» Blog » Jak stworzyć sandboxowy moduł do RPG?
09-04-2013 20:36

Jak stworzyć sandboxowy moduł do RPG?

W działach: przemyślenia, RPG | Odsłony: 1024

Jak stworzyć sandboxowy moduł do RPG?
Wbrew pozorom nie jest to artykuł poradnikowy, który wyłoży wam, drogim czytelnikom, problematykę tworzenia sandboxów.

Mam jednak nadzieję, że te kilka sekund poświęconych na kliknięcie w link okaże się dla was przydatne, ponieważ to zaproszenie do dyskusji na temat tego typu modułów/gier.

Przyznam szczerze: prowadziłem kampanie sandboxowe, o otwartym świecie. Nigdy jednak nie korzystałem z pomocy do gry, nieraz utożsamianych z modułami sandboxowymi: mapek heksowych, tabel spotkań losowych, generatorów łupów itp.

A chciałbym zacząć.

Przede wszystkim, chciałbym opisać setting na modłę sandboxowego modułu: tak, by za pomocą dostarczonych przez autora (mnie) narzędzi, dało się rozegrać pełen cykl przygód.

Hasło kluczowe dla graczy: eksploracja. Czyli swoboda badania świata, penetrowania jego zakamarków, pakowania się w kłopoty. Ale obarczona konsekwencjami, z wyraźnym ryzykiem w postaci urazów, śmierci i kalectwa.

Niestety, problem polega na tym, że te sandboxy które widziałem, to najczęściej były lochy. Solidnie opisane, rozbudowane, ale jednak lochy. Ja wolałbym jednak duży, otwarty świat. Plusem jest to, że mam na niego gotowy pomysł - tylko nie wiem, jak to ugryźć.

Z jaką szczegółowością opisać setting? Co w module powinno być opisane na sztywno (np. jakie lokacje) a co powinno być do wylosowania? Jak dobrze skonstruować mapę? Czy da się w ogóle poprowadzić sandbox bez heksów, w którym mapa gra istotną rolę?

Podam może przykład.

Marzy mi się obszar wielkości 600 tys km kw. Tak, to prawie dwa razy tyle, co ma Polska. Ma to o tyle znaczenie, że bohaterowie mogą poruszać się po terenie pojazdami, co znacznie zwiększa odległości, jakie mogą pokonać.

Między innymi dla tego nie widzę tego na heksach. Bo albo tych heksów byłaby absurdalna ilość, albo musiałbym się silić na wysoki poziom ogólności tego, co się znajduje na danym terenie.

A z drugiej strony, wydaje mi się, że fajne tabele losowe są wysoce kontekstowe. Inne szanse na spotkanie rozbójników na ważnym trakcie handlowym patrolowanym przez cesarstwo, inne na leśnej przecince w środku ziemi niczyjej, jeszcze inne na niedostępnej górskiej przełęczy.

Tylko jak to wszystko zorganizować i przedstawić, by czytelnik nie pogubił się w masie tabelek?

Heksy mają na to rozwiązanie, bo bardzo jasno kategoryzują dany rodzaj terenu. Np. dany heks da się opisać tak: przynależność do cesarstwa, las, droga. I następnie sprawdzamy: teren cesarstwa, to tabelka I. Jesteśmy w lesie, więc rzucamy na wiersz A ("las") i odczytujemy wynik z właściwej kolumny. Jako, że jesteśmy na drodze, rzucamy dwa razy i wybieramy niższy wynik.

Jak zapewne już się domyślacie, targa mną dużo wątpliwości wynikających głównie z tego, że nigdy nie grałem w taki sandbox.

Dlatego też z chęcią poznam wasze przemyślenia i doświadczenia z sandboxami. W tej chwili głównie interesuje mnie to, jak szczegółowo sandbox powinien odnosić się do settingu (jak dużo osobnych tabelek, opisów itd) ale z chęcią też poruszę inne kwestie związane z tymi jakże ciekawymi suplementami do RPG.

Ilustracja nie moja, znaleziona na rpgblog2.com.
Komentarze na tym blogu są zablokowane.