisano całkiem udanie pojedynki iaijutsu i spojrzeń, ale Orient to nie tylko samuraje.

Rozdział dotyczący magii jest dużo lepiej przygotowany. Nowe czary są niezłe i dodają atmosfery. Dzięki nim nie powinno być problemu z pokazaniem uroku orientalnych przygód. Magia Wschodu, sądząc po stylistyce znanej z mang, jest kolorowa, co autorom udało się to oddać. Podobnie magiczne przedmioty - nie jest ich zbyt dużo, ale wiele z nich może być podstawą całych kampanii.

Rozdział dotyczący potworów jest ucztą dla oka. Te potwory są piękne - ilustracje ogląda się jak obrazy w albumie, a wiele z nich z wielką radością umieściłbym w ramkach na ścianie. Polecam waszej uwadze szczególnie wiedźmę bagienną, jeden z piękniejszych koszmarów, jakie widziałem w podręcznikach do RPG.

Ostatnie trzy rozdziały dotyczą światotworzenia (liczy on słownie sześć stron), Rokuganu i Krain Cienia. Są karygodnie krótkie. Ich skąpość tłumaczy się tym, że dużo informacji podano czytelnikowi wcześniej. Co do opisu Rokuganu, to można się niechętnie z tym zgodzić, jednak rozdział o światotworzeniu powinien być zdecydowanie dłuższy.

Ciekawi także to, że na początku rozdziału o Rokuganie, dano obrazek ukazujący elfa z Klanu Żurawia i krasnoludkę z Klanu Kraba. Obrazek elfa – Żurawia inspiruje i chciałbym zobaczyć Rokugan w wersji stricte fantasy, gdzie orki z Jednorożca naprawdę nie znoszą ludzi z Lwa i gnomów ze Skorpiona. To musicie przyznać mogłoby być coś ciekawego. Wewnątrz zaś nie dość, że zawarto mało informacji, to jeszcze nie pokuszono się w ogóle o próbę przekształcenia znanego settingu, w charakterystyczny dla D&D świat wielu rozumnych ras.

Wracając do treści rozdziałów o uniwersum Legendy Pięciu Kręgów, otrzymujemy kilka informacji o historii Szmaragdowego Cesarstwa (jest ona znaczenie przesunięta w przyszłość wobec tej znanej polskiemu czytelnikowi), kulturze, rodzinach i - co trzeba pochwalić - kilka zarysów przygód. Ma się jednak wrażenie wielkiego niedosytu. Po przeczytaniu zrozumiałem, dlaczego Alderac zdecydował się na wydanie Rokuganu d20. Trzeba być zapalonym karciarzem lub mieć podstawki do L5K, by móc skorzystać z tych informacji. Nie napisano prawie nic o kulturze, zwyczajach, porządku społecznym itd. Można by to skwitować stwierdzeniem, że podano nam tradycyjne sushi, tyle że zabrakło w nim ryby.

Kolejnym wielkim brakiem jest nieobecność rozdziału o rzeczy być może trywialnej, ale moim zdaniem przydatnej. Brak bowiem choć kilku stron o tym jak prowadzić orientalne przygody, jakiś smaczków, pomysłów, porad itd. Kultura Orientu jest jedną z najbogatszych i najbarwniejszych na świecie. Bez tego może być trudno Mistrzowi Gry wzbogacić swój styl prowadzenia w orientalne smaczki i atmosferę.

Nie powiem złego słowa na temat tłumaczenia. Czyta się nieźle i nie ma jakiś "oryginalnych" nazw własnych, jak w wielu innych polskich dodatkach do D&D. Jedyne, co mnie zasmuciło, to to, że nie udało się do końca utrzymać tych samych nazw, co w polskim wydaniu L5K. Champion przetłumaczono jako „rycerz” i zamiast czempionów klanów mamy rycerzy klanów (co moim zdaniem niezbyt dobrze oddaje funkcję przywódczą tych postaci), a sam Szmaragdowy Czempion (ktoś na kształt szoguna w Rokuganie) jest już tylko Szmaragdowym Rycerzem. Kilka razy udało się również pomylić Crane z Crab, czyli Żurawie z Krabami. Rażących niezgodności aż tyle nie ma. Zbyt mało bowiem jest tu materiału o Rokuganie, by było ich więcej.

