» Recenzje » Kąpiąc lwa

Kąpiąc lwa

Kąpiąc lwa

Bardzo chciałbym polubić pisarstwo Jonathana Carrolla, ale Kąpiąc lwa raczej mnie do niego nie przekonało.

W najnowszej książce lubianego w Polsce autora znaleźć można wszystkie typowe elementy jego powieści: obyczajowe tło, elementy realizmu magicznego, tajemniczą, metafizyczną płaszczyznę rzeczywistości, która zaczyna coraz mocniej ingerować w zwyczajne życie bohaterów, a także rozważania na temat przemijania, miłości i istoty człowieczeństwa. Są również i typowe wady: chaos, porzucone wątki, rozczarowujące zakończenie.

Fabuła powieści obraca się wokół tajemniczego kataklizmu, w trakcie którego Chaos pochłonie rzeczywistość, oraz grupki znajomych, którzy – na polecenie Mechaników, tajemniczych istot sprawujących pieczę nad wszechświatem – mają znaleźć sposób, by temu zapobiec. Pierwsza część książki to przedstawienie postaci i ich życiowej sytuacji. Trochę zbyt obszerne, biorąc pod uwagę, jak niewielką rolę odgrywają później ich wątki osobiste. Sporo miejsca zajmuje na przykład opis problemów małżeńskich pary bohaterów, Deana i Vanessy, które jednak stopniowo zanikają (co nie znaczy, że zostają rozwiązane) w miarę pojawiania się nieistniejących dziewczynek i mówiących mebli. Tutaj upatrywałbym jednej z wad powieści Carrolla: właściwe zawiązanie akcji następuje w okolicach strony 130 – niemalże w połowie książki – i sprawia, że napięcia między postaciami tracą na znaczeniu. Istotne okazują się tylko oderwane epizody z ich życia, ale nawet one zostają zaledwie skrótowo naszkicowane przez narratora, jak gdyby chciał on jak najszybciej rzucić czytelnikowi istotne informacje i pędzić dalej.

Rozczarują się ci, którzy pomyślą, że w drugiej części powieści następuje poprawa. Bohaterowie rozumieją już (mniej więcej) swój cel, ale nie wiedzą, jak go osiągnąć. Sprawę tylko pozornie ułatwia tajemniczy proces Przerzutki, który w losowych momentach przenosi postacie w różne miejsca z ich przeszłości. Śledztwo opiera się głównie na uświadamianiu sobie przez bohaterów, że oto po raz kolejny się przenieśli, po czym Mechanicy zsyłają na nich kolejną epifanię, dostarczającą następnego zestawu informacji. Niewielki w tym udział protagonistów, którzy przypominają raczej marionetki niż ludzi z krwi i kości – czytelnik zaś może tylko bezradnie podążać za nimi, nie wiedząc, o co i jak właściwie toczy się gra.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Na wszystko to można by częściowo przynajmniej przymknąć oko, gdyby w opowiedzianej na kartach powieści historii kryła się jakaś interesująca, podana w świeży sposób myśl. I widać, że taka przyświecała autorowi: akcja ma się skupiać na wędrówce kilkorga ludzi, którzy wspólnie odkrywają istotę człowieczeństwa oraz sposób na zaprowadzenie kosmicznej harmonii. Co więcej, nakreślona przez Carrolla wizja świata i człowieka, w jakiej pobrzmiewają echa gnostycyzmu i jaka jest jednocześnie nieco newage'owa (w pozytywnym tego terminu znaczeniu) w swojej afirmacji życia doczesnego, może się podobać. Niestety, linia między Alejandrem Jodorowskym a Paulem Coelho jest zaskakująco cienka i to raczej po stronie tego drugiego sytuuje się Kąpiąc lwa z trącącymi banałem fragmentami takimi jak ten:

Prawdziwa bliskość łączy dwoje ludzi wtedy, gdy wyznają przed sobą tajemnice. Pewnego dnia (…) mówisz o [sekrecie] swojej ukochanej. Cokolwiek zdarzy się potem, ujawnionej raz prawdy nie można z powrotem ukryć. Ona wie coś o tobie, a ty coś o niej. Wasze życie zmienia pozycję na wspólnej osi.

Czy znaczy to, że nowa książka Carrolla nie ma zalet? Dla miłośników dziwności w literaturze z pewnością atrakcją będą komponenty fantastyczne, które autor niezwykle umiejętnie wplata w realistyczną tkankę powieści – elementy zakłócające realizm pojawiają się stopniowo, wywołując wrażenie niepokoju. Nie jestem tylko pewien, czy to wystarczający powód, by sięgać po Kąpiąc lwa i zmagać się z wydmuszkowatymi bohaterami, chaotycznymi zwrotami akcji i błahym przesłaniem. Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
4.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Kąpiąc lwa (Bathing the Lion)
Autor: Jonathan Carroll
Tłumaczenie: Jacek Wietecki
Wydawca: Rebis
Data wydania: 8 października 2013
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7818-408-9



Czytaj również

Kobieta, która wyszła za chmurę - Jonathan Carroll
O prawniku w gołębia zamienionym
- recenzja

Komentarze


Melanto
   
Ocena:
0

Lubię Carrolla, ale to sobie chyba odpuszczę. Przeglądałam książkę, a recenzja tylko mnie utwierdziła w pierwszym wrażeniu.  

21-01-2014 10:49

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.