» Recenzje » Kapłanka w bieli - Trudi Canavan

Kapłanka w bieli - Trudi Canavan

Kapłanka w bieli - Trudi Canavan
Przed dwoma laty niewielu znało nazwisko Trudi Canavan w Polsce. Obecnie dzięki debiutanckiemu cyklowi, której główną bohaterką jest młoda dziewczyna Sonea, ta pisarka stała się bardzo popularna w naszym kraju. Jej miłośnicy z niecierpliwością czekali na powieści rozgrywające się w tym samym uniwersum, co Trylogia Czarnego Maga. Niestety powrót do Imladrinu nie wyszedł autorce na dobre ― Uczennica Maga, prequel debiutu Trudi Canavan, okazał się powieścią bardzo średnią. Z tego powodu za lekturę kolejnej książki tej pisarki, Kapłanki w bieli, zabrałam się z dużymi obawami.

Powieść ta jest pierwszym tomem Ery Pięciorga ― kolejnej trylogii Trudi Canavan wydanej w latach 2005-2006. Akcja tego cyklu nie rozgrywa się w Kyralii, lecz w zupełnie innym uniwersum ― w Ithanii. Świat wykreowany przez Trudi Canavan jest przemyślany, jednak nie należy do zbyt oryginalnych. Przez wiele wieków wstrząsały nim wojny między bogami. W wyniku walk zginęło wiele potężnych i nieśmiertelnych istot. Przeżyło je zaledwie pięciu bogów, którzy odrzucili przemoc i założyli pacyfistyczną religię cyrklian. W ten sposób nastała Era Pięciorga mająca przynieść człowiekowi szczęście, radość oraz pokój.

W Trylogii Czarnego Maga magia była dostępna jedynie wybranym, nauczanym przez Gildię Magów. Zupełnie inaczej jest w Ithanii, gdzie nawet zwykły żebrak posiada dary, czyli moce magiczne. Najsilniejszymi magami są jednak Biali ― wybrańcy bogów, obdarzeni nieśmiertelnością. Najmłodszą z nich jest Auraya, niegdyś dziewczyna z małej wioski, która w bardzo krótkim czasie wspięła się na szczyty i została wysoką kapłanką.

Na Białych spoczywa wiele obowiązków, głównie natury dyplomatycznej, oraz odpowiedzialność za bezpieczeństwo północnej części Ithanii. Niestety w tym pokojowym świecie pojawia się groźba wojny ― z południa napływają dziwni i tajemniczy magowie w czarnych szatach, siejący postrach i zabijający niewinnych ludzi. Okazuje się, że należą oni do pewnego tajemniczego kultu chcącego zniszczyć Białych oraz ich religię.

Do mocnych stron tej książki należą nietypowe rasy występujące w Ichanii. Zamiast klasycznych elfów i krasnoludów, autorka wprowadziła do swojej powieści Siyee (połączenie ludzi i nietoperzy) oraz Elai (tajemniczych mieszkańców podwodnego świata).

Kapłanka w bieli to klasyczna powieść fantasy, w której występują potężni bohaterowie obdarzeni niesamowitymi mocami, a dobro walczy ze złem. W tej książce od początku wiadomo, kto jest po której stronie barykady ― Biali, stojący na czele kultu cyrklian są prawi aż do bólu, natomiast przywódcy pendatrian czyli czarni magowie są okrutni i brutalni. Czytelnicy spodziewający się bardziej dwuznacznego i "szarego" świata będą rozczarowani.

Fabuła Kapłanki w bieli składa się z wielu wątków oraz jeszcze większej ilości bohaterów. Na szczęście wszystkie elementy fabuły są przemyślane i nie zostały wprowadzone na siłę. Akcja tej powieści jest ciekawa, aczkolwiek schematyczna i nieco zbyt przewidywalna ― czytelnik bez większego trudu domyśli się, co będzie się działo oraz jakie będzie zakończenie.

W Trylogii Czarnego Maga oraz Uczennicy Maga autorka poświęciła sporo miejsca niesprawiedliwym różnicom społecznym, złemu traktowaniu kobiet czy homoseksualistów, co mogło irytować nawet najbardziej cierpliwych czytelników. Mocną stroną Kapłanki w bieli jest mała ilość wątków poświęconych krytyce społeczeństwa. W tej powieści również się one pojawiają, lecz autorka nie skupia na nich swojej uwagi.

Bohaterowie występujący w tej powieści są bardzo jednoznaczni ― od początku wiadomo kto jest dobry, a kto zły. Warto jednak wspomnieć o tym, że główna bohaterka tej powieści, Auraya, nie jest kopią Sonei z Trylogii Czarnego Maga czy Tessii z Uczennicy Maga i jest dużo lepiej wykreowana. Ku mojemu ubolewaniu zabrakło w tej książce bohatera na miarę Akkarina ― autorka ma problemy z kreacją postaci tajemniczych i niejednoznacznych.

W tym miejscu warto napisać kilka słów o wydaniu, które jest naprawdę bardzo dobre. Ładna okładka, wyraźna czcionka, brak literówek i wysokiej jakości papier ― są to standardy do jakich Galeria Książki przyzwyczaiła czytelnika.

Kapłanka w bieli napisana jest w poprawny sposób ― styl Canavan nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dialogi są czasem trochę sztuczne, jednak niezbyt często. Niestety powieść jest zbyt długa, co sprawia, że z czasem jej lektura trochę nuży. Gdyby wyciąć z niej nadmiar opisów oraz inne zbędne fragmenty to lektura Kapłanki w bieli byłaby przyjemniejsza.

Powieść ta zaskoczyła mnie w pozytywny sposób, gdyż nie okazała się kalką Trylogii Czarnego Maga, choć miłośnicy pisarki znajdą pewne elementy wspólne (szczególnie przy kreacji postaci). Jak widać zmiana uniwersum wyszła Canavan na dobre. Niestety Kapłanka w bieli nie dorównała Wielkiemu Mistrzowi, gdyż zabrakło bohatera na miarę Akkarina. Jednak pierwszy tom Ery Pięciorga stanowi obiecujący początek ― jeśli tak dalej pójdzie to drugi cykl Trudi Canavan będzie znacznie lepszy niż jej debiut. Ta książka dobrze spisuje się jako czytadło. Polecam osobom szukającym niewyszukanej rozrywki i miłośnikom klasycznych powieści fantasy.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
Tytuł: Kapłanka w bieli (Priestess of the White)
Cykl: Era Pięciorga
Tom: 1
Autor: Trudi Canavan
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Autor okładki: Steve Stone
Wydawca: Galeria Książki
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 22 kwietnia 2009
Liczba stron: 682
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125 × 195 mm
ISBN-13: 978-83-925796-5-6
Cena: 44,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Aktegev
   
Ocena:
0
Z chęcią zapoznam się z książką, aczkolwiek nie wiem, czy nie poczekam na wydanie kolejnych części.
Natomiast sam tekst powinien jeszcze raz przejść przez korektę. Sformułowanie "w tej powieści" występuje pod koniec zbyt często moim zdaniem. Ogólnie nadmiernie akcentowany jest fakt, że recenzja jest o tej książce ;). W piątym akapicie wkradła się też literówka w nazwie krainy.
06-10-2009 16:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.