Sumując, Krainy Wschodu zdają się być jedynie częścią większej książki. Opisano rasy i profesje z dużym potencjałem fabularnym, zawarto nowe czary, atuty i potwory, ale gdzieś zagubiono tło dla nich. Rozdziały o Rokuganie wyglądają jak doklejone szkice czegoś większego. Oczekiwałem baśniowych Chin w blasku magicznych lampionów, elfów samurajów, liczy w porcelanowych maskach. Nie dostałem tego. Zastanawiające jest za to zawarcie w tym dodatku opisu świata Legendy Pięciu Kręgów, gdzie tak naprawdę wykorzystać można niewiele z opisanych w Krainach Wschodu profesji i jeszcze mniej nowych ras. Osobiście wolałbym zamiast niego rozdział o prowadzeniu Orientu i tworzeniu orientalnych światów. To co tu na ten temat zawarto, żartobliwie można by uznać za przejaw japońskiej estetyki, surowej, pełnej niedopowiedzeń, gdzie ważniejsze jest to czego nie ma, niż to co jest.

Zapewne nie przeszkodzi to w dobrej zabawie, bo nowe potwory, rasy i profesje aż proszą się o kilka sesji, ale gdy ktoś będzie chciał trochę wzbogacić swoje przygody o więcej "smaczków", może mieć problemy. Trzeba się napracować przy tym dodatku, by go w pełni wykorzystać. Nie jest to zły suplement, wiele jest tu przydatnych informacji, ale skąpość rozdziałów o świecie i prowadzeniu Orientu powoduje, że sensowne mechaniczne rozwiązania nie znajdą zastosowania. Może gdy wyjdzie dodatek do Zapomnianych Krain opisujący Wschód, Krainy Wschodu pokażą "lwi pazur". Mogę go polecić tylko miłośnikom Legendy - Rokugan d20 nie brzmi aż tak bluźnierczo. Miłośnicy Orientu również mogą tu znaleźć coś dla siebie. Na razie ocenię ten podręcznika jako dobry pokaz rzemieślnictwa w tworzeniu mechaniki. Zawarte tu reguły mogą być niezłym fundamentem dla tworzenia własnych orientalnych światów. Tylko, że RPG to nie tylko mechanika. Z drugiej zaś strony, może chodziło o to, by gracze pobuszowali po bibliotekach, szukając książek o Oriencie, gdyż narobiono smaku, ale apetytu nie zaspokojono.

Dziękujemy wydawnictwu ISA za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Tytuł: Krainy Wschodu (D&D: Oriental Adventures)
Autorzy: James Wyatt
Tłumaczenie: Aleksandra i Michał Mochoccy
Korekta merytoryczna: Tomek Kreczmar
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 256
ISBN: 83-7418-030-7
Cena: 79 zł

Krainy Wschodu
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Heroes of Horror
- Bój się! - zakrzyknął recenzent do Czytelnika
Przewodnik Gracza po Faerunie
Niezbędnik wielbicieli Zapomnianych Krain
Monster-slasher dla wytrwałych
Więcej, ale czy lepiej?
Czyli "masa towaru"
Obrońca "nacji" podręczników klasowych...

Komentarze


~Mear

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie powinno być ,,...nie znoszą ludzi z Lwa i niziołków ze Skorpiona."? Z tego co pamiętam, to gnomy były przypisane do klanu Smoka. :)
17-10-2004 21:51
~Manga Ryu

Użytkownik niezarejestrowany
    A spadnie cena???
Ocena:
0
Troche przydrogie to jest :/
A Klan smoka jest the best!!!
18-10-2004 09:40
zgreg
    I powiedzcie mi...
Ocena:
0
...ze nowe D&D nie jest jak chaos, nie wypacza wszystkiego, czego sie dotknie - wszystkie moje zalosne proby wyobrazenia sobie krasnoluda z katana czy orka podczas ceremonii parzenia herbaty koncza sie wybuchem smiechu zakonczonym atakiem czkawki :))

Powazniej: pomysl w sumie ciekawy. Chyba jednak nie chhcialbym w to zagrac.

Ciekawe kiedy zrobia "porzadek" z Gwiezdnymi Wojnami - zakuja orki w zbroje szturmowcow i uczynia sithow mrocznymi elfami :))
18-10-2004 11:07
Damador.
   
