» Blog » Jeszcze jeden poziom
17-09-2010 20:14

Jeszcze jeden poziom

W działach: Gry komputerowe, Nauka, Psychologia, Teksty | Odsłony: 2

Jeszcze jeden poziom
“Zaraz skończę, jeszcze tylko jedno zadanie, jedna misja, jeden poziom!”. Niejeden raz powtarzałem sobie w myślach te słowa; przypuszczam, że Wam również nie są one obce. Chyba wszyscy mamy za sobą doświadczenie zbyt długiego grania, po którym towarzyszyły nam wyrzuty sumienia i poczucie, że coś jest nie tak z naszą silną wolą. To nie przypadek: gry komputerowe wykorzystują wiele ważnych mechanizmów psychologicznych. W poniższym tekście przeanalizuję kilka z nich, żeby pokazać, dlaczego tak trudno czasami odejść od ekranu.
______________________


W serwisie Technopolis ukazał się drugi mój tekst, tym razem o psychologicznym aspekcie gier komputerowych. Zapraszam do lektury!


(Obrazek pożyczyłem stąd).

Komentarze


Czarny
   
Ocena:
0
Fajny artykuł, miło się czytało :).
17-09-2010 20:46
Squid
   
Ocena:
+1
Bardzo dobry artykuł!
Czy psychologia postaci (Gestalt) ma coś wspólnego z Gestaltami w d20? :P
17-09-2010 21:27
Scobin
    @Squid
Ocena:
0
Nie mam bladego pojęcia, co to są Gestalty w d20. ;)
17-09-2010 21:53
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Gestalty w d20 to postacie, które biorą 2 klasy co poziom. Są znacznie silniejsze od zwykłych i są wykorzystywane w grupach o małej ilości graczy.
17-09-2010 23:21
beacon
   
Ocena:
+1
Fajowa rzecz. Jeszcze mi powiedz, czy stosując zasady nagród, stopniowania trudności, krótkich rozdziałów itd. mogę wywołać sobie flow w jakiejś dziedzinie ;>
18-09-2010 00:13
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ci spod krzyża mają niezły flow
18-09-2010 00:39
rincewind bpm
   
Ocena:
+2
"Inaczej mówiąc, chodzi tutaj o bodźce umiarkowanie nowe - ani całkiem nieznane, ani od dawna oswojone."

Adorno pisał już mniej więcej o tym już w zamierzchłych czasach w swojej krytyce muzyce popularnej :) Generalnie chodziło mu o to, że popularna sieczka jest tak naprawdę zawsze taka sama i wewnętrznie różna jedynie w takim stopniu, by masowa publiczność owej identyczności nie zauważyła :d

Fajny artykuł, choć strona powinna zrobić zdecydowanie update layoutu - wygląda paskudnie.
18-09-2010 00:48
beacon
   
Ocena:
0
@rince

Tym bardziej, że to jednak Polityka.
18-09-2010 01:25
earl
   
Ocena:
0
Ten artykuł spełnia wszystkie warunki dobrej retoryki: uczy, porusza i daje przyjemność. Możemy się bowiem z niego dowiedzieć nowych rzeczy nt. naszej psychiki i motywów naszego postępowania w pewnych sytuacjach a jednocześnie ten wywód, poparty naukowymi twierdzeniami, jest podany w strawnej, lekkiej i przystępnej formie, takiej, że nawet laik by ją zrozumiał. Staszku, dawaj więcej takich tekstów.
18-09-2010 09:37
Scobin
    Dzięki za komentarze!
Ocena:
0
@Squid, tylda

Być może jest rzeczywiście jakieś podobieństwo: psychologowie postaci mówili też o figurach i tle, słowo "Gestalt" można w pewnych okolicznościach uznać za równoznaczne figurze. A Gestalty w d20 wydają się przypominać figury w Savage Worlds.

Ale to tylko półżartem. ;-)


@beacon

Możesz się starać. :) Natomiast w praktyce w grę (nomen omen) wchodzi wiele różnych czynników. Na przykład wiadomo skądinąd, że kiedy człowiek otrzymuje odpowiednio dużą nagrodę za robienie tego, co lubi, to stopniowo przestaje to lubić (tłumaczy się to tak, że nasz mózg wtedy myśli, że głównym powodem zajmowania się czymś są zewnętrzne nagrody, a nie motywacja wewnętrzna). Czyli nagroda nie może być zbyt duża.

No i oczywiście trudno podać odgórną receptę, bo np. "nagroda nie za duża, nie za mała, a w sam raz" to kwestia bardzo indywidualna.
18-09-2010 10:03
rincewind bpm
   
Ocena:
+3
Poza tym w domowym zaciszu sam sobie wyznaczasz nagrody, a przecież możesz je sobie dać nawet za darmo.

Np. po zjedzeniu jednego kawałka czekolady najczęściej nagradzam się zjedzeniem kolejnego, ale nie przybliża mnie to do życiowego sukcesu...
18-09-2010 10:38
Scobin
    PS
Ocena:
+1
Chory jestem i nie myślę. ;) Z tymi nagrodami to jeszcze inaczej, niż napisałem w ostatnim komentarzu: chodzi nie tyle o to, żeby się nagradzać czekoladą pomiędzy poszczególnymi etapami czegoś, ile o to, żeby to coś samo w sobie było nagradzające (przyjemne, gratyfikujące, jak zwał tak zwał).

Psychologowie mówią tu o czymś takim, jak motywacja autoteliczna: to, co robię, samo w sobie (auto-) jest moim celem (telos). Właśnie tak zresztą tradycyjnie (Huizinga, Caillois) definiuje się zabawę.

Natomiast inną rzeczą jest to, iż poszczególne "motywatory" opisane w tekście można sobie zaaplikować również do tych zajęć, w których wcale nie musi dojść aż do flowu. Na przykład ja sobie odhaczam na osobnej liście tytuły wszystkich przeczytanych książek – zasada zamknięcia. ;-)
18-09-2010 11:26
Planetourist
   
Ocena:
0
Szalenie ciekawy artykuł :)

Przypomniało mi się pierwsze (i chyba dotychczas jedyne) moje opowiadanie, które doczekało się publikacji - Kolejny level, rzecz o zbyt wciągających grach właśnie :)
18-09-2010 11:29
Pahvlo
   
Ocena:
0
Bardzo ciekawy artykuł. Ja bym jeszcze poczytał :)
18-09-2010 11:53
Scobin
    @Pahvlo
Ocena:
0
Po to są słowa kluczowe – sporo ciekawego można przeczytać choćby i w Wikipedii. :)
18-09-2010 11:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.