» Blog » Jak czytać wypowiedzi PR-owców od gier komputerowych?
27-05-2012 21:50

Jak czytać wypowiedzi PR-owców od gier komputerowych?

W działach: Gry Wideo | Odsłony: 33

Słowniczek ma charakter żartobliwy. Zainspirowany został tekstem Marketingowe Mantry opublikowanym na serwisie Gram.pl. Plik tekstowy z notką został utworzony 17 maja 2012. Data ostatniej modyfikacji to 19 maja 2012.

 

Co pisze?

Jak to się wymawia?

Jesteśmy podekscytowani!

Mamy to gdzieś!

Wsłuchujemy się w głosy fanów...

...Ale ignorujemy ich słowa!

X to wielki tytuł! Pamiętamy go z dzieciństwa!

Nigdy wcześniej nie słyszałem o tej grze, ale skoro mówisz, że była ważna...

Wprowadzamy powiem świeżości!

Gra będzie taka sama jak poprzednie części. No, może dopracujemy nieco grafikę. Wzrosną wymagania sprzętowe, zmienimy też układ ikon w inferfejsie.

X będzie nawiązywać do tradycji swego wielkiego przodka!

X będzie FPS-em.

W tym roku nasza firma wprowadzi na rynek wiele ekscytujących nowości!

X7, Y11 i Z 2012.

Wiemy, jakie błędy popełniliśmy!

Ale ignorujemy ten fakt.

Nie boimy się konkurencji!

Gra, podobnie jak inne gnioty ukaże się w martwym sezonie.

Przesuwamy granice!

Gra będzie FPS-em.

To nasza najlepsza gra!

Nasze poprzednie gry były do tyłka. Ta będzie średniakiem.

Będzie (tu wpisz datę)!

Spóźni się o kwartał.

Będzie jak skończymy!

Będzie za 5 lat.

Zwyczajnie nie mogliśmy zadowolić każdego!

Wszyscy frajerzy, którzy kupili grę byli niezadowoleni.

Wraz z przejęciem praw do marki X wprowadzimy do niej nowe, rewolucyjne zmiany, by odświeżyć jej skostniały charakter.

X było FPS-em, X2 będzie wyścigami.

X było wspaniałą grą, tylko oczekiwania niektórych naszych klientów były nieco nazbyt wygórowane.

Wszystkie nasze poprzednie gry były do tyłka, ale i tak znaleźli się frajerzy, którzy czekali na nasz nowy produkt jak na zbawienie.

To dla nas wielki zaszczyt pracować przy tej grze! Bardzo się z tego cieszymy!

Była redukcja, tylko nieliczni ocaleli!

W dniu premiery wszystko będzie dopięte na ostatni guzik!

Przewidujemy Zero Day Error. Problem może powtarzać się jeszcze jakiś miesiąc po tym, jak gra trafi do sprzedaży.

Dzięki nowej technologi DRM nie będzie przeszkadzał klientom.

Bez craków nie da się grać. Jakby co, to wiesz, skąd je ściągnąć.

Obiecujemy aktywne wsparcie dla produktu!

Gra nie ruszy bez patchy! Pierwszy do ściągnięcia będzie tydzień po premierze. 1,5 GB do downloadu, 4,5 GB po instalacji.

Nowa część serii X ją zrewolucjonizuje.

Nowa część serii X będzie miała wyższy numer przy tytule. Na tym zmiany się skończą.

Wprowadzimy do serii wiele rewelacyjnych poprawek, lecz nie martwcie się: doskonale wiemy, jakie cechy gry podobały się naszym klientom!

Dzięki tej wiedzy będziemy mogli owe cechy skrupulatnie wyeliminować!

Znamy słabe i mocne strony naszych poprzednich produkcji.

Dzięki temu stworzymy dwa razy więcej tych pierwszych i pozbędziemy się tych drugich!


Komentarze


zegarmistrz
   
Ocena:
+7
Po pierwsze: Zmieniłem wstęp do notki na lepiej oddający moje intencje.

Po drugie: Skasowałem wszystkie komcie odnoszące się do Zigzaka i toczącego się wokół niego flamewara.

Po trzecie: Chciałbym przypomnieć, że od lat wyznaję zasadę nie uczestniczenia w flamewarach i innych przejawach zbiorowego lub indywidualnego zidiocenia. Byłbym wdzięczny za nie wciąganie mnie do nich.

Po czwarte: Nie odpowiadam za treść notek i decyzje innych użytkowników, ZWŁASZCZA takich, których kilkakrotnie ostrzegałem, że pchają palce do kontaktu.
27-05-2012 22:34
Indoctrine
   
Ocena:
0
Oczywista oczywistość. Działy PR firm mają swoje nieprzyjemne cechy. Gry wychodzą coraz słabsze, wtórniejsze i nie potrafią zadowolić fanów.

Nie przeszkadza to sprzedawać się im w ilościach wielokrotnie większych od małych produkcji firm, które robią perełki dla prawdziwych fanów ;)


27-05-2012 22:43
37965

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+6
Problem tego słowniczka jest taki, jak większości tego typu zestawień: autor minął granicę pomiędzy zabawnością a przesadą tak dawno temu, że wyszła groteska. A właściwie problem tego słowniczka jest taki, jak większości tego typu zestawień: autor nie jest dobry w grotesce.
27-05-2012 23:23
~Kasztelan

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
To rzucę moralnym dylematem. Kupilibyście swoją ulubioną grę gdyby mówili o niej w sposób z drugiej kolumny? Inna sprawa, że od dawna nie interesuje się "grami w produkcji" właśnie z powodu mijania się z końcowym efektem. Gdy dowiedziałem się (po przejściu) czym miało być Fable zastanawiałem się czym mam je znielubić.
27-05-2012 23:36
Malaggar
   
Ocena:
+2
@Kasztelan: Gdyby twórcy jedynej gry której kolejne odsłony kupuję w miarę regularnie (Football Manager) napisali tak, jak w prawej kolumnie gdzieś, to bym uznał, że nieźli z nich żartownisie.
27-05-2012 23:39
Kamulec
   
Ocena:
+3
Zastanawiające, że sporo osób marnuje swój czas czytając wypowiedzi ludzi od marketingu.
28-05-2012 03:31
Wiron
   
Ocena:
+2
Co pisze?
Nasza nowa produkcja będzie miała oryginalną, emocjonującą fabułę

Jak to się wymawia?
Ratowanie świata oparte na drodze bohatera.
28-05-2012 10:48
Aure_Canis
   
Ocena:
+1
Przeczytałem całość.

Nie zaśmiałem się ani razu.

Zegarmistrzu, nie psuj jedynego bloga, na którego jeszcze wchodzę. : ( :
28-05-2012 15:59
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Aureus, bardzo polecam bloga zigzaka, który piszę bardzo ciekawe (co zresztą widać po polecankach) notki, czasem zabawne, a czasem poważne.
28-05-2012 16:15
~Aure

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mówię o blogu Zegarmistrza.

O co chodzi w ogóle.
29-05-2012 21:00
Kamulec
   
Ocena:
0
Aureus, ja zaś chciałem niezwykle serdecznie polecić blog Grimdarka. Zamieszczam bardzo ciekawe notki (co słuchać w komentarzach), raz dowcipne, raz o bractwie.
29-05-2012 22:15
Favriell
   
Ocena:
0
No fakt, nie ma jak dobry PR ;)
30-05-2012 14:32

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.