20-10-2014 12:14
Komentarz do Notki Xellosa
Odsłony: 580
Tak komentarz do notki kumpla z realu xelosa.
Exalted nie wspiera właściwie grania homopostaciami, choć nie przeszkadza. Po prostu część postaci jest homo i w sumie tyle. Jest np lesbijski odpowiednik świętego legionu. Szkarłatna cesarzowa raczej wolała kobiety, ikoniczna wood aspeckt miała kochankę. Jest też wspomniane, że dragonborni raczej szukają miłości wśród swojej płci, choć małżeństwo z osobą płci odmiennej jest koniecznością, której jednak raczej nikt nie stara się unikać.
Inna rzecz, że np. w fr jest para lesbijek królowych, a w gasnących słońcach kościół wszechświatowy akceptuje małżeństwa homoseksualne, więc nie ma co robić z exa wyjątku.
Inna sprawa, że raczej współczesny płaczej tam by długo nie pożył. Raczej exaltacja by go ominęła, a gdyby urodził się w rodzinie dragonbornów, nie przeżyłby szkolenia. Ogólnie świat gry ma bardzo nie dwudziestowieczną moralność. Powszechnie akceptowane jest niewolnictwo, bogowie nawet ci dobrzy bywają potworni. Lunarzy robią rzeczy, w imię stworzenia nowego społeczeństwa, że maoistą by włosy dęba stanęły. Na dodatek jest cała rasa zrodzona ze związków zoofilskich. To nie jest system dla nastoletnich Yaoistek.
Exalted nie wspiera właściwie grania homopostaciami, choć nie przeszkadza. Po prostu część postaci jest homo i w sumie tyle. Jest np lesbijski odpowiednik świętego legionu. Szkarłatna cesarzowa raczej wolała kobiety, ikoniczna wood aspeckt miała kochankę. Jest też wspomniane, że dragonborni raczej szukają miłości wśród swojej płci, choć małżeństwo z osobą płci odmiennej jest koniecznością, której jednak raczej nikt nie stara się unikać.
Inna rzecz, że np. w fr jest para lesbijek królowych, a w gasnących słońcach kościół wszechświatowy akceptuje małżeństwa homoseksualne, więc nie ma co robić z exa wyjątku.
Inna sprawa, że raczej współczesny płaczej tam by długo nie pożył. Raczej exaltacja by go ominęła, a gdyby urodził się w rodzinie dragonbornów, nie przeżyłby szkolenia. Ogólnie świat gry ma bardzo nie dwudziestowieczną moralność. Powszechnie akceptowane jest niewolnictwo, bogowie nawet ci dobrzy bywają potworni. Lunarzy robią rzeczy, w imię stworzenia nowego społeczeństwa, że maoistą by włosy dęba stanęły. Na dodatek jest cała rasa zrodzona ze związków zoofilskich. To nie jest system dla nastoletnich Yaoistek.