Ocena:
0
"Na polski rynek właśnie trafił najnowszy suplement do D&D..." ekhm - to jest z 2002 roku to ze u nas nowsoc to inna sprawa ;p
18-10-2004 11:21
Seji
   
Ocena:
0
W Polsce jest najnowszy.
18-10-2004 15:24
~gościu

Użytkownik niezarejestrowany
    a propos championa
Ocena:
0
W naszym języku wyraz "champion" (vel. czempion) znaczy coś odrobinę innego niż po angielsku. Dla porównania: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=8635
http://www.m-w.com/cgi-bin/dictionary?book=Dictionary&va=champion
18-10-2004 15:59
zegarmistrz
   
Ocena:
0
Pragne zdementować plotkę twierdzącą jakoby przynależność do klanu w l5k d20 miała mieć związek z rasą. W oficjalnej wersji klany tworzą WYŁĄCZNIE ludzie.
20-10-2004 17:02
rincewind bpm
    Klan skorpiona rządzi
Ocena:
0
suplement w sumie ok, ale nazwy są nie do zapamiętania (np plątanina typów Oni) a rzeczywiście- rasy podstawowe wg nie pasują do światów krain wschodu
20-10-2004 17:46
~Yanush

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja tam jestem zadowolony z zakupu tego podręcznika. Cały ten świat wschodu tak cudownie inny... Poprostu porządny kawał dobrej roboty.
21-10-2004 21:27
~Mear

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Oczywiście, Zegarmistrzu, że do klanów należą tylko ludzie, lecz w tym podręczniku na stronie 202 w rozdziale ,,Światotworzenie" znajduje się małe info dla tych, co chcą przypisać konkretne rasy do klanów. To oczywiście zasada opcjonalna, tylko propozycja.
23-10-2004 12:17
~Elek

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
O.K., Orientalne przygody są w porządku, ale rzeczywiście przydałby się te porady o tym jak prowadzić przygody, bo jak ktoś poważnie podchodzi do sprawy to będzie musiał sobie kupić jakąś książkę o dawnej Japoni bądź innym kraju dalekiego wschodu.
25-10-2004 15:54
Momek
    Stara ta nowość
Ocena:
0
Juz miałem zobaczyć ten dodatek .... był jak inne tylko o innych zeczach... :D
30-10-2004 12:20
~jakiś_facet oczywiście

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
hehehehe fakt dnd jest jak nienażarty smok zżera wszystko co napotka, nie podoba mi się w tym że narzucili swój system zamiast zostawić system Legendy pięciu kręgów który jest fajny albo innymi słowy mówiąc the best. Dodatkowo narzucili kilka klas nie pasujacych do tego swiata np. zlodziej, lowca i wojownik (od czego sa samuraje i roninowie).

Wlasnie gram w sesje wymieszane legendy pieciu kregow z tym podrecznikiem ,,krajiny wschodu'' i jest super :).
31-10-2004 17:31
~Spawn07

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Witam,
mnie ten podręcznik bardzo się spodobał :). Choć w większości jest przystosowany dla mnicha, jednka nie jeden gracz znajdzie coś dla siebie. Ja znalazłem klase Sohai (czy jakoś tak). Połączyłem go z szpieg Ninja i nieżle się prezentuje. Ale Samuraj jest fajny, troche ma mnie atutów od wojownika, lecz ich 1-poziomowa umiejętniość jest niezła, gdyż nie trzeba szukać dobrej broi, można ją wymodlić się i dać troche pieniędzy. Podział na klany mi się spodobał. Kiedyś myślałem żeby stworzyć klany, ale coś nie wypaliło. Polecam ten podręcznik każdemu kto lubi Dungeons & Dragons oraz daleki wschód. A bym zapomniał w nim jest cała serja nowych broni :) mnie się spodobały wszystkie.
09-11-2004 09:35
~ja i ty

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
widziałem ksiązke i mysle ze moze byc ciekawa
09-11-2004 18:53
never222
    Piękna książka !!!!!!!
Ocena:
0
Jest ona bardzo ładnie zrobiona tylko mam jedno zastrzeżenie , rozwala sie !!!!!. Ale jej zawartosc jest bardzo urozmaicona. Posiada bardzo duzo nowych postaci, które są wypasione.
13-11-2004 17:48
~Hunter

Użytkownik niezarejestrowany
    Żuraw jest spoko
Ocena:
0
kupiłem se krainy wschodu i stwierdziłem że jest warte swej ceny!
zachęcam do kupna!!
Żuraw Rządzi
19-11-2004 19:53
~fdf

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
mi sie nie podoba gralem w karcianke l5r i nie klimatyczne jest dla mnie teraz dodawac tam elfow i inne rasy tego typu
27-11-2004 22:18
~Drikan Zatrute Ostrze

Użytkownik niezarejestrowany
    Klimat
Ocena:
0
Jakoś nie łykam tych nowych klimatów.
26-12-2004 17:34
~edek ruka

Użytkownik niezarejestrowany
    lipka cool
Ocena:
0
mam to ksiege 10 lat i jeszcze jej nie przeczytałem ale jest cool
27-01-2005 23:01

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.