» Blog » [KB#25] Współgracza ze świecą szukać
13-09-2011 11:46

[KB#25] Współgracza ze świecą szukać

W działach: rpg | Odsłony: 0

Wpis powstał z okazji 25. edycji Karnawału Blogowego, prowadzonej przez kbendera.

kbender zaproponował ciekawą ankietę, ale w swoim wpisie skupiłem się jednak na pytaniu, które postawił w temacie: jak gram, z kim i dlaczego tak? Pytanie jest dla mnie o tyle ciekawe, że dotyka problemu, z którym do niedawna borykałem się tyleż zaciekle, co bezskutecznie. Otóż kilka ostatnich lat mojego życia, jakkolwiek barwnych i owocnych, było czasem erpegowej posuchy, z rzadka przeplatanej rachitycznymi podrygami. Powziąłem jednak dnia pewnego mocne postanowienie, aby to zmienić.

Typowo pamiętnikowe wynurzenia o tym, czego próbowałem i z jakim skutkiem, można przeczytać na blogu quodmeturbat.

Komentarze


kbender
   
Ocena:
0
Dziękuję za uczestnictwo w obecnym Karnawale.

Notka przydatna dla wszystkich często podróżujących i często szukających ekip, a także dla studentów szukających ekip co wrzesień.

Wspominasz w niej wmig i szperacza. Są to fajne listy RPGowców, niestety, często nic nie mówiące o ich członkach.

Co do grania zdalnego, to sam się dopiero niedawno dałem przekonać do grania przez Skype'a. Po pierwsze, nie muszę się aż tak martwić tym, gdzie akurat będę nocował, po drugie, można przetestować systemy niszowe, na których normalnie nie ma chętnych.
13-09-2011 12:02
dzemeuksis
   
Ocena:
0
Do grania za pomocą komunikatorów głosowych podchodzę z rezerwą o tyle, że przekraczają granicę, za którą już wolę się spotkać twarzą w twarz.
13-09-2011 12:07
von Mansfeld
   
Ocena:
+2
Co do WMiGu, to miałem te szczęście, że udawało mi się znaleźć grupy do grania. W ten sposób znalazłem swoją niedawną grupę do Wolsunga oraz obecną do D&D 3.0

Niemniej oba te serwisy (WMiG, Szperacz) do skutecznych IMHO nie naleźą. Bez pewnej dozy farta i głębokiego samozaparcia, te serwisy nadają się co najwyżej jako "katalogi osób w e-fandomie". Wróć, nawet do tego się nie nadają.
13-09-2011 12:14
Albiorix
   
Ocena:
0
Jakoś rok temu udało mi się zacząć grać po dłuższej przerwie i jakoś to się toczy. Jedyny czas i miejsce możliwy to noce (21-7) z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę w Wesołej - żeby mama była w zasięgu głosu. Nie udaje się w każdym tygodniu ale bywały już miesiące regularnego grania.

W prowadzenie i granie online wierzę mocno i wrócę do tego jak tylko uratuje swoje życie finansowe.
14-09-2011 10:15

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.