» Blog » Jedziemy do Lublina
27-10-2014 17:56

Jedziemy do Lublina

W działach: Offtopic | Odsłony: 255

Jedziemy do Lublina

Zwierz Popkulturalny co jakiś czas pisze o tym, że gdzieś pojechał oraz dzieli się swoimi wrażeniami. Jako, że Zwierz posiada bardzo dużo czytelników (a na pewno dużo więcej niż ja) dochodzę do wniosku, że w strategii tej jest całkiem sporo sensu.

Nie da się ukryć, że podróże Zwierza są dużo ciekawsze od moich, ja bowiem jeżdżę głównie po Polsce. Co więcej najczęściej celem moich peregrynacji są miasta Rzeszów i Lublin, czasem jeszcze Warszawa (jeśli kiedyś będę miał więcej pieniędzy, to zwiększę zakres i częstotliwość podróży). Szczególnie często (tzn. raz na kwartał) staram się bywać w Lublinie. Prawdę mówiąc znajomi, zarówno z pracy, jak i z tego miasta śmieją się ze mnie z tego powodu, nie rozumiejąc co mnie tam ciągnie.

A ciągnie mnie zawsze jedno i to samo: cywilizacja.

Sami rozumiecie: obecnie mieszkam w mieście, w którym są trzy miniaturowe księgarnie, antykwariat i punkt odbioru Komputronika, a dwa najlepsze lokale to Mac Donald i knajpa nawiedzona przez Magdę Gesler. Dla mnie powozić się wózkiem w Tesco jest przyjemnością.

Zresztą, nie tylko dla mnie. Z mojego miasta uciekło już blisko 10.000 osób, w większości młodych. Tak więc kuszą mnie księgarnie, bary i sklepy wielkopowierzchniowe.

O tym co lubię w Lublinie + krótki przewodnik po jadłodajniach i barach na Blogu Zewnętrznym.

Komentarze


Repek
   
Ocena:
+1

Polecajka, bo Lublin City.

Na Zamku to przede wszystkim należy obejrzeć Kaplicę. :)

Od Kleopatry trzymać się daleko. Chyba że zwolnili już chamską obsługę. :)

Smyka szkoda, ale Ezop dalej jest. :)

Dzięki za ciekawy przewodnik.

Pozdro

27-10-2014 20:16
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+1

Polecam w Lublinie McDonalds - mój kumpel Andrzej znany jako Troll Slayer tam pracuje! Dorabia studencina... Pozdro brachu! Daj znać jak tam sesja w Grę o Tran!

27-10-2014 21:16
Kanibal77
   
Ocena:
0

Też lubię to miasto. Zamierzam się wybrać na falkon, pomimo, że wszyscy tak zwani kumple olali sprawę.

27-10-2014 21:40
earl
   
Ocena:
0

Odnośnie dojazdu z Rzeszowa do Lublina - akurat pracuję w Rzeszowie od 7 lat i najwygodniej do Lublina dojechać PKP Przewozy Regionalne: 20 złotych i za 3,5 godziny jesteś na miejscu. Busy to "Galicja Express" za 35 złotych (nieco ponad 3 godziny jazdy, jak włączyli przejazd przez lotnisko w Jasionce). Pociągi kursują 3 razy dziennie, busy - 8 razy dziennie.

 

Zgadzam się z Repkiem - bez kaplicy Św. Trójcy zwiedzanie zamku jest niepełne. Są tam jedne z nielicznych i najstarsze w Polsce freski bizantyńskie (drugie widziałem w jednej z kaplic katedry wawelskiej). 

Ci połykacz ognia, linoskoczki itd to pewnie "Festiwal Sztukmistrzów" - zawsze w drugiej połowie lipca od co najmniej 3 lat.

Pub czeski to "Czeska Piwnica" zaś pub irlandzki to zapewne "U Szewca".

A co do "Smyka" to parę miesięcy temu widziałem w nim figurki do bitewniaków i parę planszówek, tylko że ten "Smyk" jest w Galerii Olimp na Spółdzielczości Pracy, kierunek na Białystok. Zaś co do "Empiku" w Felicity (al. Witosa, kierunek na Zamość/Chełm) to jest najmniejszy z 3 Empików i nie warto specjalnie tam jeździć. I tak jak Repek polecam księgarnię "Ezop" na Krakowskim Przedmieściu, naprzeciw Sądu Okręgowego.

A w "Kleopatrze" na Grodzkiej akurat miałem pierwszą randkę z moją obecną kobietą, więc wspominam ją bardzo miło. Chyba, że chodzi o inny lokal.

27-10-2014 22:10
Paweł Jakubowski
   
Ocena:
0

Zegarmistrzu, a do Lublina wybierasz się na Falkon, czy w innym terminie? Jeśli na Falkon, to może znajdziesz czas na rozmowę? Chętnie wymieniłbym się doświadczeniami w kilku tematach. Pozdrawiam.

28-10-2014 19:08
zegarmistrz
   
Ocena:
0

Niestety, nie wybieram się w tym roku na Falkon. Zresztą, mało prawdopodobne, żebym ruszył się z domu przed tym, jak stopnieją śniegi, bo nie lubię zimna. Ale możemy się na wiosnę zgadać.

28-10-2014 19:35
Paweł Jakubowski
   
Ocena:
0

Ode mnie do Lublina trochę daleko (Szczecin), także nie sądzę, żeby wiosna w czymkolwiek pomogła. Ale gdybyś wybierał się na jakiś inny konwent, możesz dać znać - a nuż ja też na nim będę i wtedy się zgadamy. Jeśli będziesz miał czas i ochotę, oczywiście.
 

29-10-2014 16:40

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.