» Pamiętniki twórców » Kara

Kara


wersja do druku

Bóg jest surowym Panem.


A zatem... Kara!



Absolutna władza kościelna. Księża wzbudzają strach. Ludność boi się boga. Spowiedzi. Msze. Pielgrzymki. Życie w ubóstwie. Fanatyczna armia. Surowe prawo. Sądy, procesy, kary, więzienia, stosy. Ból i cierpienie. Dochodzenia, śledztwa, podejrzenia. Szukanie grzeszników, niewiernych, magii. Tropienie pogaństwa. Szukanie słabości. Nieustanne próby wiary.

Karskie Katedry są absolutnie wyjątkowe, bardziej nawet przerażające od Kordyjskich. Surowe. Ciemne. Wzbudzające strach i lęk. Pełne gargulców, pełne symboli grzechu, pełne okrucieństwa. Pokazujące jaki człowiek jest słaby, jaki miałki i bezwartościowy. Wzbudzające poczucie winy, wstyd, strach.

[...]

Warto zastanowić się jak na to wszystko zapatruje się szlachta – ludzie, do których powinna należeć władza. Oczywiście znakomita większość z nich jest szczerze oddana sprawie i wierzy w słuszną drogę Kary ku zbawieniu. Być dumna z tego kim są, jacy są i z wyższością patrzeć na inne narody, zbyt słabe by mogły zrozumieć boga, zbyt miałkie, by potrafić się przed nim ukorzyć. Oto postacie fanatyków religijnych, prawdziwych popieprzeńców, robiących naprawdę brzydkie rzeczy w imię miłości do boga. To zamki będące katedrami, to ludzie rozmawiający tylko cytatami ze Świętej Księgi. Śluby czystości, śluby ciszy, śluby prawdy. Brak tolerancji dla innych, brak miłosierdzia i zrozumienia. Karą za pychę niewiernych może być tylko śmierć.

W to wkraczają gracze. Część z nich może odgrywać klasycznych karyjskich popierdoleńców, część tych którzy przejrzeli na oczy, teraz, lub wiele, wiele lat wcześniej. Wtedy jest miejsce na rozpaczliwy heroizm. Gracze odgrywają tych, którzy widzą obłęd i szaleństwo. Tych, którzy widzą, że Kara zwariowała i nic, absolutnie nic nie można z na to poradzić. Nie da się odwrócić biegu wydarzeń. Kara stała się biczem, ognistym biczem na każdego, kto stanie na drodze władzy kościelnej. Tych, którzy stawią opór systemowi. To ludzie, którzy sprzeciwią się, gdy kolejny raz zapłonie stos pod niewinnym człowiekiem, kiedy brzemienna kobieta zostanie oskarżona o czary, kiedy mężczyzna złapany na schadzce z kochanką zostanie powieszony, a ona poćwiartowana. Sprzeciwią się i zapłacą za to prawdziwie srogą cenę. Witamy w świecie Dark Fantasy.

Kara to religious horror – horror religijny.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Tallip
   
Ocena:
0
Na podstawie powyższego opisu możemy bardzo łatwo wyobrazić sobie Monastyr jako świat Dark Fantasy.
25-11-2003 17:40

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
swietne. brak mi slow.
06-01-2004 15:34
~Mikołaj

Użytkownik niezarejestrowany
    HMMM
Ocena:
0
Chyba raczej nie odpowiada mi nazywanie fanatycznych wyznawcow z Kary "popierdoleńcami". Bardziej by sie chyba nalezalo przyjrzec korzeniom tej fanatycznej wiary. Dlaczego wlasnie tutaj panuje to religijne szalenstwo?? Kiedy ono sie zaczelo?? Jak do tej pory sie objawialo?? Przychodzi mi do glowy husytyzm i dzialalnosc Cromwella. Ale tam fanatyzm religijny mial swoj poczatek i przebieg oraz ludzi ktorzy nadawali mu ton. To troche za prosto napisac ze zyjacy w Karze fanatycy to "popierdolency" a fanatyzm tam byl i juz.
31-03-2004 17:14
~Kornik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Każdy może zostać fanatykiem, jeśli ma pod nosem granicę z Valdorem.
14-01-2005 22:44

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.