Intrygi i dramy w RPG - przegląd wybranych gier.

Slowo "drama" to w ostatnim czasie zwykle wystepuje w kontekscie awantur (czesto ustawionych) prowadzonych przez internetowych celebrytow.

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 10:24

@Aesthevizzt
Właśnie zapomniałem dodac "Pasion de la Pasiones" :)

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 10:25

Po przeczytaniu notki mam wrazenie jakbys opisywal nie erpegi tylko jakies karcianki lub planszowki. Da sie w ww. grach poprowadzic dluzsze kampanie czy sa one stworzone z mysla pod jednostrzaly?

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 10:54

Każdy z tych trzech erpegów jest zdecydowanie nie do jednostrzałów.
 - Blightburg pod 5-10 sesyjne minikampanie.
 - The SCUP pod 8-15 sesji, albo "tak długo, dopóki gracze nie zaczną wypełniać swoich End of Season ruchów".
 - Urban Shadows też dedykowany jest raczej pod granie sezonowe, w tuzin sesji lub około tego.

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 11:15

Z Twojego doświadczenia, nie było problemu, że konflikt pomiędzy postaciami nie przechodził na graczy i nie eskalował do tego stopnia, że część osób nie odpuszczała sobie grania?

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 12:46

Dla tych trzech kampanii nie, chociaż dla Urban Shadows 1e było niewiele stricte PC vs PC. Gracze rozumieją, że to, co dzieje się przy stole gry, dotyczy postaci i tylko postaci. Oczekiwali/oczekują tego, że postacie będą mieć spięcia oraz konflikt agend. Na to umówiliśmy się.

[pokaż treść] [kto ukrył]

08-01-2022 12:53