» Recenzje » Kapitan Ameryka #4: Człowiek, który kupił Amerykę

Kapitan Ameryka #4: Człowiek, który kupił Amerykę


wersja do druku

Nie jest dobrze

Redakcja: Agata 'aninreh' Włodarczyk

Kapitan Ameryka #4: Człowiek, który kupił Amerykę
Czwarty tom mrocznego thrillera szpiegowskiego Eda Brubakera, Kapitan Ameryka, to ciekawa, chociaż nie wykorzystująca w pełni swojego potencjału opowieść. Szkoda, bowiem w trzecim tomie nastąpił mocny zwrot akcji.

Bucky Barnes wpadł w ręce doktora Fausta, Sharon Carter nadal pozostaje pod kontrolą umysłu szalonego psychiatry. Sam Wilson wciąż tropi komórki AIM, zaś mianowany szefem S.H.I.E.L.D. Tony Stark stara się zażegnać rodzący się na arenie politycznej konflikt. Ktoś szarga reputację agencji wywiadowczej, a co gorsza robi to skutecznie.

Od pierwszego tomu serii (Zimowy Żołnierz), całość trudno ocenić jako udaną. Miało być kryminalnie, mrocznie, może nawet trochę noir, a wyszło pomieszanie słabej kreacji głównego bohatera, Kapitana Ameryki, z równie mało wciągającą fabułą oraz intrygą. I chociaż w części poprzedniej doczekaliśmy się wstrząsających wieści, to czwarty tom, Człowiek, który kupił Amerykę, powiela wiele błędów poprzedników. Nadal brakuje bohatera z pazurem, który wziąłby na siebie ciężar dość słabo przedstawionych przepychanek na arenie politycznej.

Po śmierci Kapitana Ameryki chciałoby się, aby w Stanach Zjednoczonych nastąpiła eskalacja konfliktu pomiędzy Red Skullem a S.H.I.E.L.D. Brubaker, na początku tomu czwartego był nawet blisko wprowadzenia takich konsekwencji, kiedy kolejne podstępy Red Skulla podkopywały reputację tajnej organizacji zrzeszającej superbohaterów. Niestety, zabrakło tutaj tego przytupu, skrajności reakcji obu stron, nie znajdziemy tu zatem napięcia, jakie towarzyszyć powinni śledzeniu kolejnych przygód bohaterów. Owszem, ciągle się coś dzieje, tu Zimowy żołnierz walczy w stroju nowego Kapitana Ameryki, tam Sam Wilson i Czarna Wdowa rozbijają komórkę AIM, gdzie indziej Faust zaczyna zmieniać plany, a jeszcze dalej pojawia się kolejny obrońca wartości Ameryki. Niestety temu wszystkiemu brakuje ryzykownych akcji, tak mocno wpisanych w krajobrazy superbohaterskich przygód. Pomimo tego, że od trzech tomów ścierają się dwie potężne organizacje, to wciąż brak głębszych intryg, mocniejszych dialogów czy dynamiczniejszych emocjonalnych zagrywek. Czytelnik niemal od początku wie, jak skończy się historia.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Brubaker to dobry rzemieślnik, dlatego pomimo niezajmującego głównego wątku fabularnego, dość dobrze przeplata ze sobą losy bohaterów, chociaż bliższe relacje są raczej sztuczne niż naturalne. Do tego, podobnie jak w poprzednim tomie, wpadnie kilka ciekawostek odnośnie życia bohaterów czy ich przeszłości. Niestety owe epizody nie ratują słabego scenariusza.

Ilustracyjnie nadal przewagę ma Steve Epting, który współpracował również przy innych tomach Kapitana Ameryki z Edem Brubarkerem. Graficznie Człowiek, który kupił Amerykę jest świetny, mroczny, utrzymany w ponurej, szaro-czarnej kolorystyce. Pod względem graficznym to jak na razie najlepszy tom wizualnie.

Ciężko jednak zachwycać się nad serią, bowiem chociaż jest to spora objętościowo opowieść, to tak naprawdę mało konkretna. S.H.I.E.L.D. wszystkimi siłami walczy z siatką agentów Red Skulla, główni bohaterowie (Zimowy Żołnierz, Sam Wilson, Czarna Wdowa) robią swoje, biorą udział w kolejnych potyczkach, ale wszystko jest powierzchowne, a całościowa intryga przewidywalna. Patrząc na dorobek Brubakera zarówno w świecie superbohaterów, jak i kryminałów – szkoda zmarnowanego potencjału, jaki skrywał Kapitan Ameryka.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Szukając historii podobnych, które ostatnio pojawiały się równolegle do Kapitana Ameryki z Marvel Classic, lepiej zainteresować się Kapitan Ameryka - Steve Rogers i eventem Tajne Imperium. Jest o kilka klas wyżej, a i zmagania z Red Skullem zostały ciekawiej przedstawione.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.5
Ocena recenzenta
5.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Kapitan Ameryka #4: Człowiek, który kupił Amerykę
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Steve Epting, Butch Guice, Mike Perkins, Roberto de la Torre
Seria: Marvel Classic, Kapitan Ameryka, Klub Świata Komiksu
Wydawca: Egmont, Egmont Polska
Data wydania: 2 grudnia 2020
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Liczba stron: 292
Format: 170x260 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
ISBN: 9788328196742
Cena: 89,99 zł
Wydawca oryginału: Marvel
Kraj wydania oryginału: Stany Zjednoczone



Czytaj również

Kapitan Ameryka#5: Człowiek bez twarzy
Kapitan Ameryka dalej bez szału
- recenzja
Kapitan Ameryka #3: Śmierć Kapitana Ameryki
Wszystko się kiedyś kończy
- recenzja
Kapitan Ameryka #6: Odrodzenie
Jak wygląda piekło Kapitana Ameryki?
- recenzja
Avengers. Bez drogi do domu
Droga jest, ale trzeba ją wpierw znaleźć.
- recenzja
Deadpool Classic #10
O tym, jak źle można prowadzić historię
- recenzja
Amazing Spider-Man #01: Powrót do korzeni
Szczęście na odwrót
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.