» Magic: the Gathering » Karta Dnia » Karta Dnia 37

Karta Dnia 37

Po czym rozpoznać dobrą kartę? To pytanie jest na tyle złożone, że można by napisać cały esej, jednak odpowiedź jest o wiele szybsza do wyciagnięcia.
Czy można więc powiedzieć, że Trinisfera jest przydatna? Przyjrzyjmy się jej z bliska.
Bezkolorowy artefakt za trzy mana, który każe dopłacać do zbyt tanich spelli. Zastanawiać się można, po co w ogóle na niej w ogóle grać. Przecież im szybciej zabijemy przeciwnika, tym lepiej. Taka karta na stole spowalnia nas i to bardzo. Po co więc? Oczywiście, te obiekcje są po części racją i Trinisphere nie nadaje się do typowych aggro decków, gdzie najważniejsza jest szybkość. Gdzie można ją zastosować? Odpowiedź jest prosta – w kontrolach oraz kombach. Dlaczego? Zobaczmy:

Baneslayer Stax by Federico Gazzotti
3 Baneslayer Angel
3 Magus of the Tabernacle
4 Armageddon
4 Ghostly Prison
1 Moat
2 Oblivion Ring
4 Chalice of the Void
4 Crucible of Worlds
4 Mox Diamond
3 Smokestack
3 Trinisphere
4 Ancient Tomb
3 City of Traitors
3 Flagstones of Trokair
1 Horizon Canopy
4 Mishra's Factory
6 Plains
4 Wasteland

W konstrukcji tego typu łatwo jest wystawić nawet pierwszoturową Trinisferę, mimo że nie jest to optymalne rozwiązanie (lepsze jest Chalice of the Void za 1, czy nawet celowe spowolnienie własnego tempa kosztem zdobycia przewagi taktycznej). Karta ta ma na celu maksymalnie opóźnić przeciwnika, odcinając go w połączeniu z dobrze napełnionym Kielichem od możliwości efektywnej kontynuacji gry. Zważywszy, że średni koszt mana w Legacy jest bardzo niski, takie połączenie bardzo skutecznie zamyka przeciwnika. Grając na Flagstonach, z Krową (Crucible of Worlds) oraz artefaktyczną akceleracją na stole, można rzucać Armageddon i dla przeciwnika grającego pod Trinisferą i na dodatek bez lądów, jest to praktycznie koniec gry.

To był przykład kontroli, jednak gra ona także w innych konstrukcjach.

Dragon Stompy by Valentini Nicolo
4 Flametongue Kavu
4 Gathan Raiders
4 Magus of the Moon
4 Rakdos Pit Dragon
4 Simian Spirit Guide
4 Taurean Mauler
4 Blood Moon
4 Chalice of the Void
4 Chrome Mox
4 Trinisphere
2 Umezawa's Jitte
4 Ancient Tomb
4 City of Traitors
10 Mountain

Bardzo popularna talia. Dlaczego? Poza dość niską ceną (można się zmieścić w okolicach 1000zł, co w Legacy nie jest dużym kosztem), oferuje dość dobre statystyki wygranych. Przejdźmy do rzeczy: co tu robi Trinisfera? Widać już pewną zależność między Chalice of the Void, a właśnie naszym trzymanowym artefakcikiem. Co daje to połączenie? Stabilność prowadzenia gry z naszej strony, gdyż mamy cały szereg przeszkadzaczy. Talia, mimo że zabija dość szybko stworkami, jest przykładem alternatywnej kontroli stołu, poprzez zniszczenie manabase’u przeciwnika Maggusami oraz Moonem, oraz ograniczenie związane z ilością i jakością zagrywanych czarów. W takim przypadku wystarcza zazwyczaj jedna, mocna kreatura, z tego względu, że tak zblokowany przeciwnik nie ma zbyt dużej możliwości odpowiedzi.

Najdziwniejszym przykładem monozielonej aggro-kontroli jest jeden z moich ulubionych (pod względem sposobu działania oraz zawartych kart) decków w Legacy:

Green Chalice Aggro by Robin de Graaf

4 Elvish Spirit Guide
4 Llanowar Elves
1 Progenitus
3 Spawnwrithe
1 Tarmogoyf
3 Werebear
4 Ice Storm
4 Natural Order
4 Chalice of the Void
2 Sword of Fire and Ice
4 Trinisphere
3 Umezawa's Jitte
4 Ancient Tomb
12 Forest
4 Wasteland
3 Garruk Wildspeaker

Talia daje prowadzącemu niesamowitą frajdę z gry. Alternatywna kontrola z elementami zielonej ponzy sprawia, że gra się bardzo dobrze i przyjemnie. Nie zawsze się uda wygrać, gdyż jest to talia dość niskich lotów jeśli chodzi o power level, oczywiście względem solidnych rozpisek z Tier 1 Legacy, ale przyjemność z wygrywania jest duża.

Podsumowując: widać, że jest to dość niszowa karta i zazwyczaj z jej dobrodziejstw korzystają talie z elementem kontroli tempa gry. Szybkie wystawienie Trinisfery powoduje spadek jakości gry ze strony przeciwnika, poprzez zmuszenie go do grania w naszym tempie. Mając przygotowaną pod taki efekt talię, zdobywamy kolejne małe punkciki, które, podobnie jak w walce bokserskiej, prowadzą do wygranej.

Mimo wszelkich zalet tej karty w nawet przygotowanym decku, należy dokładnie analizować sytuację na stole, zwłaszcza w pierwszej grze, kiedy nie wiadomo do końca, z czym się gra. Prawda, że powstrzymuje bardzo szybkie talie i część kombodecków, ale są w formacie talie, które nic sobie nie robią z takiego, nawet pierwszoturowego artefaktu na stole.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.