» Blog » Komentarze do Legendy Magii i Miecza
29-04-2014 18:24

Komentarze do Legendy Magii i Miecza

Odsłony: 688

Tutaj można komentować ten wpis Petry.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Agrafka
   
Ocena:
+8

Dodałam na tamtym blogu, mogę skopiować i tu dla leniwców albo zrepkowanych:
 

Cóż za fala kry­tyki. Kur­czę, Petra, mam nadzieję że wydasz coś swo­jego. Serio. Zupeł­nie nie-nudnego, popraw­nego języ­kowo, zro­zu­mia­łego dla odbiorcy. I oczy­wi­ście z dużą ilo­ścią kom­pe­tent­nych kobiet. Naprawdę chcia­ła­bym to prze­czy­tać. Czas poszedł do przodu, od 93 roku minęła kupa czasu — RPG w Pol­sce i za gra­nicą się roz­wi­nęło, mamy dostęp do inter­netu (a więc do infor­ma­cji i ludzi), wszystko można spraw­dzić teraz, zaraz. Więc spo­koj­nie można zało­żyć, że jeżeli teraz weź­miesz się za wyda­nie cze­goś takiego, to odnie­siesz spek­ta­ku­larny sukces.

Swoją drogą — zawsze mnie to cie­kawi — dla­czego wyli­czasz ilość kobiet przed­sta­wio­nych w piśmie?

29-04-2014 18:28
-DE-
   
Ocena:
+4

Recenzja raczej trudno to nazwac, predzej czepialstwem. Wypisac liste bledow i wypaczen potrafi kazdy, ale recenzji to nie czyni. Spiesze z paroma wyjasnieniami:

 

- pani na okladce brodzi po kolana w rzece albo bagnie. Wlasnie spostrzegla nieprzyjaciela i przyjela postawe bojowa na lekko zgietych nogach. To trzeba tlumaczyc?

 

- orkowie byli z zalozenia ciemiezycielami krainy i wrogami graczy. W kacetach sie w nich przewaznie nie wcielalo, ale rabalo.

 

- czesc rysunkow jest Musiala, czesc z Warhammera (trafil sie nawet orzel imperialny z czterdziestki!), reszty nie kojarze.

 

- tak zwana Ustawa (koniecznie wielka litera) weszla w zycie dopiero w 1994, do tego czasu panowala wolna amerykanka w sferze wykorzystywania praw autorskich. Ilustracje byly zapewne wydrukowane bez pozwolenia autorow.

 

 

- figurki Metal Magic byly wtedy latwo dostepne (bo niemieckie) i w przystepnej cenie. Moze artykul firma sponsorowala, moze nie, a moze slynna Ksiegarnia u Izy sypnela groszem? Kto wie, ale jaka robi to roznice? Zdjecie dolne jest z White Dwarfa albo ktoregos army booka do WFB.

29-04-2014 18:40
leto_ii
   
Ocena:
+4

Oj, nie powinno się tak po prostu brać czegoś co kiedyś było fajne i oceniać "tu i teraz". Historyjki z gumy Donald czy auta z Turbo też były fajne, a teraz można patrzeć i zastanawiać się kogo to bawiło, przecież tam mało kobiet (Daisy nie często się załapywała) ew. same auta, normalnie bez-sen-su. A te stare gry, no przecież sama pikseloza, a jaka muzyka...

Nie te czasy - MiM to było coś, zostanie w pamięci wielu z nas, nie ze względu na wartość merytoryczną (z tą było różnie) ale ze względu na zapał autorów i to, że udało im się zrobić kawał dobrej roboty w propagowaniu RPG. Owszem, im dalej tym było słabiej, ale przez długi czas było to na prawdę dobre pismo i wiele osób czekało na nie, pytając dzień w dzień panią w kiosku (specjalnie dałem panią, może liczysz kobiety w tym poście) czy już jest MiM.

I nie zapominajmy, że wtedy nie było powszechnego internetu z tonami materiałów do kosmicznej ilości systemów - wtedy był MiM i to on był tym źródłem.

29-04-2014 18:45
Beamhit
   
Ocena:
0

@-DE-

Nikt nie pisał, że to recenzja.

29-04-2014 18:46
-DE-
   
Ocena:
+5

Jak na przemyslenia to tez mialkie.

29-04-2014 18:48
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+7

Krytyka pionierskiego czasopisma z początku lat 90tych przy zastosowaniu współczesnych kryteriów jest zupełnie bezsensowna. Choćby Petra stanęła na uszach to nie zdeprecjonuje roli i popularności tego magazynu w tamtym okresie. Ale zawiść to taka ludzka cecha. Obsesyjne liczenie kobiet w gazecie przypomina mi postać autystycznego Dustina Hoffmana  w Rainmanie.

