» Blog » Jeśli czekają – opowiadanie
18-06-2013 11:35

Jeśli czekają – opowiadanie

W działach: Literatura, Teksty | Odsłony: 20

Jeśli czekają – opowiadanie
W Esensji opublikowano właśnie moje pierwsze opowiadanie. Nie jest długie. Zapraszam do lektury!

(W notce wykorzystałem ilustrację Macieja Żytowieckiego).

Komentarze


dzemeuksis
   
Ocena:
+2
Fajne, dzięki.

Mam kilka uwag redakcyjnych. Poczepiam się publicznie, bo nie będziesz musiał sam się mierzyć z nimi - jak będą niesłuszne, to zaraz pewnie ktoś wypunktuje.

1. "Kiedy znikał w jej objęciach, odwrócił głowę ku towarzyszom i zmroziło ich to, co zobaczyli w jego twarzy." - chyba lepiej dać kropkę po "towarzyszom", bo przy takiej konstrukcji czytelnik (a przynajmniej ja) spodziewa się, że podmiot będzie ten sam, następuje dysonans poznawczy i zdanie przez chwilę zgrzyta.

2. Czemu "narratorów" a nie jakichś "bajarzy", czy coś. To celowe? Brzmi tak trochę "anachronicznie", jeśli rozumiesz, co mam na myśli.

3. Średnik w beletrystyce pojawia się raczej rzadko (moje odczucie, może się mylę), musi mieć dobre uzasadnienie. Wydaje mi się, że go nieco nadużywasz. (np. "Kiedy spojrzał uczniowi w oczy, ten odkaszlnął, aby przeczyścić gardło; podszedł do ogniska, by ogrzać ręce; w końcu powrócił na miejsce. ").

Poza tym z przyjemnością przeczytałem.
18-06-2013 12:19
Scobin
   
Ocena:
0
Dzięki za komentarz! Myślę, że wszędzie masz rację, zastanawiam się tylko nad tymi średnikami. Kiedy w zdaniu jest już dużo przecinków, przejrzystość może wymagać zastosowania "mocniejszego" znaku interpunkcyjnego, a z kolei użycie kropek pewnie za bardzo rozrywałoby narrację.
18-06-2013 12:28
Kamulec
   
Ocena:
0
Średnik jest rzadko używany, bo mało kto wie, kiedy można.
18-06-2013 12:45
dzemeuksis
   
Ocena:
+2
@Scobin

Być może. Sam, kiedy piszę, często mam dylemat pt. "przecinek, czy kropka?". Średnik wydaje się wtedy kuszący, ale jednak, mam wrażenie, pisarze sobie radzą zazwyczaj bez niego.

Aż mnie zainspirowałeś, żeby sprawdzić.

Weźmy z poprzedniego bookrage'a:
- Łukasz Orbitowski, "Wigilijne psy", 221 stron - 11 średników w tekście.
- Stefan Grabiński, "Demon ruchu i inne opowiadania", 265 stron - 582 średniki (czyli ponad 2 na stronę).
- Dawid Kain, "Dyskoteka w krematorium", 166 stron - 7 średników.
- Anna Kańtoch, "13. anioł", 145 stron - 28 średników.
- Andrzej Zimniak, "Randka z Homo sapiens", 160 stron - 2 średniki.
- Jacek Dukaj, "Science fiction", 118 stron - 188 średników.

Jak widać na tej małej próbce, bywa różnie. Ale nawet rekordzista Grabiński znacznie mniej szafował średnikami. Oczywiście to nic nie znaczy, bo:
1. za mała próbka;
2. licentia poetica - ot, średniki też mogą być jakimś wyróżnikiem Twojego stylu.
18-06-2013 12:52
Scobin
   
Ocena:
0
Ciekawe zestawienie! Koncepcja średników jako wyróżnika stylu całkiem mi się podoba. :-)
18-06-2013 13:01
Repek
   
Ocena:
0
Gratulacje debiutu! :)

Lektura później, na głodniaka mógłbym być zbyt krytyczny! :P

Pozdro
18-06-2013 13:53
mr_mond
   
Ocena:
0
Zawsze walczą we mnie różne uczucia, gdy ktoś ze znajomych coś publikuje. Ale jednak radość przeważa :). Gratulacje.
18-06-2013 14:45
Scobin
   
Ocena:
0
Dzięki!

