Karnawał Blogowy 57 - granice, których nie przekraczam.
W działach: RPG, rozważania, mojszyzm | Odsłony: 247Dobyr den!
nie zawsze udzielam się w karnawałach. Czasami zdarzają się tematy podczas których nie mam nic mądrego do powiedzenia. Wtedy z pokorą milczę - przecież nie będę pisał na siłę. Są też tematy takie jak obecny, wobec których obojętnie przejść nie można. Bo widzicie, ja przez długie lata uważałem, że w RPG ograniczenia nie istnieją i można poruszać każdy temat i w każdy sposób - wszystko rzekomo miało być miarą dojrzałości graczy. A mimo to pewnych zagadnień nie ruszałem - niby uważałem się za dorosłego, a wręcz dojrzałego, ale jednak były tematy, które konsekwentnie omijałem i omijam. Znaczy to, moim zdaniem, że jednak jakieś ograniczenia mam. I jak sądzę ma je każde z nas - chociaż dokładnie co kogo ogranicza, to już sprawa względna i osobista. Ja napisałem notkę o tym, czego na sesjach nie robię i dlaczego tego nie robię. Fajnie, że taki Karnawał jest, bo zmusił mnie do usystematyzowania sobie pewnych rzeczy.
A na odrobinkę RPGowego ekshibicjonizmu zapraszam pod niniejszym linkiem.