Ale porównanie karty do KC do formularza podatkowego celne! ;)

29-04-2014 19:49
KRed
   
Ocena:
+8

Dalibóg, ten cykl Petry wygląda jak fandomowa wersja Pamiętników Paska.

Jak Imć Pasek poszedł do Danijej, tak Petra jedzie w wielce egzotyczną dla niej krainę. Będzie się dziewczyna dziwowała światu i opisywała, co jej akurat w oko wpadnie. Bo tam, daleko, wszystko zupełnie nie tak jak u nas: inne tradycje i obyczaje, ludzie na golasa sypiają, w kościele oczy zasłaniają, a w Kryształach orkami nie grają! Takie dziwy.

Petra jakoś to sobie wszystko przetłumaczy albo i nie. Obowiązkowo też znajdzie miejsce na uwag kilka o tamtejszych białogłowach.

W kwestii stylu, skopiuję po prostu jakieś opracowanie z internetu:

Widzimy, że Petra patrzy na zdarzenia z dystansem i nie waha się ironicznie komentować nawet niezbyt radosnych wydarzeń. Jej obserwacje nie są przesadnie głębokie, dostrzegamy, że stara się przede wszystkim znaleźć wrażliwy punkt oponenta i wetknąć weń szpileczkę. Nie robi tego jednak z przyrodzonej złośliwości, ale z przekornego usposobienia, które czasem daje się we znaki nie tylko wrogom, ale i kompanom. Lubuje się w makaronizmach. Stosuje także szyk przestawny. W swoim gawędziarskim monologu przytacza zdania innych osób, zdarzają się także dłuższe wtrącenia.

29-04-2014 19:52
A647
   
Ocena:
+4

Czekam na opinie o Yossie (kładź sie dziwko!), o ile istotnie wszystkie numery po kolei będą poddawane analizie ;)

29-04-2014 20:05
jakkubus
   
Ocena:
0

MiMa pamiętam głównie z powodu, iż były tam zamieszczane KaCety, czyli pierwszy (a właściwie drugi jeśli liczyć krótką przygodę z Okiem Yrrhedesa) system RPG, w który grałem. Poziom większości tekstów może nie był najwyższych lotów, ale mimo wszystko było widać, że twórcom się chciało. Że mimo braku internetu i k100 różnorakich erpegów do wyboru chciało im się cokolwiek robić.

29-04-2014 20:22
postapokaliptyk
   
Ocena:
+4

żal mi jej... :( tak po prostu, po ludzku.

29-04-2014 21:56
Bo-Lesław
   
Ocena:
+2

Kurde to jest bardziej smutne niż wiara w uzdrowicielską moc kartki papieru. Zwyczajnie przykro jest czytać kogoś tak zaangażowanego w coś, że przekracza granice śmieszności i tego nie widzi lub nie chce widzieć.   

29-04-2014 22:29
Malaggar
   
Ocena:
+1

Widzę, że mnie chwilę nie ma, i już srogie rzeczy się dzieją (by nie rzec "grube" - pozdro Agrafko!). No nic, pora zakasać spodnie i brać się do czytania.
Czy jakoś tak.

PS. Niech ktoś będzie dobry i przekopiuje tekst wpisu do notatnika swego, dziś nie zdążę zajrzeć, a może się okazać,że ktoś, przypadkowo oczywiście, skasować tyle dobra!

29-04-2014 22:59
Venomus
   
Ocena:
+5

Literówki, korekta itp - srsly? Przeca to były czasy gdy byle amator brał się za pismo i pasja przeważała nad jakością a do wejście w życie prawa autorskiego jeszcze był ponad rok. Lud łapał takie Top Secrety i Magie i Miecze by poczuć magię "bractwa growego". Przynajmniej tyle żem słyszal, gdyż w czasie premiery 1 numeru byłem 3 letnim siusiumajtkiem oglądającym występy Power Rangers w Tokio.

 

Wymienianie ilości kobiet, jak Agrafka wspominała tez mnie dziwi. Wszystko co czytam z wypowiedzi Petry (przynajmniej w ostatnim czasie) kręci się wokół "kobiety to, kobiety tamto". Hej ja tez lubię kobiety, fajne są i w ogóle ale to się robi nudne. Tak jakby fan Młotka non stop pieprzył o chaosie. Po pewnym czasie chciałoby się rzec " A próbowałeś kiedyś dedeków? Tak dla odmiany?" Sheesh, nawet Szczuka od czasu do czasu zachowuję się jak człowiek choćby u Powiatowego...

30-04-2014 04:11
Malaggar
   
Ocena:
+1

Repek też liczył kobiety w rpgu (Zdaje się, że w młotku trzecim). Widać duch w Narodzie nie ginie, a absurd zatacza coraz szersze kręgi.

PS. Do czego prowadzi feminizm

30-04-2014 12:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.