» Recenzje » King's Man: Pierwsza Misja

King's Man: Pierwsza Misja


wersja do druku

Świat w mroku

Redakcja: Jan 'gower' Popieluch

King's Man: Pierwsza Misja
Seria Kingsman zgromadziła rzeszę fanów na całym świecie, oferując brawurowe sceny akcji i fascynując światem agentów specjalnych. Nieco przerysowana, acz nieskomplikowana fabuła w połączeniu z dużą dawką humoru stanowiła ciekawą pozycję dla miłośników kina szpiegowskiego Czy będąca prequelem najnowsza odsłona serii jest w stanie czymś zaskoczyć?

Akcja filmu rozpoczyna się w 1902 roku, gdy Diuk Orlando Oxford (Ralph Fiennes) wraz z żoną i synem Conradem udaje się do obozu koncentracyjnego w południowej Afryce w celu przywiezienia zapasów. Niestety w wyniku ataku snajpera postrzelona zostaje żona Oxforda. Umierając, prosi męża, aby za wszelką cenę chronił ich syna. Od tamtej pory diuk stara się dotrzymać danego słowa i staje się bezkompromisowym pacyfistą. Dwanaście lat później wybucha wojna, a Conrad (Harris Dickinson), motywowany obroną ojczyzny, próbuje ruszyć na front, na co nie chce się zgodzić jego ojciec. W międzyczasie ukazana zostaje szajka złoczyńców kierowana przez tyrana zwanego Pasterzem. Ma ona za zadanie skłócić największe ówczesne mocarstwa — Rosję, Niemcy i Anglię.

Reżyser, Matthew Vaughn, próbując przedstawić początki organizacji znanej z pierwszej części, umiejętnie wplata wątki fikcyjne w prawdziwe wydarzenia historyczne. Fabuła filmu jest raczej spójna – kilkukrotnie cofamy się w czasie, a jedno to samo wydarzenie bywa pokazane z perspektywy różnych lokacji. Momentami film się dłuży, ale całościowo stanowi dobrą rozrywkę przepełnioną ciekawą intrygą i finałową konfrontacją ze złoczyńcami. Sama atmosfera i styl filmu różni się trochę od poprzednich, prawdopodobnie ze względu na poruszoną tematykę globalnego konfliktu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Filmy o Kingsmanie cechowały się dotychczas widowiskowymi scenami walk i nietrudno ich szukać także w najnowszej produkcji. Praca kamery płynnie ukazuje każdy cios, a ciekawym zabiegiem jest ukazanie starcia z perspektywy broni będącej w użytku. Na szczególną pochwałę zasługuje walka bohaterów z Rasputinem (Rhys Ifans), której fragment został pokazany w jednym z materiałów promocyjnych. Pomimo mniejszej ilości scen akcji, zostały one dobrze przemyślane i wyeksponowane. Na plus należy zaliczyć dbałość o detale w przygotowaniu scenografii.

Fani specyficznego dla serii humoru mogą poczuć się lekko zawiedzeni. Ze względu na osadzenie wydarzeń w realiach pierwszej wojny światowe żarty zostały stonowane i jest ich mniej. Nie brakuje jednak charakterystycznego podziału na dobro i zło oraz nieustannego balansowania na krawędzi śmierci. Fabuła pomimo nierówno rozłożonej dynamiki jest przyzwoita i naprawdę wciąga. Zastrzeżenia budzić mogą jedynie motywacje czarnego charakteru, które zostały bardzo pobieżnie wyjaśnione. Rozwinięcie tego wątku mogłoby być korzystne dla filmu.

O ile Kingsman: Złoty krąg skupiał się na absurdach filmów szpiegowskich i eksponował je, wręcz bawiąc się widzem, o tyle Pierwsza misja podejmuje tematy okrucieństwa wojny i straty. Robi to jednak z pewną dozą lekkości, mając przede wszystkim na celu dostarczenie rozrywki aniżeli powodu do życiowych rozważań. Dużym plusem jest gra aktorska i dobrze dobrane utwory do poszczególnych scen. Sam klimat nieco odbiega od reszty serii, ale dalej jest to udana produkcja, która może wzruszyć. Film poziomem dorównuje pierwszej części, co jest miłym zaskoczeniem.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

King's Man: Pierwsza misja trafi do kin 5 stycznia. Fani serii na pewno nie będą zawiedzeni, a i miłośnicy filmów akcji powinni znaleźć coś dla siebie. Jest to dobrze zrealizowane kino akcji z ciekawie poprowadzoną historią, w sam raz na miłe spędzenie wieczoru.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0

Dodaj do swojej listy:
chcę obejrzeć
kolekcja
Tytuł: King's Man: Pierwsza Misja (The King's Man)
Reżyseria: Matthew Vaughn
Scenariusz: Matthew Vaughn, Karl Gajdusek
Muzyka: Dominic Lewis, Matthew Margeson
Zdjęcia: Ben Davis
Obsada: Ralph Fiennes, Gemma Arterton, Rhys Ifans, Matthew Goode, Tom Hollander, Harris Dickinson, Daniel Brühl, Djimon Hounsou, Charles Dance
Kraj produkcji: Niemcy, Wielka Brytania, USA, Francja, Włochy
Rok produkcji: 2021
Data premiery: 5 stycznia 2022
Czas projekcji: 2 godz. 10 min.
Dystrybutor: Disney Polska



Czytaj również

Kingsman: Złoty krąg
Młodsi bracia
- recenzja
Kick-Ass 2
Kopać tyłki jeszcze bardziej. Tyle wygrać!
- recenzja
X-Men: Pierwsza klasa
Klasa, ale czy pierwsza?
- recenzja
Gwiezdny pył
... do Krainy Czarów.
Gwiezdny pył
Spadająca gwiazda

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

"jedno to samo wydarzenie"
"w realiach pierwszej wojny światowe"

 

10-01-2022 18:39

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.