Kajko i Kokosz na plasterki – niewypał?
W działach: zbiórki | Odsłony: 322Jesienią ubiegłego roku została przeprowadzona zbiórka społecznościowa na portalu wspieram.to, która de facto była przedsprzedażą gry hack’n’slash Kajko i Kokosz: Na plasterki na konsole i PC, która ma wykorzystywać mechanikę czwartej edycji Earthdawna (którego nawiasem mówiąc wydanie polskiej edycji zostało ufundowane podczas innej jesiennej kampanii crawdfundingowej). Plan był ambitny – zakładał zgromadzenie 80 tys. zł, ale udało się zebrać tylko nieco ponad 8 tys. zł, niemniej ze względu na formułę akcji „Bierzesz ile zbierzesz” pieniądze trafiły do wydawcy. W każdym razie to i tak więcej niż wcześniej udało się zgromadzić na Patronite.
Głodujące piksele żerują na nostalgii?
Skąd pomysł na przeniesienia uniwersum stworzonego przez Janusza Christę do przestrzeni wirtualnej? Zapewne zrodził się on na fali popularności netfiksowego serialu animowanego o przygodach mieszkańców Mirmiłowa (premiera pierwszego sezonu – 28 lutego 2021 roku, drugiego – 17 listopada 2021 roku). Podjęła się tego nowo powstała spółka Straving Pixels (NIP 7831840640, REGON 389629498, KRS 0000915280). Została ona zawiązana 8 lipca 2021 roku, a wpis w KRS uzyskała 6 sierpnia 2021 roku. Spółka powstała w wyniku fuzji spółek ImMORTAL i brytyjskiej KIKO CAT Limited istniejącej lutego 2017 roku, która zajmowała się głównie tworzeniem gier mobilnych.
Pierwsze demo gry miało pojawić się na Steamie jeszcze pod koniec 2021 roku, ale ostatecznie nie zostało udostępnione. Wbrew zapowiedziom nie ruszyła też oficjalna strona internetowa poświęcona grze. Projekt odżył po premierze drugiego sezonu animowanego serialu o przygodach mieszkańców Mirmiłowa na Netfliksie. W ubiegłym roku na oficjalnym kanale Starving Pixels pojawiły się dwa pojawiły się dwa krótkie gameplaye prezentujące wersję pre-alfa gry (pierwszy; drugi). Wzbudziły spore zainteresowanie, pomimo tego, że gracze narzekali na jakość grafiki. Wydawca pojawił się również na ubiegłorocznym Pyrkonie.
Cisza przed burzą?
Minęło dokładnie siedem miesięcy od zakończenia zbiórki i chociaż do premiery zostało jeszcze trochę czasu (według informacji na wspieram.to – ma ona nastąpić w grudniu tego roku), jednak cisza w eterze wydaje się być dość niepokojąca.
Od czasu zakończenia kampanii crowdfundingowej Straving Pixels nie zamieściło żadnej aktualizacji na platformie wspieram.to (nawet po to, aby podziękować wspierającym za przekazane środki), ostatnie wpisy na facebookowym profilu wydawcy podchodzą z lutego 2022 roku, a na profilu gry – z początku listopada ubiegłego roku. Strona internetowa wydawcy istnieje tylko teoretycznie. Próżno również szukać nowych informacji na jego profilach na Instagramie oraz Linkedinie, a także na portalach gamingowych (gry-online, polskigamedev, CD-Action). Natomiast z kanału na Discordzie wynika, że projekt stoi w miejscu…
Chociaż wydawanie gier to ciężki kawałek chleba – zwłaszcza dla niewielkiego studia – zaistniała sytuacja przywodzi na myśl zakończone sukcesem zbiórki niesławnych projektów takich jak: erpegowe Void Dancers, UVG, Zerywia RPG, czy też komputerowej bijatyki Franko 2, która premierę zaliczyła dopiero pod koniec kwietnia tego roku, czyli niemalże po dekadzie po zakończeniu zbiórki. Nawiasem mówiąc „autor” Void Dancers, Michał Selke w grudniu 2020 roku został Narrative & Cinematic Designerem w Ongoing sp. z o.o. (obecnie podmiot figuruje pod nazwą Thirsty Skeletons sp. z o.o.) i miał zająć się stworzeniem gry Dark Caster, która miała ukazać się w 2022 roku, jednak do dziś próżno szukać jakichkolwiek informacji na jej temat.
W każdym razie na ten moment wydanie Kajko i Kokosz: Na plasterki stoi pod wielkim znakiem zapytania.