@Artur

Jak mówi Varys: who doesn't like to see their friends fail now and then. :)
18-06-2013 16:52
Tyldodymomen
   
Ocena:
0
Można to jeszcze zgłosić do Zajdla?
18-06-2013 18:34
Scobin
   
Ocena:
+2
Termin zgłaszania nominacji minął 15 czerwca, ale i tak obejmował tylko teksty z zeszłego roku. :)
18-06-2013 19:07
mr_mond
   
Ocena:
+1
Spoko, mamy już kandydata na zaś :)
18-06-2013 19:18
Clod
   
Ocena:
0
Piękna szkatułka, choć jako "redaktor" przyczepiłbym się do kilku miejsc - szczególnie rozszerzonych przydawek, które nieco, moim zdaniem, psują płynność narracji :)

A i jedna rzecz zwróciła moją uwagę, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to "wyróżnik" twojego stylu :P Chodzi o personifikowanie, nazwijmy to z grubsza, przyrody/natury. Kilka akapitów zaczyna się od tego, jak to "drzewa myślą" albo "noc sprzyja" bohaterowi :)

Gratuluję debiutu i czekam na kolejne teksty!
18-06-2013 23:07
Paweł Jakubowski
   
Ocena:
0
Bardzo fajne, klimatyczne opowiadanie.

Co do uwag moich przedmówców (a przynajmniej większości z nich), nie chcę się nikogo czepiać, ale kwestia używania i nieużywania średnika czy słowa "narrator" zamiast "bajarz" jest kwestią stylu.
Rozumiem, że każdy może wyrazić co do tego stylu swoją opinię, ale trudno mi się zgodzić, żeby taką opinię nazywać uwagami redakcyjnymi. Średnik jest normalnym znakiem przestankowym - czymś mocniejszym od przecinka, a słabszym od kropki. To zależy od piszącącego, czy chce używać średnika, czy też nie - w żadnym wypadku nie jest to błędem czy niedociągnięciem.
19-06-2013 12:33
dzemeuksis
   
Ocena:
0
nie chcę się nikogo czepiać

To dobrze, bo jak pisałem: jak będą niesłuszne, to zaraz pewnie ktoś wypunktuje a o średniku: licentia poetica - ot, średniki też mogą być jakimś wyróżnikiem Twojego stylu.

Zatem nikogo czepiać się nie trzeba, za to uwag można jak najbardziej. ;)

trudno mi się zgodzić, żeby taką opinię nazywać uwagami redakcyjnymi

Jeśli te uwagi (mniejsza, czy słuszne, czy nie) nie były natury redakcyjnej, to jakiej?
19-06-2013 12:50
Scobin
   
Ocena:
0
Dzięki za dobre słowa. Do Cloda w sprawach interpretacyjnych odezwałem się już prywatnie. :-)

Torgradczyku: mnie uwagi dzemeuksisa nie przeszkadzały, a skłoniły nawet do przemyśleń nad własnym stylem, więc chyba dobrze spełniły swoją funkcję. :-)
19-06-2013 14:14
Paweł Jakubowski
   
Ocena:
+1
Jasne, w porządku - może jestem przewrażliwiony, bo sam patrzę z pozycji autora.
Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana.
20-06-2013 08:59
earl
   
Ocena:
0
A ja dopiero teraz zorientowałem się, że Staszek napisał opowiadanie. Gratulując debiutu obiecuję, że wieczorem przeczytam i przedstawię własne zdanie na ten temat (chociaż pewnie będzie pozytywne). :)
20-06-2013 10:12

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.