Koty i RPG
Odsłony: 639Polter jest ostatnio miejscem, gdzie toczy się dużo burzliwych dyskusji i wylewa równie wiele negatywnych emocji. Od paru lat nie pojawiają się tu jednak zupełnie niemerytoryczne notki poświęcone kotom (Blanche ma psa, ale to nie to samo). Chciałam Wam więc zaproponować, drodzy czytelnicy – w zamian za merytoryczne posty o wątkach romansowych w rpg albo o moich ulubionych hackach do Apocalypse World (które to notki jednak prędzej czy później się pojawią) – radosną i nieskłaniającą do refleksji rozrywkę w postaci zdjęć kotów.
1. Kot zastępuje gracza. To Rysia, która zajęła miejsce jednego z graczy, który spóźniał się na sesję ponad 20 minut.
2. Kot nadzoruje mechanikę podczas sesji. To Ryszarda, która wspiera Vayleńską stronę konfliktu w trakcie sesji w Burning Empires.
3. Kot odgrywa. To Śnieżka podczas rzucania czaru.
4. Kot pomaga w pisaniu scenariusza. To Rysia z notatkami do (ciągle nieskończonego) scenariusza do 7th Sea.
Ta notka nie ukazała się nigdzie indziej, więc w tym miejscu nie ma linków zewnętrznych. Pamiętajcie, RPG to fajna rozrywka, a koty to miłe zwierzęta.